Reklama

Wspominając Leonarda Torwirta

28 listopada mija 100. rocznica urodzin śp. doc. Leonarda Torwirta, artysty malarza, scenografa i konserwatora dzieł sztuki, profesora UMK w Toruniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 9 listopada minęła 45. rocznica jego tragicznej śmierci. Profesor jednak towarzyszy nam, gdy - począwszy od sierpnia 1957 r. - namalowana przez niego kopia Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej nawiedza parafie. To Matka Boża dawała mu siły do wykonania Obrazu Nawiedzenia. Praca wspierana też była modlitwami paulinów na Jasnej Górze. Sam artysta o swej pracy powiedział: „Niczego większego w życiu nie dokonam”. Gdy w połowie 1961 r. namalował kopię Oblicza Matki Bożej Jasnogórskiej, podpisał ją: „Panna Wspomożycielka”, tak jak czuł relację z Nią do tej chwili życia. Kopię docenił także kard. Stefan Wyszyński, pisząc w jednym z listów do Profesora: „Ten obraz wywołuje wielkie wrażenie we wszystkich, którzy mu się przyglądają”.

O profesorze można wiele przeczytać we wspomnieniach pośmiertnych napisanych przez jego współpracowników. Trzeba też zaznaczyć, że w wielu poczynaniach wiernie towarzyszyła mu żona Anna, której 20-lecie śmierci obchodzić będziemy w grudniu.

W listopadzie, w atmosferze zaduszkowych modlitw i wspomnień, po przejrzeniu wielu archiwaliów dotyczących obojga, profesora i jego małżonki Anny, warto zauważyć, że należeli do grupy takich ludzi, którzy emanowali dobrocią i głębokim szacunkiem dla drugiego człowieka, zjednując sobie tym samym grono życzliwych osób. Jednak wiarę w Boga przedkładali ponad wszystko. Wykonywane przez nich prace konserwatorskie czy kopie obrazów (a najwięcej wykonali kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej) były wysokiej jakości. Wielkim cierpieniem była dla wielu jego nagła śmierć w wypadku samochodowym, o której kard. Stefan Wyszyński w liście kondolencyjnym do pani Anny napisał: „Drogi nam Profesor miał Łaskę w swym życiu, że urzekło go macierzyńskie Oblicze Matki Pięknej Miłości. (…) I dlatego ze spokojem, który przezwycięża ból, patrzymy na odmienione życie, ufni, że Matka Boża sama Synowi swojemu przedstawi odwołanego przed tron Boży «polskiego Łukasza». W tej pracy artystycznej śp. Męża brała Pani tak żywy i radosny udział”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dwaj polscy misjonarze oblaci zatrzymani przez władze Białorusi

2024-05-11 11:43

[ TEMATY ]

Białoruś

Karol Porwich/Niedziela

Władze Białorusi zatrzymały wczoraj dwóch polskich duchownych, misjonarzy oblatów, posługujących w tym kraju. Władze zakonne proszą o modlitwę w intencji swoich współbraci, którzy są duszpasterzami w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie. Podstawą zatrzymania miała być rzekoma dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa.

W specjalnym komunikacie Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, do której jurysdykcji należy oblacka Misja na Białorusi, potwierdziła informacje o zatrzymaniu przez władze dwóch misjonarzy oblatów w diecezji witebskiej. Są ojcowie Andrzej Juchniewicz OMI i Paweł Lemekh OMI.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję