Reklama

Niedziela Rzeszowska

Pod rozwagę

Za chwilę koniec świata?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podobno koniec świata już blisko. Jesteśmy przygotowani? Może tak, jak ci Amerykanie, a jest ich ok. 3 mln, którzy w pośpiechu budują schrony atomowe, zabezpieczają piwnice, gromadzą żywność, wodę i... broń (ciekawe, po co?), a otuchy dodają sobie na specjalnych stronach internetowych. Wierzą, że koniec świata to będzie jakiś kataklizm, fizyczne tylko zniszczenie, które im uda się jakoś przetrwać, bo przecież będą dobrze zabezpieczeni. Inni wyznają zasadę, że skoro koniec świata jest już tak blisko i jest to wydarzenie nieuchronne, trzeba korzystać z życia „na maksa” - szaleć i żyć ponad stan. Oba podejścia zakładają tylko fizyczność istnienia i ewentualnego zniszczenia świata oraz człowieka. A co z jego nieśmiertelną duszą?

Ponadto i jedni, i drudzy zdają się wychodzić z założenia, że człowiek był, jest lub będzie w stanie ten koniec świata przewidzieć - na zasadzie naukowych dociekań, wiedzy tajemnej, objawienia lub jasnowidzenia. Ci, którzy się boją, przygotowują się, ale w taki zupełnie ludzki sposób, by - powtórzę - spróbować przetrwać fizycznie. Ci, którzy się nie boją (albo tylko im się zdaje, że się nie boją), hulają. Co jakiś czas pojawiają się konkretne daty zagłady, a ta najbliższa - według kalendarza Majów - to 21 grudnia 2012 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kto z nich, kto z nas sięga w tych dniach do Biblii? Jeżeli wedle tej Świętej Księgi odczytujemy zwiastuny końca świata, o których do uczniów mówił sam Chrystus (a wielu odczytuje je m.in. w dotykających ziemię kataklizmach, skłóceniu narodów, narastającym chaosie ekonomicznym, zepsuciu moralnym człowieka), to znajdziemy także odpowiedź na pytanie, kiedy ten koniec, tożsamy z powtórnym przyjściem Chrystusa, nastąpi: „Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec” (Mt 24, 36).

Reklama

Czy Pan Bóg nas zwodzi takimi słowami i taką perspektywą? Nie! To raczej my chcielibyśmy „ustawić” Pana Boga w roli usłużnego zegarmistrza, który na zegarze świata powinien ustawić przysłowiową „godzinę 0”, uprzednio nas o tym precyzyjnie informując. Czy wtedy czuwalibyśmy i bylibyśmy gotowi?

Upływ czasu ma znaczenie dla nas, a nie dla Boga, który już do Mojżesza powiedział „JESTEM, KTÓRY JESTEM” (Wj 3, 14) i który jest ponad czasem, i jest jego Panem. Jednak koniec świata nastąpi nieuchronnie - może już jutro, może za tydzień, sto czy tysiąc lat. Taki sam dla tych, co pomarli i tych, co jeszcze pomrą oraz dla tych, co wówczas żyć będą życiem doczesnym. Chrystus wzywa nas do czuwania, czyli do stałej gotowości na spotkanie z Bogiem: „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie” (Mt 24, 42).

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto ogłasza koniec świata?

Co łączy integrację europejską, olimpiadę w Barcelonie i kod w superkomputerze EWG, w którym pojawia się liczba 666? Są znakami końca świata. Przynajmniej dla niektórych.

Nie tak dawno zakończony Adwent po raz kolejny przypomniał nam o oczekiwaniu na powtórne przyjście Chrystusa. Do rozmyślania na ten temat nastraja nas też zwykle przełom starego i nowego roku.Wiemy, że może to nastąpić w każdej chwili i że nastąpi wtedy koniec znanego nam świata, ale nikt z nas nie zna dnia ani godziny. Chociaż co jakiś czas pojawiają się samozwańczy prorocy czy guru uznający się za mesjasza, którzy na podstawie znaków albo osobistych objawień takie daty podają. Niestety nie brakuje też ludzi, którzy im wierzą.

CZYTAJ DALEJ

DR Konga: zamordowano 14 chrześcijan - odmówili przejścia na islam

2024-05-28 10:38

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

islam

Kongo

Jasmin Merdan/Fotolia.com

Region Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga kolejny raz spłynął krwią chrześcijan. Rebelianci związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili 15 wyznawców Chrystusa i postawili im ultimatum - przejście na islam albo śmierć. 14 osób, w tym kilku zaledwie nastolatków, odmówiło wyrzeczenia się Chrystusa. W brutalny sposób zostali zamordowani maczetami i strzałami z kałasznikowa.

Przejście na islam albo śmierć dla chrześcijan

CZYTAJ DALEJ

Dekrety rozdane

2024-05-28 11:50

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

Zielona Góra

dekrety

zmiany personalne

translokaty

ks. Rafał Witkowski

Bp Tadeusz Lityński 28 maja oznajmił decyzje personalne dotyczące posługi duszpasterskiej kapłanów diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Wybrani proboszczowie, wikariusze i rezydenci otrzymali od Biskupa Diecezjalnego Tadeusza Lityńskiego dekrety kierujące do posługi w nowych parafiach. Już po raz drugi wręczenie dekretów odbyło się w auli konferencyjnej w parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję