Reklama

Niedziela Lubelska

W sanktuarium św. Anny

Lipcowe uroczystości w sanktuarium św. Anny w Lubartowie przebiegały pod znakiem jubileuszu 10-lecia koronacji łaskami słynącego wizerunku Świętej oraz 5. rocznicy podniesienia lubartowskiej fary do godności bazyliki mniejszej

Niedziela lubelska 33/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

jubileusz

sanktuarium

abp Wiktor Skworc

Katarzyna Artymiak

Uroczystościom przewodniczył abp Stanisław Budzik, obok niego proboszcz ks. Andrzej Majchrzak i jubilat ks. prał. Józef Zbiciak

Uroczystościom przewodniczył abp Stanisław Budzik, obok niego proboszcz ks. Andrzej Majchrzak i jubilat ks. prał. Józef Zbiciak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 25-26 lipca przed łaskami słynącym obrazem św. Anny Samotrzeć, przedstawionej z Maryją i Jezusem, zgromadziły się rzesze parafian i gości. W czwartkowy wieczór w lubartowskiej bazylice Mszę św. celebrował bp Mieczysław Cisło. Po niej, zgodnie z kilkuletnią tradycją, ulicami miasta przeszła procesja z figurą patronki. W dzień odpustu jako pierwsze do babci Pana Jezusa przyszły dzieci, które podczas Mszy św. sprawowanej przez ks. Krzysztofa Podstawkę, wicekanclerza Kurii Metropolitalnej, otrzymały indywidualne błogosławieństwo. W samo południe przy ołtarzu polowym zebrali się czciciele św. Anny, by uczestniczyć w Eucharystii koncelebrowanej pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika. W czasie tej Mszy św. w sposób szczególny dziękowano za łaski otrzymane za wstawiennictwem opiekunki rodzin oraz za 60 lat kapłaństwa ks. prał. Józefa Zbiciaka. Witając abp. Stanisława Budzika, przedstawicieli władz i instytucji, młodzież oazową przeżywającą rekolekcje w pobliskiej miejscowości Łucka oraz parafian i gości, ks. Andrzej Majchrzak, kustosz sanktuarium, zapraszał wszystkich do modlitwy za wstawiennictwem Świętej, która od wieków wyprasza zdroje łask dla kolejnych pokoleń mieszkańców lubartowskiej ziemi.

Patronka życia rodzinnego

Pochylając się nad geniuszem kobiety i matki, abp Stanisław Budzik ukazał zgromadzonym św. Annę jako tę, która uciekających się do niej prowadzi do swojego wnuka, Jezusa Chrystusa. - Św. Anna, która wydała na świat i wychowała w wierze Maryję, Matkę Jezusa, jest pierwszą w wielkim pochodzie kobiet kroczących przez dzieje Kościoła i świata - mówił Ksiądz Arcybiskup. - Nic dziwnego, że cieszy się czcią wiernych na całym świecie. W miarę, jak rozrastał się kult Maryi, wzrastała publiczna cześć Jej rodziców: Anny i Joachima. W historię tego kultu wpisuje się sanktuarium św. Anny w Lubartowie, gdzie do wieków czczony jest obraz ukazujący główny powód chwały św. Anny: jej córką jest Boża Rodzicielka, a wnukiem nasz Zbawiciel - podkreślał Pasterz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Do sanktuarium i zgromadzonych w nim wiernych odniósł słowa bł. Jana Pawła II, wypowiedziane na Górze św. Anny: wpatrujcie się w obraz św. Anny, która - trzymając na swym ręku Jezusa i Maryję - jest symbolem i łącznikiem pokoleń, patronką wychowania i życia rodzinnego. Jak podkreślał, przed cudownym obrazem, z taką samą ufnością klękają tak starsi wiekiem, zawierzając Bogu owoce swojego życia, jak i małżonkowie poszukujący duchowych bodźców do pokonywania codziennych trudności czy młodzi, którzy w cichej modlitwie u stóp babci Pana Jezusa szukają swojej drogi. - Idąc za wezwaniem bł. Jana Pawła II, prośmy, by św. Anna - patronka wychowania i życia rodzinnego, wyjednała naszej ojczyźnie i Kościołowi solidarność pokoleń i świętość rodzin - apelował. - Nadzieje Kościoła i narodów kierują się zawsze w stronę rodziny, która jest „domowym Kościołem” i sanktuarium życia. Rodzina ma wychowywać nowe pokolenia do dojrzałej wolności, przekazywać skarb wiary, uczyć solidnej pracy i gorliwego wypełniania obowiązków, a jednocześnie budzić wrażliwość dla wartości nadprzyrodzonych, dla troski o bliźniego. Ma wychowywać człowieka otwartego na świat i wyzwania, przywiązanego do ojczystej tradycji i do wartości, które Kościół strzeże i głosi - wyliczał Ksiądz Arcybiskup. Jak podkreślał, w wypełnieniu tego zadania nieoceniona jest rola kobiety.

Geniusz kobiety

- Dziękujemy za wszystkie kobiety: matki i żony, kobiety samotne i konsekrowane, które w życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym podążają w pielgrzymce wiary i świadectwem życia pociągają innych ku Bogu - podkreślał Pasterz. - Kobiety stoją w pierwszym szeregu modlących się, ale podejmują też odpowiedzialne zadania w różnych dziedzinach życia kościelnego: studiują teologię, uczą religii, angażują się w radach parafialnych, pracują w mediach katolickich. Są niezastąpione w poradniach rodzinnych i w działalności charytatywnej Kościoła. Dzięki ich obecności wspólnoty doświadczają codziennego ciepła i otwierają się na ludzkie potrzeby. Kobiety wnoszą intuicję i wyobraźnię, wprowadzają ład i porządek, a ich obecność pomaga dostrzegać świat i człowieka w wymiarach serca i życzliwości - wyliczał. Kościół, ogłaszając świętymi wiele kobiet, które w piękny i szlachetny, zgodny z wolą Bożą sposób zrealizowały swoje chrześcijańskie powołanie i pod wpływem Ducha Świętego pomagały zmieniać oblicze ziemi, przypomina o ich wielkiej godności. Jako przykład takich kobiet Metropolita wskazał na święte z różnych epok historii zbawienia i historii Kościoła: Annę - matkę Maryi, Marię Magdalenę, Martę - siostrę Marii i Łazarza, Brygidę Szwedzką - patronkę Europy, Kingę, Matkę Teresę z Kalkuty czy Joannę Berettę Molę. Przywołując przykład ich życia, abp Stanisław Budzik apelował do zgromadzonych, by uczynili współczesne czasy epoką ludzi świętych.

2013-08-13 12:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan oddany Bogu i ludziom

Złoty jubileusz kapłaństwa ks. prał. Józefa Siemczyka stał się okazją do modlitwy i wdzięczności dla całej wspólnoty parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Lublinie oraz związanych z nią osób

Jubileuszowe uroczystości dla „ojca parafii i pierwszego proboszcza” zostały zorganizowane przez wiernych, wśród których ks. Józef Siemczyk przez ponad trzy dekady pracował i wśród których jako proboszcz senior pozostał. Pełen energii i życzliwości, trwa wiernie na służbie Bogu i ludziom w miejscu, które przeznaczył mu Pan. Chociaż sędziwy wiekiem, z młodzieńczą energią podejmuje codzienne wyzwania. Jak podkreślał obecny proboszcz parafii ks. Marek Sapryga, w jego życiu w pełni realizuje się obrane na początku kapłańskiej drogi motto: „Aby Kościół utwierdzony w wierze na nowo zakwitnął młodzieńczą mocą”.
Dziękczynna Msza św. sprawowana przez jubilata zgromadziła wokół ołtarza kapłanów, którzy na przestrzeni kilkudziesięciu lat współpracowali z ks. Siemczykiem. Wśród nich nie zabrakło bp. Artura Mizińskiego, który na początku swojej kapłańskiej drogi był w parafii pw. św. Maksymiliana wikariuszem. Ksiądz Biskup jako ten, który dobrze poznał jubilata, zaświadczył o jego służebnym kapłaństwie.
– Bóg potrzebuje kapłanów, aby rozdawali Jego serca i swoje razem z nim. Te słowa francuskiego poety i dramaturga Paula Claudel wyrażają istotę powołania kapłańskiego. Człowiek odpowiada na Boże powołanie po to, by innym przybliżać Boże serce, pełne miłości – mówił bp A. Miziński. – Jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Józefa Siemczyka jest naszą wdzięcznością wobec Boga za Jego wielkie serce, za Jego miłość, jaką nam nieustannie świadczy przez kapłańską posługę jubilata – podkreślał. Ksiądz Biskup dziękował ks. Siemczykowi za serce bez reszty oddane w służbę Panu Bogu, za upiększanie na drodze swojego posługiwania każdej spotkanej duszy, którą pragnął najściślej zjednoczyć z Bogiem. Mówiąc o jubilacie, Biskup Artur podkreślał, że jego życiowym zadaniem była i jest służba Bogu przez kapłaństwo. – Przez 50 lat wiernie pełniłeś swoją posługę dla Boga. Twoja wierna służba zjednoczyła cię z Chrystusem i Jego krzyżem tak mocno, że możesz śmiało i bez cienia pychy powtórzyć za św. Pawłem: „Razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” – zapewniał Ksiądz Biskup. Wobec zgromadzonych kapłanów i wiernych, Pasterz podkreślał, że ks. Siemczyk jest świadkiem wierności i głębokiego zjednoczenia z Bogiem.
Wskazując na indywidualny rys kapłaństwa, które dla ks. Józefa rozpoczęło się przyjęciem święceń w 1964 r., Ksiądz Biskup wymienił przede wszystkim budowę kościoła. Począwszy od starań o nowy kościół w Poniatowej, aż po wzniesienie świątyni na lubelskim Kośminku, w sercu jubilata zawsze obecne było pragnienie uwielbienia Boga przez zbudowanie domu godnego Stwórcy. To pragnienie ziściło się, gdy z początkiem lat 80. XX wieku rozpoczęła się budowa kościoła pw. św. Maksymiliana. – Wiemy, że nie były to łatwe lata: czas stanu wojennego, kryzysu gospodarczego i fermentu polityczno-społecznego, który doprowadził do obalenia reżimu komunistycznego. Ale zanim to nastąpiło, nie obeszło się bez trudności – wspominał Ksiądz Biskup, przywołując bolesne doświadczenie spalenia tymczasowej kaplicy. Jednak żadne trudności nie były w stanie zniechęcić jubilata; wręcz przeciwnie, dodawały mu jeszcze większych sił do pracy dla chwały Bożej i ku pożytkowi serc ludzkich. – Pomimo trudności, był to piękny czas świadectwa wierności samemu Bogu zarówno jubilata, jak i samych parafian – mówił bp Miziński. – Wszystkie dzieła mogły dokonać się dzięki temu, że ks. Józef jest człowiekiem głębokiej wiary i miłości do Boga i człowieka; człowiekiem ciężkiej pracy i wrażliwego serca – podkreślał Ksiądz Biskup.
Za wszelkie dobro, jakie stało się udziałem parafii przez modlitwę i pracę ks. prał. Józefa Siemczyka, dziękowali wierni: za kapłańskie dłonie, które błogosławiły lud na trud dnia codziennego, za Słowo Boże i Ciało Pańskie, za prostowanie krętych dróg życia, za obecność w chwilach radości i smutku. Jak podkreślali przedstawiciele parafii, ich proboszcz zawsze umiał oddzielać prawdę od fałszu i dobro od zła z pełnym szacunkiem i miłością do człowieka. – Starałeś się służyć Bogu na wzór św. Józefa; podkreślałeś, że chrześcijanin musi żyć prawdą. W pamięci zapisałeś się jako gorliwy kapłan, który troszczył się o materialny byt i Kościół jako wspólnotę wierzących. Spokojny i cierpliwy, oszczędny w słowach, ale budzący szacunek i zaufanie. Bez lęku podejmowałeś nowe wyzwania, a największym owocem pracy jest ta świątynia i wspólnota – wymieniali parafianie.
– Dziękujemy Stwórcy, że postawił na naszej drodze kapłana, który nie zmarnował czasu ani talentu. Jesteś znakiem, że Bóg z miłością patrzy na nas z nieba – podkreślali.
Wzruszony jubilat dziękował za wszystkie oznaki życzliwości, a zwłaszcza za modlitwę. Zapewniał, że nadal jest gotowy służyć Bogu i ludziom w parafii, do której został posłany. Podkreślał, że przez 50 lat kapłaństwa nie miał żadnych wątpliwości co do powołania i wyboru drogi życiowej. – W różnych problemach i trudnościach zawsze czuwała nade mną Boża Opatrzność; w rozwiązywaniu licznych spraw zawsze odczuwałem obecność Ducha Świętego. Dziś dziękuję Bogu za wszystkie łaski, które otrzymałem, by móc tworzyć wielkie dzieła dla Boga i ludzi – mówił jubilat, podkreślając, że mimo upływu lat wciąż czuje się potrzebnym kapłanem.

CZYTAJ DALEJ

Odbyło się spotkanie Zespołu Roboczego KEP ds. kontaktów z Rządem RP w sprawie lekcji religii z przedstawicielami MEN

2024-05-16 11:54

[ TEMATY ]

religia

KEP

Konferencja Episkopatu Polski postuluje m.in. o zmniejszenie liczby uczniów w klasach łączonych. Postulaty przedstawiono w czasie rozmów KEP z MEN - przekazało w czwartek biuro prasowe Episkopatu.

W komunikacie przekazanym w czwartek PAP przez biuro prasowe Episkopatu Polski poinformowano o środowym spotkaniu zespołu roboczego Konferencji Episkopatu Polski ds. kontaktów z rządem w sprawie lekcji religii z przedstawicielami Ministerstwa Edukacji Narodowej.

CZYTAJ DALEJ

USA: rzucono wyzwanie odmówienia 50 tys. różańców w maju

2024-05-16 16:49

[ TEMATY ]

USA

różaniec

maj

Karol Porwich/Niedziela

33 689 różańców odmówiono od początku maja aż do dzisiaj w ramach akcji „Wyzwanie 50 tys. różańców”. To inicjatywa promowana przez amerykańskiego biskupa Roberta Barrona wraz z zespołem katolickiej aplikacji Hallow. Jak pokazuje mapa wydarzenia, biorą w nim udział ludzie z całego świata.

„W ubiegłym roku w maju rzuciliśmy wyzwanie, aby przez miesiąc odmówić 10 tys. różańców i myśleliśmy, że to naprawdę ambitny cel; osiągnęliśmy go w 48 godzin” - wyjaśnia bp Barron. Ostatecznie w zeszłym roku liczba modlitw sięgnęła 64 tys.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję