Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Pierwsza miłość Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach od 15 do 17 grudnia w Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie odbyły się akademickie rekolekcje adwentowe, którym przewodniczył ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski bp Edward Dajczak. Temat przewodni wygłoszonych w ciągu trzech dni konferencji brzmiał „Jezus Drogą”. W trakcie rekolekcji Ksiądz Biskup wskazał, że ośrodkiem ludzkich dziejów nie jest grzech, lecz Jezus Chrystus. Tylko On jest w stanie wydobyć nas z mroku naszego cierpienia i wskazać drogę, po której ufając Mu, winniśmy kroczyć przez życie.

Po której jesteś stronie?

Rekolekcje poprowadzone przez bp. Edwarda Dajczaka stały się także okazją do spotkania z nim w Kawiarence u Chrystusowców. Ksiądz Biskup bardzo chętnie odpowiadał na pytanie licznie zgromadzonych w kawiarence studentów. Biskup podzielił się z młodymi wieloma ciekawymi spostrzeżeniami, a także własnymi doświadczeniami. Przywołał choćby wspomnienie z młodzieńczych lat, ukazując, jakie trudności w wyznawaniu wiary tworzył także uczniom miniony system polityczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Byłem człowiekiem, który z Jezusem żył, nawet w jakimś sensie się zrósł, przez wpływ domu rodzinnego. Ale przyszła też w moim życiu taka chwila, kiedy musiałem się szybko opowiedzieć, po której jestem stronie. Po 7-klasowej szkole podstawowej rozpocząłem naukę w technikum elektromechanicznym w Gorzowie Wlkp. Mieliśmy tam takiego gorliwego dyrektora, który robił wszystko, żebyśmy nie mogli być na Mszy św. w niedzielę. Nie było wyjścia, wypuszczał nas ewentualnie na mecz żużlowy. Tylko raz w miesiącu jechaliśmy do domu. Więc jak na takiego 14-latka można było stracić prawie wszystko, co się z domu wyniosło. Było nas w internacie ok. 150 i z tej liczby ok. 40, do których należałem także ja, wymykało się rano oknem z internatu o godz. 6, biegło do katedry na Mszę św. i wracało ukradkiem, wślizgując się cichaczem z powrotem do łóżka. To doświadczenie kształtowało moje życie.

Reklama

Wierzący czy tylko religijni?

W pewnym momencie spotkania postawiono problem kondycji naszej wiary – na ile jest rzeczywista, a na ile ukryta po płaszczem często powierzchownej religijności.

– Żyliśmy dotąd w świecie kultury chrześcijańskiej. W pewnym momencie zaczęto mylić religijność z wiarą. Właśnie w świecie kultury chrześcijańskiej bycie osobą religijną było czymś zwyczajnym. Tak się robi, tak się żyje, tak się… etc. To jest bezosobowe. I co to znaczy? To nic nie znaczy. Poza tym, że taki był przyjęty model życia, właśnie wyrażany poprzez zewnętrzną religijność; wszyscy chrzcili dzieci, a jak ktoś tego nie robił, to zaraz był inaczej postrzegany. I to wszystko się ciągnęło do momentu, gdy w Europie skończyła się epoka kultury chrześcijańskiej – nagle okazało się, że nam brakuje wiary, której pogłębianie było zastępowane jedynie zewnętrzną religijnością. Odstąpiono od tej pierwszej miłości Boga. Jezus mówi – gorliwość nie wystarczy. Potrzeba miłości.

Nie siejmy na betonie!

Ksiądz Biskup wyjaśnił również, że sedno ewangelizacji człowieka od najmłodszych lat to doprowadzenie go do osobistego spotkania z Chrystusem Eucharystycznym.

– Uczenie katechizmu ludzi, którzy nie spotkali osobiście Jezusa, jest sianiem na betonie – nic nie wyrośnie. To jest to, co jeszcze, niestety, ciągle robimy. Jestem przeciwny uczeniu formułek przed I Komunią św. W moim przypadku Jezus był już obecny domu rodzinnym. Jeśli ja się uczyłem o Bogu, to już Go znałem z doświadczenia. Jeśli tego nie ma, a w ogromnej części niestety tak jest, to nauczanie katechizmu jest trudne. Uważam, że katecheza w szkole to konkretna forma ewangelizacji. O przygotowaniach do I Komunii św. mówię – zostawicie ten katechizm, jest jeszcze trzecia klasa, czwarta, piąta. Będzie go można uczyć przez całe lata, a teraz weźcie te maleństwa i zaprowadźcie do Jezusa. Te wszystkie prawdy wiary w tym wieku są jak wiersze, o których się zapomina. Ale nie zapomni się nigdy doświadczenia obecności osobowego Boga – wyjaśnia Ksiądz Biskup.

Reklama

Codziennie się nawracajmy!

Tak jak w każdej społeczności, tak też w Kościele bywają spory i nieporozumienia. Również do tego problemu odniósł się Ksiądz Biskup.

– Musimy odkryć własną tożsamość w Chrystusie; w tym momencie ksiądz przestanie być przeciwnikiem, a my dla księdza nie będziemy jakimiś ludźmi świeckimi, ale braćmi i siostrami. Zdaję sobie sprawę, że ludzie nie są dziś cierpliwi, chcą efektów od zaraz. Kościół nigdy nie będzie idealny, tutaj, na ziemi, zawsze będzie coś niedomagało. Ile razy maluch padnie na pupę, zanim nauczy się chodzić? – 60 000 razy. To nie wymysł. A my często za trzecim razem mówimy: „Już nie dam rady”. Tak więc trzeba się zgodzić z tym, że padniemy nie wiadomo już który raz. Ważne, żeby się podnieść i wrócić do Jezusa.

2014-01-16 15:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

IV Kongres Kultury Chrześcijańskiej

Już za kilka dni - 27 września - w Lublinie rozpocznie się IV Kongres Kultury Chrześcijańskiej. Do udziału w spotkaniach, które potrwają do niedzieli 30 września, zapraszają organizatorzy: Archidiecezja Lubelska i Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II

IV Kongres Kultury Chrześcijańskiej będzie przebiegał pod hasłem „W poszukiwaniu człowieka w człowieku. Chrześcijańskie korzenie nadziei”. Jak informuje ks. Tomasz Adamczyk, sekretarz Kongresu, „program wydarzenia w dużej części ułożył i wskazał prelegentów śp. abp Józef Życiński, pomysłodawca i organizator poprzednich trzech Kongresów”. Do osoby pomysłodawcy lubelskich spotkań z kulturą chrześcijańską odwołał się także abp Stanisław Budzik, kierując do wszystkich zaproszenie do udziału we wspólnej modlitwie, wykładach, dyskusjach panelowych i wydarzeniach artystycznych. „Dotychczasowe kongresy, zainicjowane i kształtowane przez śp. abp. Józefa Życińskiego jako forum dialogu myśli chrześcijańskiej z kulturą współczesną, wpisywały się na listę ważnych wydarzeń o zasięgu nie tylko ogólnopolskim, ale także międzynarodowym. Ufam, że także obrady IV Kongresu, inspirowane antropologią wielkiego Świadka Nadziei, jakim był bł. Jan Paweł II, staną się twórczym wkładem w dyskusję o człowieku, który sam dla siebie jest największym pytaniem. Jedynie nieskończona perspektywa nadziei pozwala na nie odpowiedzieć i uzasadnić spojrzenie w przyszłość wolne od lęku” - napisał Metropolita Lubelski.
Program czterech dni, wypełnionych różnorodnymi wydarzeniami, z pewnością pozwoli zainteresowanym skorzystać z licznych spotkań ze współczesnymi autorytetami wiary i wiedzy. Został przygotowany pod patronatem wybitnych osobistości, m.in. kard. Zenona Grocholewskiego - prefekta Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, abp. Józefa Michalika - metropolity przemyskiego i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, abp. Stanisława Budzika - metropolity lubelskiego oraz ks. prof. Antoniego Dębińskiego, rektora KUL. Nad całością czuwali: ks. prof. Sławomir Nowosad (przewodniczący komitetu organizacyjnego), ks. prof. Andrzej Szostek oraz ks. Tomasz Adamczyk.
Kongres rozpocznie wizyta kard. Gianfranco Ravasiego, przewodniczącego Papieskiej Komisji Kultury, który we czwartek o godz. 17.00 odbierze tytuł doktora honoris causa KUL. W drugim dniu obrad nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore wygłosi wykład nt. wkładu Jana Pawła II w rozumienie misji Kościoła w polityce europejskiej i światowej. W tym dniu zaplanowano także wystąpienia prof. Rocco Buttiglione, który podejmie temat udziału bł. Jana Pawła II i Kościoła Katolickiego w debacie na temat praw człowieka. W kolejnym dniu kongresu prof. Zygmunt Bauman zastanawiać się będzie nad źródłem nadziei na lepszą przyszłość, a prof. George Weigel podejmie temat wizji chrześcijańskiej nadziei wobec neopogaństwa współczesnego świata. W niedzielne przedpołudnie swoją dysertację nt. „Czy Europa doznała dechrystianizacji? Perspektywy dialogu między chrześcijaństwem a neopogaństwem” przedstawi ks. prof. Tomas Halik. Ostatni wykład zaprezentuje ks. prof. Janusz Mariański, podejmując temat religijnej mapy Europy. Kongresowe popołudnia upłyną pod znakiem dyskusji panelowych. Podczas ośmiu spotkań głos zabierze wielu specjalistów, zastanawiając się m.in. nad chrześcijańską kulturą a wyobraźnią miłosierdzia, nowym feminizmem, relacją wiary i nauki czy medialnym wymiarem chrześcijańskiego przesłania nadziei. Jedno ze spotkań panelowych poświęcone będzie pomysłodawcy kongresów - śp. abp. Józefowi Życińskiemu. - Zmarły Metropolita Lubelski pragnął, aby Kongres Kultury Chrześcijańskiej był próbą aplikacji nauczania Jana Pawła II, próbą przełożenia jego myśli z uwzględnieniem nowych wyzwań, które niosą ostatnie lata. Dlatego punktem wyjścia większości paneli będzie nauczanie Jana Pawła II - wyjaśnił ks. T. Adamczyk.
Wykładom i dyskusjom, wśród których nie zabraknie „debaty dwóch ambon” w bazylice Dominikanów na Starym Mieście, towarzyszyć będą wydarzenia artystyczne. Przed uczestnikami kongresu wystąpi Leszek Mądzik ze Sceną Plastyczną KUL oraz studencki teatr ITP. W gmachu KUL, gdzie obywać się będą obrady, zostanie zaprezentowana wystawa „Dekalog w obrazach”. Zaplanowano także koncert chóralny w ramach I Międzynarodowego Festiwalu „Andrzej Nikodemowicz. Czas i dźwięk”. Spotkaniom towarzyszyć będzie modlitwa; Msze św. zostaną odprawione m.in. w kościele akademickim KUL oraz w kaplicy pw. Trójcy Świętej na Zamku Lubelskim. Szczegółowy program kongresu na plakatach oraz na stronie internetowej www.kongres.lublin.pl. Zapraszamy - wstęp wolny.

CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Czym był cud z Bolseny? Kim była bł. Julianna? Dlaczego oczy całej Polski zwrócone są dziś na Spycimierz? Oto 10 ciekawostek i zwyczajów związanych z uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.

Święto Bożego Ciała to potoczna nazwa uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Jest to święto ruchome, przypadające w czwartek po niedzieli Najświętszej Trójcy.

CZYTAJ DALEJ

Czy w piątek po Bożym Ciele obowiązuje wstrzęmięźliwość od pokarmów mięsnych?

2024-05-29 16:25

pixabay.com

30 maja będziemy przeżywać Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa, a następny dzień to piątek. Katolików obowiązuje wtedy wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Wyjątkiem może być sytuacja, gdy udzielona zostanie dyspensa przez biskupa diecezjalnego. Jak to wygląda w archidiecezji wrocławskiej?

„Piątkowa wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych nie obowiązuje tylko w piątki, w które wypada uroczystość (por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 1251). Zgodnie z „Tabelą pierwszeństwa dni liturgicznych”, zawartą w „Ogólnych normach roku liturgicznego i kalendarza” w Mszale Rzymskim (str. [84]), w roku liturgicznym występują dwie oktawy, które mają różną rangę: oktawa Wielkanocy w randze uroczystości (grupa I - znosi “post piątkowy”) oraz oktawa Narodzenia Pańskiego w randze święta (grupa II - nie znosi “postu piątkowego”)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję