Reklama

Wiara

Stud nia im. Stefana kardynała Wyszyńskiego

W drugiej połowie XX wieku Afryka jako kontynent stanowiła teren budzących nadzieję przemian społecznych. Pomimo uzyskanej suwerenności nadal jest to obszar ludzkiej biedy, kartonowo-bidonowych dzielnic, siedlisk nieleczonych chorób, a niekiedy epidemii zagrażających nam wszystkim. Wobec tego wyzwania Kościoły chrześcijańskie i organizacje międzynarodowe pozostają zgodne: Afryce potrzeba wody, źródła życia, czystości i cywilizacyjnego postępu. Jakkolwiek jest to jeden z wielu nabrzmiałych problemów Afryki, to jednak można od niego zacząć solidarne niesienie pomocy potrzebującym. Idea ta łączy nie tylko inicjatywy misyjne, ale także pozwala współdziałać z inicjatywami instytucji świeckich

Niedziela Ogólnopolska 6/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

misje

studnia

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

JAN KULOWSKI: – Jak zrodził się pomysł budowania studni właśnie w Czadzie?

ANNA KULIK: – W październiku 2012 r. w parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej w Lublinie odbyła się konferencja na temat „Sobór Watykański II – wspomnienia i refleksje”. Konferencję tę przygotowało miejscowe Koło Przyjaciół Prymasa Tysiąclecia. Owocem prowadzonych wówczas rozmów był nasz pomysł na coś w rodzaju soborowego czynu dobroci. Takie czyny w czasie trwania soboru podejmowały polskie parafie. W rocznicę soboru, w Roku Wiary, postanowiliśmy naszą wiarę przełożyć na czyn – by nie była martwa, bez uczynków.
W tym samym mniej więcej czasie dotarły do nas informacje o misjonarzu – ks. Arturze Bartolu SDB i o potrzebach mieszkańców Czadu. Informacje te przekazał nam ks. Sylwester Jędrzejewski SDB. Podjęliśmy więc decyzję: zbieramy fundusze na budowę studni w Czadzie.

– Pomysł godny pochwały, ale jak w praktyce przełożyliście to na działanie w swoim środowisku?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Potrzebne pieniądze postanowiliśmy pozyskać ze zbiórki makulatury. Oczywiście, siłami jednej parafii nie byłoby to możliwe. Dlatego poprzez szeroki krąg znajomych szukaliśmy możliwości włączenia w tę inicjatywę innych lubelskich parafii. Sami także zachęcaliśmy księży i ludzi świeckich z innych parafii. W efekcie tych działań 23 parafie z Lublina, Nałęczowa, Konopnicy, Zespół Szkół w pobliskim Wilczopolu i pracowników Urzędu Pocztowego nr 2 w Lublinie połączyła wizja nowej studni w Czadzie.
Nasza akcja trwała 9 miesięcy. Udało się zebrać 178 940 kg makulatury, co dało kwotę 53 682 zł. Parafialny rekordzista zebrał 24 770 kg makulatury. Największy jednorazowy wkład w akcję to 5320 kg.

– Zbieranie takiej ilości papieru, organizacja transportu, pozyskanie dokumentów i wreszcie obrót zarobionymi pieniędzmi wymagały poświęcenia, wiedzy i talentów organizatorów…

– W pomoc przy pilnowaniu porządku przy kontenerach włączali się księża, poproszeni przypadkowi przechodnie. Jeśli tylko było to możliwe, szukałam tzw. pilotów akcji w parafiach, którzy dbali o pilnowanie porządku wokół kontenera, rozlepiali plakaty, a gdy było trzeba, przekazywali informację o konieczności wymiany kontenera. Skutkiem tych działań było poszerzanie wspólnoty ludzi interesujących się tą studnią – z troską dopytywali się, czy na pewno studnia powstanie. Pytali też o kolejne zbiórki. Z uwagą słuchali naszych opowieści i widać było, że ten problem ich porusza. Jedna z babć opowiadała o swojej 5-letniej wnuczce, która „pilnowała” ją, by każdy papierek odkładała na makulaturę „dla dzieci, które nie mają wody”. Znajomi przynosili nam lub przywozili makulaturę sami. 300 kg makulatury przyjechało z Austrii – specjalnie dla nas! Jeden z proboszczów opowiadał o kimś, kto nie przychodził do kościoła, a makulaturę przywiózł. W Roku Wiary z powodu naszej akcji i on znalazł się bardzo blisko Kościoła.

Reklama

– Czy poza makulaturowym pospolitym ruszeniem Wasza akcja rozwijała się i w inne formy realizowania wspólnego projektu?

– Podstawową formą zbierania funduszy stało się zbieranie makulatury, oprócz tego były jeszcze „Listy do narzeczonych – bukiet wody żywej” oraz 33 puszki P. G. Frassatiego z napisem: „…chcę dzielić się tym, co mam, odmawiając sobie jakiegoś dobra, by pomóc bliźnim w potrzebie…”. Chętni wrzucali do nich pieniądze, zaoszczędzone niekiedy w oryginalny sposób. Wśród pomysłów znalazła się np. deklaracja zrezygnowania z jazdy samochodem na rzecz jazdy autobusem, a pieniądze przeznaczone na parking wędrowały do puszki.

– I udało się ostatecznie tę lubelską studnię w Czadzie podarować potrzebującym?

– Z zebranych funduszy zostały już wybudowane trzy studnie w Czadzie. Ale poza tym zrealizowanym projektem odnieśliśmy inne, może ważniejsze sukcesy. Odkryliśmy m.in. w nieznanych ludziach życzliwość i chęć niesienia przez nich bezinteresownej pomocy.

– Jak na konkretny owoc Roku Wiary oznacza to dobre odczytanie ewangelicznej prawdy: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z braci – Mnie uczyniliście” (por. Mt 25, 40). Potrzeby bliźniego to nie tylko przestrzeń ludzkiej solidarności, ale szansa spotkania z Chrystusem. Wasze plany na przyszłość?

– Patronką misji jest św. Teresa. Jej pomoc w naszej akcji była konkretna. Wierzę, że podpowie nam, jak wykorzystać zdobyte doświadczenie dla nowych projektów. Nie jesteśmy przecież sami… Zbudowaliśmy wspólnotę wierzących, więc uda się nie tylko „spragnionych napoić”.

2014-02-05 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Idą i głoszą

Niedziela Ogólnopolska 1/2018, str. 13

[ TEMATY ]

misje

Werbiści

Umiłowani w Chrystusie Panu, Bracia i Siostry!

CZYTAJ DALEJ

Nasz dzień Pański

2024-05-28 13:53

Niedziela Ogólnopolska 22/2024, str. 22

[ TEMATY ]

Niedziela

Niedziela

Karol Porwich/Niedziela

Co zrobisz, aby zrealizować swoje marzenia? Ile czasu poświęcisz, aby zrobić to, co jest dla ciebie ważne? Ile wysiłku włożysz, aby dokonać czegoś, co będzie dla ciebie pięknym wspomnieniem? A jak wygląda twoja determinacja, gdy przychodzi czas na modlitwę, czas na pójście na niedzielną Eucharystię czy na to, by porozmawiać z drugim człowiekiem o Panu Bogu? Te pytania prowadzą do refleksji nad sposobem przeżywania przez nas niedziel. Trzecie przykazanie Boże mówi nam: „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”. Ile w tym dniu jest miejsca dla Pana Boga?

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: święcenia nie upoważniają do sięgania po „rzeczy złote, a skromne"

2024-06-01 16:17

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

Archidiecezja Krakowska

Święcenia nie dają wam prawa do reformowania Kościoła według własnych wizji i pomysłów. Nie są przepustką na salony polityczne ani do miejsc, gdzie bywają ludzie z wyższych sfer - mówił bp Damian Muskus OFM do franciszkanów, którzy z jego rąk przyjęli święcenia diakonatu i prezbiteratu. - Nie bądźcie teoretykami bliskości z Jezusem, ale praktykujcie ją wiernie - apelował do nich.

Święcenia w stopniu prezbitera i diakona przyjęło w bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie 14 braci ze Studium Franciszkańskiego: franciszkanie konwentualni, reformaci i kapucyni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję