Reklama

Wiara

Nikodemowe rozmowy

Wolisz zdjęcie czy oryginał?

Chcę poszukać odpowiedzi na nurtujące Was pytania z zakresu naszej chrześcijańskiej wiary, opierając się na Biblii i nauce Kościoła. Będziecie mogli pisać o swoich problemach, przemyśleniach i wątpliwościach na adres redakcji: mlodzi@niedziela.pl lub bezpośrednio do mnie: a.olczyk@czestochowa.opoka.org.pl. Odpowiedzi na wszystkie trudne pytania znajdziecie w dziale: Nikodemowe rozmowy.

Niedziela Ogólnopolska 40/2014, str. 58-59

[ TEMATY ]

duchowość

wiara

Niedziela Młodych

Magdalena Niebudek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno miałem Nikodemową (przeciągniętą do późnej nocy) rozmowę z Piotrkiem. Przeżywa tzw. kryzys wiary. Taki „młody gniewny”. Buntownik. Chciałby „ponaprawiać” Kościół, „podrasować” księży i biskupów, by na wzór papieża Franciszka byli bardziej „ludzcy”, wkurzają go kazania (nazywa je „księżowską paplaniną”) i w ogóle cisną mu się do głowy argumenty zniechęcające do chodzenia do Kościoła, bo przecież Bóg jest wszędzie, to i pomodlić się może wszędzie. Pomyślałem sobie, że dylematy Piotra mogą być również twoimi (niezależnie od wieku). Może i ty masz setki argumentów za tym, by skutecznie uciszyć sumienie i stwierdzić, że chodzenie na Mszę św. do Kościoła nie ma sensu. Po co się tam nudzić, wkurzać, marnować czas, skoro w niedzielę można się samemu pomodlić, odpocząć, odreagować przy „kompie” i w „necie” albo załapać się na jakiś weekendowy wypad z paczką znajomych…

Czy koniecznie trzeba chodzić do Kościoła?

Niekoniecznie… Jasne, że Boga możesz spotkać właściwie wszędzie (oprócz miejsc i sytuacji grzechu, bo one wykluczają Boga, hołubiąc bożki). Spotykasz Go np. w drugim człowieku, we wspólnocie dwóch lub trzech zebranych w Jego Imię (my często zapominamy o tym jego „ludzkim schowku”, że „cokolwiek czynimy tym najmniejszym” – jak o nich mówimy, co sobie o nich myślimy – to tym samym szanujemy albo też znieważamy Jego Święte Oblicze). Spotykasz Go w pięknie przyrody, która cię zachwyca. Spotykasz Go w osobistej modlitwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale wszystkie te spotkania są jakieś inne. To jakbyś miał w ręku „zdjęcie” Boga, Jego „odbitkę”, „kserówkę”. Jego oryginał znajdziesz tylko w Kościele, w Eucharystii, w Chlebie eucharystycznym. Dlaczego? Bo Bóg Ojciec ukrył się w swoim Synu, Jezusie Chrystusie. Jezus jest wcieloną Ikoną Ojca, zjednoczoną z Nim doskonałą Miłością osobową – Duchem Świętym. Jezus z kolei ukrył się cały (z ciałem i krwią, duszą i bóstwem, z tajemnicą swej zbawczej śmierci i zmartwychwstania) w małej Hostii. Gdy uczestniczysz w Eucharystii, to przed Komunią św. kapłan unosi tę Hostię i wypowiada słowa: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”. Oto prawdziwy Chrystus. Ten sam, który przed dwoma tysiącami lat chodził jako człowiek po palestyńskiej ziemi. Ten sam, który w Wieczerniku przed Męką „wziął chleb (...) połamał go i dał swoim uczniom, mówiąc: «To jest Ciało moje. Bierzcie i jedzcie»” (Mt 26, 26). W Kościele podczas Eucharystii, to już nie „fotka” Jezusa, to ON sam, prawdziwy, żywy, obecny. Spotykasz Go „twarzą w twarz” (przedsmak nieba). Czy zauważasz tę zasadniczą różnicę, że Bóg – to prawda – jest wszędzie, ale najbardziej i najpełniej JEST w Eucharystii? To tak, jakbyś miał w portfelu zdjęcie swojej mamy. Zawsze możesz sobie na nią spojrzeć, uśmiechnąć się do niej, ucałować ją na zdjęciu… Ale zupełnie inną wartość ma twoje spojrzenie, Twój uśmiech i twój całus w „realu”, gdy przyjeżdżasz do domu i masz przed sobą nie fotkę, ale naprawdę ją, swoją mamę…

Reklama

Jezus smaczny jak Chleb...

To nie przypadek, że Jezus zechciał stać się dla nas Chlebem, który możemy w Komunii św. dosłownie połknąć. Chleb to podstawowy ludzki prowiant. Jedzą go biedni i bogaci. Jest zawsze pod ręką. Możemy przeżyć bez kawioru czy szynki, ale jak tu żyć bez chleba? Dopóki tej obecności Jezusa w Chlebie eucharystycznym nie pojmiesz, nie zasmakujesz go, dopóty będziesz zwracał uwagę na Mszy św. tylko na to, co cię wkurza… Chleb ma zawsze smak ziarna (pszenicy, żyta). Eucharystyczny Chleb ma zawsze smak Jezusa. Nie szukaj we Mszy św. kawioru, który łechce twoje podniebienie tym, co tobie smakuje, co się tobie podoba, co spełnia twoje oczekiwania. Poszukaj smaku chleba…

Ale czy masz apetyt?

Bo może się okazać (i pewnie tak jest), że twoje „fochy” są konsekwencją tego, że nie masz apetytu na Boży Chleb, bo na co dzień karmisz się pokarmem świata bezbożnego, który media tak pięknie opakowują i reklamują? Jak to jest z twoim apetytem? Na swoim podwórku (mieszkam w częstochowskim seminarium) dostrzegam dwie galaktyki apetytu. Bo widzę, jaki apetyt mają klerycy, młodzi mężczyźni, którzy pałaszują z szybkością F-16 wszystko to, co znajdzie się na stole w seminaryjnym refektarzu, a jaki apetyt mają dostojni kanonicy i prałaci, którym to nie smakuje, tamto nie smakuje, za dietą się oglądają… Jak rozbudzisz w sobie apetyt duchowy, to będziesz pragnął Boga w Eucharystii Kościoła, a jak będziesz się tylko karmił „strąkami”, to dostaniesz skrętu kiszek… i będziesz wiecznie niezadowolonym malkontentem. Poza tym, jeśli nie będziesz regularnie chodził do kościoła, to będziesz jak sportowiec, który nie trenuje. Taki nie zdobędzie nigdy mistrzostwa świata (w sensie religijnym – królestwa niebieskiego). Ot, co. Ale tego ci nie życzę… Jezus czeka na ciebie w kościele, jak czeka twoja mama w domu!

2014-09-30 15:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Leon Knabit: Nadzieja zawieść nie może!

[ TEMATY ]

duchowość

Fot. Robert Krawczyk/CSPB

Wspaniała pogoda. Tłumy na plażach i w ich okolicach. Mnóstwo wycieczek dzieci, młodzieży i dorosłych. Mimo zmęczenia u wędrujących, twarze odprężone, zadowolone, uśmiechnięte. Gdzie tu kryzys?

No tak, tych, którzy mogą sobie pozwolić na wyjazd, kryzys za bardzo nie dotknął. A jednocześnie – czarne chmury. Ze strony władz groźne pomruki, że co rozporządzenie, co dekret, to nie będzie lepiej, a raczej gorzej. Nowe restrykcje, nowe obciążenia.

CZYTAJ DALEJ

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 14, 22-25.

Czwartek, 23 maja. Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: abp S. Szewczuk wezwał diasporę ukraińską do zachowania więzi z ojczyzną

2024-05-23 20:59

[ TEMATY ]

Niemcy

Abp Szewczuk

Ukraińcy

Wikipedia/Longin Wawrynkiewicz

Arcybiskup Światosław Szewczuk

Arcybiskup Światosław Szewczuk

Niech bycie razem z Ukrainą będzie waszą myślą przewodnią - zaapelował arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk do przedstawicieli działających w Niemczech 27 organizacji ukraińskich, z którymi spotkał się 22 maja w Monachium. Podziękował im za wsparcie i pomoc, a zarazem poprosił ich o dalsze pamiętanie o ojczyźnie, przeżywającej od ponad dwóch lat trudne chwile.

"Tuż przed przyjazdem do Niemiec odwiedziłem zranione Południe Ukrainy" - powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK). Dodał, że "w imieniu cierpiących i zranionych ludzi, którzy każdego dnia spoglądają w oczy śmierci, chcą powiedzieć wam wszystkim: dziękuję!". Oznajmił również, iż pomoc, otrzymywaną od obecnych na spotkaniu organizacji, jego Kościół przekazuje potrzebującym Ukraińcom, gdyż "to właśnie Kościół dotyka codziennie ran Ukrainy".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję