Reklama

Do Aleksandry

Sen o królewiczu z bajki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga Pani Aleksandro,

Piszę do Pani z wielkim szacunkiem, zaufaniem i nadzieją, że pomoże mi Pani rozwiązać problem mojej samotności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jestem wdową, emerytką

Reklama

po sześćdziesiątce. Dzieci się usamodzielniły – zostałam sama jak palec. Jestem osobą samodzielną, komunikatywną, mam serce otwarte na ludzi, którzy potrzebują pomocy. Jestem wierząca i pobożna, lubię pracować w swoim ogródku. Bardzo bym chciała poznać odpowiedniego dla siebie pana, bez nałogów, który czuje się samotny jak ja, kulturalnego, uczciwego, wierzącego. Może mieć dużo dzieci i wnuków. Dołączam swoją fotografię.

Serdecznie i gorąco pozdrawiam –

Wierna Czytelniczka

Patrzę na tę fotografię i już Panią lubię! Ale co mogę uczynić? Gdybym miała jakąś receptę na samotność, to i ja już dawno znalazłabym tę „drugą połówkę”, jak romantycznie określają to nasi Czytelnicy. Dzięki naszym anonsom, i owszem, kilka par się odnalazło i pobrało, ale cóż to jest wobec tysięcy innych, którzy tylko się rozczarowali. Na darmo wciąż podkreślam: rubryka nazywa się „Chcą korespondować” – i taki jest jej cel. Dalsze cele, bardziej sprecyzowane, będą mogły być realizowane dopiero po wstępnych etapach, którymi są: korespondencja, wzajemne poznanie się, ewentualnie zaprzyjaźnienie. Czasem przez tak poznaną osobę poznajemy innych ludzi i, kto wie, może wśród nich znajdzie się ta jedyna lub ten jedyny? Ale nie dajemy szansy losowi i chcemy już, natychmiast, i sami! Bo obecnie większość z nas zaczyna od poszukiwania współmałżonka zaraz i natychmiast. Od listów, które otrzymujemy, musimy też odjąć listy z zakładów karnych, bo ich autorzy, choć może mają wielką potrzebę pokonania swojej samotności, to nie mają większych możliwości, bo nie dysponują swobodnie swoim czasem i nie mogą się przemieszczać.

Proszę Państwa! Apeluję gorąco: ostudźmy swoje głowy! Wróćmy do podstaw! Szukajmy osób, które podzielają nasze poglądy lub potrzebują naszego wsparcia, a nie tych, którzy odgadną wszystkie nasze marzenia i oczekiwania. Taka bajka nigdy się nie spełni!

Aleksandra

2015-01-27 12:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima: piłkarze FC Porto podziękowali w sanktuarium za zdobycie Pucharu Portugalii

2024-05-27 12:52

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Piłkarze FC Porto podziękowali Bogu w sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie za zdobyty w niedzielnym finale na podlizbońskim stadionie Jamor Puchar Portugalii. Wśród zawodników, którzy dotarli do tego miejsca kultu maryjnego są reprezentanci portugalskiej kadry narodowej: Francisco Conceição, Pepe oraz Diogo Costa.

Drużynie FC Porto, która w niedzielnym pojedynku o trofeum pokonała mistrza kraju Sporting Lizbona 2:1, po dogrywce, towarzyszyli w Fatimie działacze piłkarscy oraz tysiące kibiców zespołu „Smoków”. Transmitujące zwycięstwo piłkarzy FC Porto regionalne media przypominały, że w przeszłości triumfujący w Pucharze Portugalii lub w rozgrywkach ligowych ekipy tego klubu zatrzymywały się już w Fatimie, aby podziękować za zdobycie tytułu.

CZYTAJ DALEJ

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

DR Konga: zamordowano 14 chrześcijan - odmówili przejścia na islam

2024-05-28 10:38

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

islam

Kongo

Jasmin Merdan/Fotolia.com

Region Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga kolejny raz spłynął krwią chrześcijan. Rebelianci związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili 15 wyznawców Chrystusa i postawili im ultimatum - przejście na islam albo śmierć. 14 osób, w tym kilku zaledwie nastolatków, odmówiło wyrzeczenia się Chrystusa. W brutalny sposób zostali zamordowani maczetami i strzałami z kałasznikowa.

Przejście na islam albo śmierć dla chrześcijan

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję