Osiemdziesiąt lat temu w Wilnie miała miejsce podniosła uroczystość. 12 maja 1936 r., w pierwszą rocznicę śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego, mieszkańcy tłumnie wylegli na ulice, by odprowadzić w ostatnią drogę Serce ukochanego wodza i sprowadzone prochy jego matki. Po nabożeństwie żałobnym w kościele św. Teresy kilkukilometrowy kondukt żałobny ruszył ulicami miasta, minął Ostrą Bramę i skierował się na cmentarz Na Rossie – najstarszą i najpiękniejszą wileńską nekropolię.
Za urną i trumną szli wdowa Aleksandra Piłsudska i prezydent Rzeczypospolitej Ignacy Mościcki, dalej członkowie rządu, przedstawiciele senatu i sejmu, korpus oficerski, duchowieństwo, przedstawiciele nauki, itd. O godz. 13 nastąpiło sygnalizowane radiowo na całą Polskę wezwanie do uczczenia tej chwili 3 minutami ciszy. W czasie pochówku baterie artyleryjskie ustawione na Górze Trzykrzyskiej oddały 101 strzałów armatnich, a orkiestra przy cmentarzyku odegrała hymn państwowy. Tak uczyniono zadość ostatniemu życzeniu Marszałka, aby jego serce złożyć u stóp matki, przy mogiłach jego żołnierzy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
M. i M. Osip-Pokrywka
Reklama
Mauzoleum na cmentarzu Na Rossie
Ród Piłsudskich wywodził się ze Żmudzi. Jednak Józef Klemens, przyszły twórca Polskich Legionów, urodził się w Zułowie, ok. 50 km na północny wschód od Wilna. Był tam majątek posagowy rodziny Bilewiczów, z których pochodziła matka. Ojciec Marszałka jako absolwent studiów rolniczych prowadził tam gospodarstwo z rozmachem: założył hodowle bydła i koni, wybudował fabrykę serów, wędzarnię, cegielnię, młyny, itd. Na wzniesieniu w zakolu rzeki Mery wzniósł również duży modrzewiowy dwór. Niestety, w 1874 r. w majątku wybuchł pożar, który strawił większość zabudowy i Piłsudscy zmuszeni byli przenieść się do Wilna.
Reklama
Pod koniec międzywojnia w Zułowie otwarto rezerwat historyczny, który licznie odwiedzały wycieczki szkolne. Obecnie teren znajduje się pod opieką Związku Polaków na Litwie, który stopniowo rewitalizuje miejsce rezerwatu.
Czasy władzy radzieckiej przetrwał dąb Piłsudskiego – zasadzony w 1937 r. przez prezydenta Ignacego Mościckiego, dziś jest potężnym drzewem o rozłożystej koronie. Obok dębu w 2005 r. ustawiono granitową tablicę upamiętniającą miejsce narodzin wielkiego Polaka i założono obsadzoną dębami Aleję Pamięci Narodowej. Mają tu rosnąć drzewa upamiętniające wydarzenia z historii narodu polskiego i konkretne osoby. W sumie ma tu stanąć ok. 100 drzew, a dotychczas posadzono ich 18, m.in. dęby poświęcone św. Janowi Pawłowi II, obrońcom Westerplatte czy ofiarom katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.
Na Wileńszczyźnie jest jeszcze wiele miejsc przypominających o marszałku: w Powiewiórce przetrwał drewniany kościół parafialny pw. św. Kazimierza, gdzie ochrzczono małego Józefa, w Podbrodziu działa szkoła wzniesiona z inicjatywy marszałka dla dzieci sierot, a w podwileńskich Pikieliszkach odrestaurowano dawny dworek, który służył Piłsudskim jako letnia rezydencja.
Wycieczka na Wileńszczyznę to jeden z najpopularniejszych i najłatwiej dostępnych kierunków turystyki kresowej. Na Litwę nie potrzeba wizy ani paszportu, a do centrum Wilna od polskiej granicy jest tylko 170 km, co zajmie ok. 2 godzin drogi autem. Z Warszawy do Wilna kursują regularne połączenia autobusowe. Podróż trwa ok. 7 godz., a cena biletu to 19 euro.
Reklama
Za tydzień wybierzemy się do Wilna pod Ostrą Bramę.
* * *
Przewodnik po Kresach
Więcej na temat Marszałka Piłsudskiego, innych słynnych Polaków, znanych rezydencjach i ważnych wydarzeniach z kart polskiej historii zapisanej na Kresach znaleźć można w najnowszej książce autorów artykułu Magdy i Mirka Osip-Pokrywka „Polskie ślady na Litwie i Łotwie”, wydanej nakładem wydawnictwa BOSZ.