Reklama

Niedziela Wrocławska

Dolny Śląsk dla Aleppo

Na początku Wielkiego Postu z inicjatywy abp. Józefa Kupnego ruszył we Wrocławiu ekumeniczny projekt „Dar dla Aleppo”, zbiórka funduszy na odbudowę i wyposażenie szpitala św. Ludwika w Aleppo. Potrzeba na ten cel ponad 300 tys. euro

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W inicjatywę pomocy dla zniszczonej wojną Syrii włączyli się wszyscy biskupi Dolnego Śląska: abp Józef Kupny – metropolita wrocławski, abp Jeremiasz – biskup diecezji wrocławsko-szczecińskiej Kościoła Prawosławnego, bp Ignacy Dec – biskup świdnicki, bp Zbigniew Kiernikowski – biskup legnicki, bp Włodzimierz Juszczak – biskup diecezji wrocławsko-gdańskiej Kościoła Greckokatolickiego i bp Waldemar Pytel – biskup diecezji wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Deklarację podpisali także samorządowcy, przedsiębiorcy, ludzie kultury i nauki, m.in. wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak, prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski, przewodniczący Dolnośląskiej Solidarności Kazimierz Kimso czy Grzegorz Dzik, przewodniczący Rady Związku Pracodawców Dolnego Śląska. – Ta inicjatywa przekracza wymiar religijny i kościelny. Staje się akcją wszystkich ludzi dobrej woli na Dolnym Śląsku – mówił podczas inauguracji „Daru dla Aleppo” Metropolita wrocławski.

Deklaracja w duchu jedności i wdzięczności

W deklaracji, pod którą podpisało się sześciu biskupów z Dolnego Śląska, czytamy m.in.: – Od kilku lat jesteśmy świadkami dramatycznej sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Każdego dnia docierają do nas informacje o naszych braciach w Chrystusie, którzy są zabijani, torturowani, pozbawiani domów, pracy, spychani na margines życia społecznego. Sytuacja ta dotyka także przedstawicieli innych religii, np. wspólnotę jazydów. W naszych Kościołach modlimy się za ludzi prześladowanych na tle religijnym czy też cierpiących wskutek wojen i terroryzmu. Wpatrzeni w Jezusa naszego Pana, jako wspólnoty chrześcijańskie, chcemy w roku 2017 uczynić kolejny krok.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Drodzy chrześcijanie i wszyscy ludzie dobrej woli, do których dotrze nasze słowo: pokażmy naszą jedność w miłości wobec naszych braci i wszystkich mieszkańców Aleppo – proszą biskupi.

– Włączmy się w zbiórkę środków, aby w tym zniszczonym mieście syryjskim ufundować dar w postaci wyremontowania i wyposażenia medycznego szpitala, który został zniszczony w wyniku działań wojennych. Pamiętamy, kiedy w okresie stanu wojennego sami doświadczaliśmy gestu życzliwości wobec nas, Polaków, poprzez tysiące ton darów, jakie napływały z Europy Zachodniej i Ameryki. Dziś mamy możliwość, aby jako wspólnota chrześcijańska – w duchu wdzięczności za tamtą pomoc – pomóc innym, którzy w bólu i cierpieniu tak bardzo potrzebują naszego wsparcia. Pełna lista sygnatariuszy dostępna na stronie www.dardlaaleppo.pl

Reklama

Dolny Śląsk daje przykład Polsce

Obecny podczas inauguracji projektu ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Pomocy Kościołowi w Potrzebie, podkreślał, jak ważna jest ta pomoc. – Dolny Śląsk daje przykład Polsce, jak można mądrze i roztropnie pomagać. Wiemy, że sprawa uchodźców jest upolityczniona. Niektórzy próbują zbijać na tym kapitał polityczny, co jest wielką nieuczciwością. Ci ludzie już wystarczająco dużo wycierpieli, żeby stawać się przedmiotem gry. Koszt sprowadzenia jednego dziecka z Aleppo – jeżeli w ogóle to będzie kiedyś możliwe – jest równy dziesięciu zabiegom przeprowadzonym w lokalnym szpitalu. Jeśli chcemy pomagać, pomagajmy na miejscu. To jest najskuteczniejsza pomoc – apelował ks. Cisło. – Kościół, co trzeba mocno podkreślić, w takich rejonach jak Irak czy Syria staje się wszystkim: punktem wydawania żywności, szpitalem, miejscem wszelkiej pomocy. Dzięki inicjatywie „Dar dla Aleppo” pomagamy wszystkim. Nigdy, jeśli przyjdzie muzułmanka z dzieckiem potrzebująca pomocy, nie odmówimy jej wsparcia, czy każemy się jej najpierw ochrzcić. Tej wzajemności nie ma, niestety, w ośrodkach dla muzułmanów. Ale my niesiemy to piękne przesłanie pomocy wszystkim jako chrześcijanie – tłumaczył.

Papieskie Stowarzyszenie Pomocy Kościołowi w Potrzebie, realizujące już szereg podobnych projektów na Bliskim Wschodzie, będzie koordynować zbiórkę funduszy dla Aleppo.

Reklama

Apel ze szpitala w Aleppo

O tym, jak dramatyczna jest sytuacja w Aleppo opowiada szokujący list, który przysłała s. Marguerite Slim ze Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa, dyrektor szpitala św. Ludwika w Aleppo: „Choć walki na razie ucichły, to piękne miasto pogrążone jest ciągle w wielkim kryzysie humanitarnym. Ludzie nie mają wody, prądu i jedzenia. Dzieci pozbawione są dostępu do edukacji. Panuje wysokie bezrobocie, nie ma pieniędzy. Wyjątkowo trudna jest sytuacja chrześcijan w tym mieście. Także szpital zmaga się z ogromnymi trudnościami: – Najlepsza grupa doktorów pracowała i wciąż pracuje w szpitalu św. Ludwika. Lekarze z wielkim poświęceniem pracują wspólnie z siostrami i pielęgniarkami, aby zapewnić jak najlepszą opiekę medyczną mieszkańcom Aleppo i północnej Syrii. Ale borykamy się z ogromnymi trudnościami – pisze s. Marguerite. – Z pięciu oddziałów szpitala działają tylko trzy, reszta szpitala jest zniszczona. Brakuje nam wody i elektryczności, brakuje leków, sprzętu medycznego, brakuje pieniędzy. Mimo tych problemów wciąż pracujemy i leczymy całe społeczeństwo, bez względu na tożsamość lub religię pacjenta”.

* * *

Jak pomóc?

Każdy może włączyć się w akcję i pomóc poszkodowanym przez wojnę Syryjczykom. Zbiórka pieniędzy potrwa do końca czerwca br. Uruchomione zostało specjalne konto (PLN 63 1020 4900 0000 8502 3055 5762 oraz w EUR 30 1020 4900 0000 8702 3055 5773), na które można wpłacać datki. W zbiórkę można się również włączyć wysyłając SMS o treści RATUJE pod numer 72405 (koszt: 2,46 zł z VAT).

– Zachęcamy, aby wykorzystać różne wydarzenia w naszych kościołach, takie jak nabożeństwa, festyny parafialne, festiwale, kongresy, spotkania, aukcje, wspierając ten szczytny cel – proszą dolnośląscy biskupi. – W czerwcu 2017 r. zaprosimy na Dolny Śląsk biskupa Aleppo, któremu przekażemy nasz dar, aby mógł on służyć wszystkich chorym w tym dotkniętym wojną i zranionym mieście – bez względu na narodowość czy wyznawaną wiarę.

Reklama

Apelujemy do samorządów Dolnego Śląska, do przedstawicieli środowisk akademickich, sektora gospodarczego i świata kultury o pomoc. Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli o włączenie się w to dzieło swoją modlitwą, pomocą i wsparciem.

* * *

Metropolita wrocławski abp Józef Kupny
„Dar dla Aleppo” to akcja ponad podziałami religijnymi i politycznymi. Chcemy wspólnie pomagać mieszkańcom Aleppo poprzez zgromadzenie pieniędzy na wyposażenie szpitala. Bardzo się cieszę, że jest to inicjatywa ekumeniczna. W sprawach bardzo ważnych my, Polacy, potrafimy działać razem. Potrafimy się zjednoczyć. Mamy serce i wrażliwość. Potrafimy być solidarni z tymi, którzy tej pomocy potrzebują.

Biskup diecezji wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Waldemar Pytel
Cenne jest to, że ten apel został podpisany właśnie drugiego dnia Wielkiego Postu. Na tym polega prawdziwy post: nie na rozdzieraniu szat, a na rozdzieraniu serca w geście pokuty. A najlepszą formą pokuty jest pomoc drugiemu człowiekowi.
Ta akcja, za którą jestem bardzo wdzięczny abp. Józefowi Kupnemu, łączy nie tylko poszczególne wyznania chrześcijańskie, ale przede wszystkim łączy ludzi dobrej woli i uwrażliwia nas na potrzeby cierpiących ludzi.

Superior Kolegium Ziemi Świętej, franciszkanin o. Feras Lofti z Aleppo
W ciągu sześciu lat trwania wojny dziesiątki szpitali zostało zupełnie zniszczonych, a dzięki akcji i wsparciu z Dolnego Śląska będzie można nadal pomagać ludziom, zwłaszcza kobietom i dzieciom. Brakuje nam wody, prądu, jedzenia, ale mieszkańcy Aleppo nie chcą emigrować. Chcą odbudować swoje domy, chcą odbudować swój kraj. Potrzebują pomocy, która zapewni im godne warunki do pozostania w kraju, gdzie powoli ustają działania wojenne.

2017-03-08 12:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bielawa: „Paczka dla Aleppo”

W Bielawie zakończyła się zbiórka pieniędzy na pomoc najbardziej potrzebującym w dotkniętej wojną Syrii. Po raz pierwszy oddział Caritas przy parafii Wniebowzięcia NMP włączył się w akcję Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie -„Paczka dla Aleppo”. Zebrano 5 tys. złotych.

Chrześcijanie powinni pomagać chrześcijanom – wskazał ks. dr Daniel Marcinkiewicz, opiekun bielawskiego Caritas: - Wraz z wolontariuszami wpadliśmy na pomysł, żeby w Wielką Sobotę zebrać fundusze na Aleppo, na rodziny chrześcijańskie, które bardzo potrzebują naszej pomocy. Jesteśmy świadomi, że chrześcijanie powinni pomagać chrześcijanom – mówił ks. Daniel Marcinkiewicz.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do alumnów WSD: niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja

2024-05-15 19:25

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Robert Sarah

Kard. Robert Sarah

- Módlcie się cały czas, bo bez Jezusa nie możecie nic uczynić - mówił kard. Robert Sarah podczas Mszy św. sprawowanej w kościele seminaryjnym św. Witalisa we Włocławku. Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przybył do Polski w związku z diecezjalną pielgrzymką kapłanów diecezji włocławskiej do sanktuarium św. Józefa, patrona diecezji, w Sieradzu. - Niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja - zwrócił się do alumnów.

W pierwszym dniu wizyty, 15 maja, gwinejski purpurat spotkał się z alumnami, moderatorami i wykładowcami włocławskiego WSD. Dzień rozpoczął się Mszą św. w seminaryjnym kościele, której przewodniczył kard. Sarah, a koncelebrowali m.in. biskup włocławski Krzysztof Wętkowski oraz biskup senior Stanisław Gębicki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję