Reklama

Niedziela Podlaska

Ostrożańska Śliczna Pani

Matka Boża – Wspomożenie Wiernych, Ostrożan Śliczna Pani – od setek lat króluje w Ostrożanach, w diecezji drohiczyńskiej. Do łaskami słynącego obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem wierni przybywają, by powierzać swoje życie, troski, prośby, smutki i radości. Wpisy w Księdze Cudów i Łask potwierdzają, że prośby te są wysłuchiwane

Niedziela podlaska 27/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

obraz

Matka Boża

obraz

Ks. Artur Płachno

Matka Boża Ostrożańska

Matka Boża Ostrożańska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tworzenie sieci parafii na Podlasiu rozpoczęło się pod koniec XIV wieku. Do najstarszych kościołów należy kościół w Ostrożanach, którego pierwszymi fundatorami byli tamtejsi dziedzice – Bartłomiej i Dadźbóg.

Łyk historii

Akt fundacji kościoła spisano 19 lipca 1450 r., co potwierdzają zachowane przez wieki dokumenty. O powstaniu kościoła mówi też legenda, według której braciom Bartłomiejowi i Dadźbogowi ukazała się Matka Boża. Objawienie miało miejsce wśród drzew lipowych, gdzie Maryja nakazała wzniesienie świątyni. Bracia nie posłuchali prośby i zaczęli budowę w innym miejscu. Następnego dnia położone przez nich podwaliny kościoła znalazły się jednak w miejscu wskazanym przez Matkę Bożą. Kościołowi nadano tytuł Narodzenia Matki Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prawie 6 miesięcy po fundacji kościoła, 8 stycznia 1451 r. biskup łucki Andrzej z Płońska erygował parafię w Ostrożanach, wydzielając kilka wsi z parafii w Perlejewie. Do 1475 r. Ostrożany podlegały plebanowi perlejewskiemu Jakubowi. Parafia usamodzielniła się w 1476 r., a jej pierwszym proboszczem był ks. Jan.

Drewniany kościół wzniesiony w Ostrożanach służył wiernym przez ok. 250 lat i ocalał nawet, gdy Szwedzi spalili wieś. Kościoła nie zniszczył pożar, ale nadszarpnął go czas, dlatego była konieczna budowa nowego, którą rozpoczęto w 1700 r. Kościół budowano długo i szybko uległ on zniszczeniu. W latach 1756-58 wzniesiono trzecią świątynię, która – wielokrotnie remontowana i przebudowywana – służy wiernym do dziś. Obecny wygląd i wyposażenie kościoła to dzieło pracy, pobożności i ofiarności wielu pokoleń.

Obraz

Nie ma źródeł potwierdzających, skąd pochodzi obraz Matki Bożej Ostrożańskiej, choć wzmianki o szczególnym kulcie, jakim był darzony, są już w archiwach z XVII wieku. Na obrazie są namalowane twarze Maryi i Jezusa oraz postacie aniołów podtrzymujących korony. Dopełnieniem są dwie korony i sukienka. Pierwsza szata umieszczona na obrazie była z błękitno-czerwonej materii haftowanej srebrem i złotem. Następna sukienka była rzeźbiona w drewnie, kolejną wykonano ze srebra. Korony były wykonane ze srebra, pozłacane i wysadzane kamieniami rubinowymi. Podczas koronacji obrazu zostały one zastąpione nowymi, złotymi koronami.

Reklama

W 2013 r. do sanktuarium dokonano włamania. Skradziono zabytkowy srebrny płaszcz z obrazu oraz papieskie korony. Sprawców kradzieży ujęto, odzyskano też korony. Niestety, nie udało się odnaleźć szaty. Połamane korony naprawiono i odtworzono srebrną szatę w miejsce zabytkowej. 6 lipca 2014 r. bp Tadeusz Pikus poświęcił naprawione papieskie korony i nową szatę, ponownie umieszczone na obrazie.

Koronacja

Łaski, jakich doświadczali wierni za wstawiennictwem Matki Bożej Ostrożańskiej, i sława świątyni sprawiły, że bp Władysław Jędruszuk skierował prośbę do Ojca Świętego w sprawie koronacji obrazu popartą przez Konferencję Episkopatu Polski. Do Rzymu wysłano opracowaną przez ks. Eugeniusza Borowskiego historię sanktuarium.

Jan Paweł II w swoim „breve” z 24 lipca 1986 r. zezwolił na koronację. W Ostrożanach ogłoszono tę wiadomość podczas uroczystości odpustowej 8 września. Przygotowania do koronacji przebiegały szeroko: prowadzono remonty w świątyni i jej otoczeniu, rozpowszechniano obrazki z wizerunkiem Pani Ostrożańskiej, ks. Borowski napisał książkę o sanktuarium i opracował treść wystawy plastycznej ukazującej jego historię. Ks. Mieczysław Rzepniewski na tę uroczystość napisał pieśń o Matce Bożej Ostrożańskiej. Programem duszpasterskim przygotowującym do koronacji objęto całą diecezję.

11 czerwca 1987 r. Jan Paweł II na Jasnej Górze poświęcił korony. W uroczystości brała udział delegacja parafii Ostrożany z proboszczem ks. Krzysztofem Maksimiukiem. Dwie pary koron – dawne umieszczone na obrazie i nowe niósł Kazimierz Klepacki z Klepacz. Korony zostały poświęcone po Apelu Jasnogórskim.

Reklama

Koronacja Cudownego Obrazu odbyła się 5 lipca, ocenia się że na uroczystość przybyło ok. 20 tys. wiernych. Aktu koronacji dokonał prymas Polski kard. Józef Glemp, wkładając korony na skronie Dzieciątka Jezus i Maryi. Proboszcz parafii złożył ślubowanie strzeżenia Cudownego Obrazu Matki Bożej i szerzenia Jej czci wszelkimi dostępnymi sposobami.

Od momentu koronacji Cudownego Obrazu sanktuarium ostrożańskie stało się jeszcze bardziej znaczącym ośrodkiem życia religijnego. Licznie nawiedzają je pielgrzymki z całej Polski i spoza jej granic. Po koronacji zaczęto uroczyście obchodzić każdą jej rocznicę, którą wyznaczono na pierwszą niedzielę lipca. Rokrocznie w lipcową niedzielę do Pani Ostrożańskiej przychodzą piesze pielgrzymki z Ciechanowca, Perlejewa, Grodziska, Drohiczyna i Miłkowic, Dziadkowic, Śledzianowa, Siemiatycz. W tym dniu uroczysta Suma odpustowa jest sprawowana o godz.12.00.

Wieczerniki

W każdą drugą sobotę miesiąca w Ostrożanach odbywają się Wieczerniki. Wierni przynoszą na nabożeństwo prośby i dziękczynienia do Matki Bożej Ostrożańskiej i w tych intencjach są sprawowane Eucharystia oraz Różaniec. Wieczerniki służą rozwijaniu duchowości maryjnej. Kazanie w trakcie Mszy św. jest poświecone kolejnej tajemnicy różańcowej. Po Eucharystii następuje wystawienie Najświętszego Sakramentu i nabożeństwo różańcowe. Kolejny etap to uwielbienie Jezusa w Najświętszym Sakramencie przez medytację prowadzoną przez kapłana. Na koniec ksiądz, idąc przez środek kościoła, błogosławi Najświętszym Sakramentem.

* * *

Dla pielgrzymów

Od maja do końca września sanktuarium jest otwarte codziennie od godz. 8.00 do godz. 18.00. Wówczas jest odsłonięty Cudowny Obraz Matki Bożej Ostrożańskiej. Proboszczem parafii w Ostrożanach i kustoszem sanktuarium jest ks. Piotr Wójcik.

Więcej informacji znaleźć można na stronie: ostrozany.pl.

2017-06-29 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

370-lecie obrazu Pani Domanowskiej

Niedziela podlaska 28/2018, str. IV

[ TEMATY ]

obraz

Matka Boża

obraz

Archiwum CIDD

Akt koronacji obrazu dokonany przez bp. Tadeusza Pikusa

Akt koronacji obrazu dokonany przez bp. Tadeusza Pikusa

Diecezja drohiczyńska może poszczycić się wieloma miejscami, które szczególnie upodobała sobie Matka Boża. Wierni otaczają je czcią przez wzniesione sanktuaria, liczne pielgrzymki oraz zwielokrotnione modlitwy. Jednym z takich przykładów jest Domanowo, pierwotnie Domanów, miejscowość w dekanacie brańskim, do której 370 lat temu przybył obraz Matki Bożej

Kościół pw. św. Doroty Dziewicy i Męczennicy

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Bratysława: Kościół modli się za rannego premiera i apeluje o pokój społeczny

2024-05-15 19:56

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej - napisał w związku z atakiem na premiera Roberta Fico przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji abp. Bernard Bober.

„Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu nieszczęścia, które spotkało premiera Roberta Fico. Potępiam przemoc, nienawiść i agresję, które jedynie rodzą dalsze zło i pogłębiają polaryzację w społeczeństwie. Apeluję do sumień wszystkich, nie bądźmy obojętni, bądźmy budowniczymi pokoju. Nie krzywdźmy się wzajemnie, ale umacniajmy dobro, które jest w każdym człowieku. W modlitwie życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej” - napisał abp Bober.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję