Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Diamentowy jubileusz

Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Sosnowcu-Środuli ma już 60 lat. Aż trudno w to uwierzyć, patrząc na okazałe i nowoczesne mury świątyni. Ale historii nie da się oszukać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Główne uroczystości jubileuszowe odbyły się 17 września br. Uroczystej, dziękczynnej Mszy św. przewodniczył bp diecezji sosnowieckiej Grzegorz Kaszak. Wspólne z nim modlili się kapłani diecezjalni i księża sercanie, którzy parafią administrują. Specjalnie na uroczystość przybył prowincjał Zgromadzenia Sercanów – ks. Wiesław Święch SCJ. Był również obecny prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, przewodniczący Rady Miejskiej w Sosnowcu – Wilhelm Zych i senator Czesław Ryszka z żoną Elżbietą, która w parafii prowadziła przez długie lata Poradnię Rodzinną. Nie zabrakło również przedstawicieli Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

W homilii bp Grzegorz Kaszak przypomniał, że jak uczy Pismo Święte przy okazji jubileuszu należy wspominać, radować się i dziękować. „Parafia powstała w 1957 r., w czasach bardzo trudnych, jednak dzięki determinacji waszych kapłanów i was samych, udało się wybudować i wyposażyć wspaniały, okazały kościół wraz z domem zakonnym. Cieszę się, że w tej części miasta udało się utworzyć parafię, wybudować świątynię. Kościół to przecież dom Boga żywego i wszechmogącego, do którego każdy może przyjść, nawiązać kontakt ze Stwórcą, otworzyć swoje serce, zmienić życie. Tutaj możecie nabrać sił do walki ze złem, które przybiera rozmaite formy. Tutaj, poprzez sakramenty święte, otrzymujecie wsparcie od samego Boga. Dziękuję więc z całego serca księżom sercanom za to, że ten kościół wybudowali, ale wybudowali go dzięki hojności i życzliwości waszych ojców”, powiedział sosnowiecki Ordynariusz. Przypomniał także symbolikę tytułu parafii. „Krzyż jest znakiem zwycięstwa Chrystusa. Jest też znakiem bólu, cierpienia i męki. Krzyż mówi nam, że dzięki męce Pana Jezusa zostało otwarte dla nas niebo. Kiedy czcimy krzyż, nie skupiajmy się na tym jak wygląda, z czego jest wykonany, ale niech nasze myśli i uczucia lgną do Pana Jezusa, naszego Zbawcy i Odkupiciela”, podkreślił bp Kaszak.

Przypomnijmy z kronikarskiego obowiązku, że parafia została erygowana 7 maja 1957 r. przez bp. częstochowskiego Zdzisława Golińskiego. Została wydzielona z parafii pw. św. Joachima. Dziś kościół otaczają 10- i 6-piętrowe bloki. Jednak w momencie powoływania parafii do życia była to dzielnica domków jednorodzinnych. Początkowo za kościół parafialny służyła tymczasowa kaplica, zamieniona z warsztatu ślusarskiego. W 1980 r. bp Stefan Bareła powierzył parafię Zgromadzeniu Księży Najświętszego Serca Pana Jezusa. Pierwszy proboszcz z tego Zgromadzenia ks. Stanisław Filipiak pokonał ogromne trudności w procesie pozyskania terenu pod budowę kościoła i plebanii, w łączności z domem katechetycznym. On także rozpoczął budowę okazałej świątyni. Kościół został pobłogosławiony i oddany do sprawowania liturgii 22 grudnia 1991 r. Obrzędu błogosławienia dokonał biskup częstochowski Stanisław Nowak. 18 czerwca 2004 r. nastąpiła konsekracja świątyni. Dokonał jej kard. Stanisław Nagy SCJ i bp sosnowiecki Adam Śmigielski. Od lipca 2016 r. proboszczem parafii jest ks. Ryszard Rydlak SCJ.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-09-27 10:53

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki jubileusz Przyrowa

Król Kazimierz III Wielki 15 marca Roku Pańskiego 1369 nadaje Jakubowi Rechickiemu z Nagłowic prawo założenia miasta Przyrowa, leżącego na ważnym szlaku komunikacyjnym łączącym Małopolskę i Wielkopolskę. Jest to równocześnie początek parafii św. Doroty, Dziewicy i Męczennicy. Od tamtych wydarzeń mija dokładnie 650 lat. Dla parafian i mieszkańców Przyrowa rozpoczyna się czas wielkiego świętowania. Obchody jubileuszowe zaplanowano na niedzielę 17 marca 2019 r.

Początki parafii są tajemnicze, bo tak do końca nie jest rozstrzygnięte, czy ta nowa parafia powstała na bazie parafii już istniejącej w wiosce Komorów, gdzie początkowo mogła mieć swoją siedzibę, czy też nie – opowiada proboszcz ks. Antoni Kaczmarek. – Nie wiadomo, czy w Komorowie była parafia, czy tylko drewniany kościółek św. Mikołaja. Badacze tego okresu dziejów nie są jednoznaczni w ocenie – wyjaśnia. I rzeczywiście, aż do XV wieku jest dużo niejasności. Pewnym jest fakt założenia nowego miasta i to, że w jego granicach znalazła się wieś królewska Komorów, bowiem w dokumencie lokacyjnym napisano: „Także jedną posiadłość przyznaję na rzecz kościoła ufundowanego w Komorowie”. Pierwsza dokładna wzmianka o parafii pojawia się u Jana Długosza w „Liber beneficiorum”, wtedy to kronikarz wymienia kościół pw. św. Doroty Dziewicy i Męczennicy w Przyrowie, a nie wspomina kościoła św. Mikołaja w Komorowie.

CZYTAJ DALEJ

Dziś rozpoczyna się proces beatyfikacyjny Heleny Kmieć

2024-05-10 08:01

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

Rozpoczyna się proces beatyfikacyjny świeckiej misjonarki i wolontariuszki Heleny Kmieć. W piątek 10 maja o godz. 10.00 w Kaplicy pałacu Arcybiskupów Krakowskich odbędzie się pierwsza sesja trybunału. Helena została zamordowana 24 stycznia 2017 r. podczas misji w Cochabambie w środkowej Boliwii. Zginęła od ciosów nożem podczas napadu na ochronkę dla dzieci. W chwili śmierci miała zaledwie 25 lat. - Ona pokazuje, że w XXI w. świętość ludzi młodych jest możliwa i jest realna - mówi KAI przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Grzegorz Suchodolski.

Kim była Helena Kmieć?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję