Reklama

Niedziela Łódzka

Piotrkowska? Uwielbiam!

Niedziela łódzka 30/2018, str. 8

[ TEMATY ]

Łódź

uwielbienie

Dominika Szymańska

Kilkaset osób spotkało się, by oddawać chwałę Bogu

Kilkaset osób spotkało się, by oddawać chwałę Bogu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus w kościele czy na ulicy? On jest wszędzie, nawet na Piotrkowskiej, wypełnionej pubami, spacerującymi rodzinami z dziećmi, młodymi ludzi spotykającymi się na niedzielnym piwie i zagorzałymi kibicami mundialu. Jezus jest tam, gdzie dwóch lub trzech gromadzi się w Jego imię. A Jego łaska rozlewa się w sposób szczególny tam, gdzie uwielbia się Jego imię. Tak właśnie było w niedzielę 15 lipca, gdy w samym sercu Łodzi – w Pasażu im. A. Rubinsteina, kilkaset osób spotkało się, by oddać chwałę Bogu, ucieszyć się Jego i swoją obecnością, a także dać świadectwo wiary. Jak wyjaśniali organizatorzy: „Chcemy pokazać ludziom żywy Kościół, pokazać, że relacja z Bogiem to nie tylko formułki i paciorki, ale że do naszego Pana i Zbawiciela możemy zwracać się osobiście, po imieniu, rozmawiać z nim jak z drugim człowiekiem. Kościół i wiara to radość! I tą radością chcemy się dzielić” – mówi Ania, jedna z gitarzystek „Jezus na ulicy”. „Bogu niech będą dzięki za ten czas świętowania naszej wiary, ponieważ przybyliśmy tutaj, do serca naszego miasta, pokazać Panu Bogu, że się Go nie wstydzimy. I mówimy: Jezu, ufam Tobie, Jezu, należę do Ciebie, Jezu, przyznaję się do Ciebie. I ta nasza obecność tutaj, w to popołudnie niedzielne, może przyczynić się do naszego zbawienia. Bo kiedy Pan Jezus spojrzy na nas, powie do Taty: On się mnie nie wyrzekł, on się do Mnie przyznał. Na Piotrkowskiej, właśnie w tym dniu finału mudnadialu, który był w Rosji. Cieszę się, że to jest święto wiary tak naprawdę” – podkreślał na koniec spotkania ks. Michał Misiak.

O oprawę muzyczną wydarzenia zadbała wspólnota Nazaret i Marta Ławska z zespołu TGD, a modlitwę prowadził Marcin Zieliński ze skierniewickiej wspólnoty Głos Pana. Radosny tłum śpiewający największe uwielbieniowe hity, jakie jak „Kocham, więc nie muszę się bać” czy „Czcijmy Jezusa” przyciągał uwagę przechodniów, którzy w wolności w każdej chwili mogli dołączyć się do modlitwy, ale też odejść. Bóg w modlitwie uwielbienia porusza serca i przywraca je do życia. Dlatego każdy, kto tego potrzebował, miał możliwość skorzystania z modlitwy wstawienniczej prowadzonej przez wolontariuszy z zaprzyjaźnionych wspólnot, a także przystąpić do spowiedzi – na miejscu obecni byli ks. Michał Misiak i ks. Bartłomiej Franczak. Tym, co przykuwało uwagę, była nie tylko widoczna gołym okiem radość, jaka malowała się na twarzach uczestników uwielbienia, ale też ich jedność i różnorodność łódzkiego Kościoła. W spotkaniu wzięli udział członkowie różnych wspólnot, nie zabrakło sióstr zakonnych, kilkoro gimnazjalistów animowało taniec, obok na niepozornej ławce przysiedli starsi państwo, Koronką wspólnie modliły się bezdomna kobieta i jej elegancko ubrana przyjaciółka. Czasu wystarczyło zarówno na uwielbienie, jak i na modlitwę Koronką do Bożego Miłosierdzia, na dziesiątek Różańca i modlitwę o uzdrowienie, w czasie której można było konkretnie doświadczyć działania Bożej mocy, np. w przypadku problemów ze stawami biodrowymi i kolanami. Jednak Jezus na ulicy to niejednorazowa „akcja”. Piotrkowska modli się codziennie od ponad roku. Każdego dnia w Godzinie Miłosierdzia przy pomniku Rubinsteina gromadzi się grupa osób ze wspólnoty Nazaret, która animuje modlitwę Koronką do Bożego Miłosierdzia i uwielbienie. Powierzają Bogu przechodniów i wszystkich mieszkańców Łodzi sprawiając, że On rzeczywiście przychodzi i działa nawet na głównej wielkiego miasta. Nie tylko w kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-07-25 11:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: Chwała w Bożym Ciele

[ TEMATY ]

uwielbienie

Wszystko zaczęło się w Międzynarodowym Centrum Ewangelizacji podczas ŚDM 2016 w Krakowie. Stuosobowa grupa ICE Worship Team zaangażowana w muzyczną posługę przeżyła razem piękne chwile, które dla wielu stały się zwrotem w ich życiu i przyniosły głęboki duchowy oddech. Te doświadczenia wniosły w nasze serca motywację do dalszego spotykania się i do uczenia się razem tego, jak być dobrymi chrześcijanami oraz pragnienie dalszego wykorzystywania muzycznych talentów, by sobie nawzajem oraz innym przynosić nadzieję i miłość.

Teraz chcemy to dalej realizować w Krakowie poprzez regularne modlitwy uwielbienia i wspólnie przeżywaną liturgię godzin. Miejscem spotkań będzie jedno z najpiękniejszych miejsc w Krakowie, uświęcone wieloma pięknymi wydarzeniami i obecnością wielkich ludzi – Kościół Bożego Ciała.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Aby posługa była owocna

2024-05-12 21:00

[ TEMATY ]

święcenia

bp Tadeusz Lityński

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

Karolina Krasowska

Bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński

Kandydaci do święceń rozpoczęli już rekolekcje, które są bezpośrednim przygotowaniem duchowym do przyjęcia prezbiteratu i diakonatu. Prosimy o modlitwę w ich intencji.

W niedzielę 12 maja w kościołach naszej diecezji został odczytany komunikat Biskupa Diecezjalnego Tadeusza Lityńskiego w sprawie święceń diakonatu i prezbiteratu, w którym Pasterz diecezji nie tylko poinformował wiernych o dacie i miejscu uroczystości święceń, ale też poprosił wszystkich o modlitwę w intencji kandydatów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję