Reklama

Wiara

homilia

Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelie opowiadające o Zmartwychwstałym wcale nie są pełne jakiegoś entuzjazmu. A przecież można byłoby się spodziewać, że pusty grób, spotkania z aniołami, którzy mówią, że Jezus żyje, czy wreszcie spotkania z samym Jezusem spowodują wybuch radości. Tymczasem przeważa nastrój niepewności, wątpliwości, zalęknienia... Świadczy to o tym, że Ewangeliści niczego nie upiększali, ale napisali, jak było. Apostołowie, ale także kobiety, które towarzyszyły Jezusowi, pierwsi uczniowie i uczennice Mistrza z Nazaretu, to byli ludzie twardo stąpający po ziemi, nieskorzy do jakiejś egzaltacji. Maria Magdalena, która widzi kamień odsunięty od grobu, nie popada w euforię, ale wysuwa logiczny wniosek, że ktoś przeniósł ciało Jezusa w inne miejsce.

Wiara w Zmartwychwstałego rodzi się stopniowo. Indywidualne i wspólnotowe doświadczenia, o których czytamy na kartach Ewangelii, składają się coraz bardziej w jedną, zdumiewającą całość. Piotr i Jan biegną do grobu. Widząc, że jest pusty, zaczynają rozumieć słowa, które Jezus wypowiadał, kiedy był z nimi, zaczynają wierzyć. A kiedy otrzymają Ducha Świętego, są gotowi, by oddać życie za głoszenie Dobrej Nowiny. W centrum tej nowiny stoi orędzie o zmartwychwstaniu. Dlatego Paweł Apostoł stwierdził: „Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15,14). Nie ma odpuszczenia grzechów, nie ma życia wiecznego. Cisza cmentarna jest ostatnim akordem naszej krótkiej, przypadkowej egzystencji.

Ale Chrystus zmartwychwstał! I warto się tym po raz kolejny zadziwić i uradować. On żyje i mogę Go spotkać! I ja też zmartwychwstanę w nowym, uwielbionym ciele. Czyż to nie wspaniałe, że miarą naszego życia nie jest marnych 80 lat, ale wieczność w niebie, razem ze Zmartwychwstałym i z Wniebowziętą...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-04-16 18:54

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odejdź ode mnie, Panie

Niedziela Ogólnopolska 6/2022, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

pl.wikipedia.org

Tak to bywa w naszym życiu, że im dalej jesteśmy od Boga, tym bardziej nam się wydaje, że jesteśmy święci. Niejednokrotnie podczas spowiedzi można usłyszeć w konfesjonale: nikogo nie zabiłem, nikogo nie okradłem i... więcej grzechów nie pamiętam. Rzec by można – święci ludzie. Problem tkwi jednak w tym, że im dalej jesteśmy od Boga, tym mniejsza jest świadomość naszej grzeszności. W ciemności przecież trudno zauważyć zabrudzone ubranie, a w tym przypadku – duszę. I niejednokrotnie jest nam z tym dobrze, i boimy się światła, boimy się Boga, żeby czasem nie powywracał tego, co z takim mozołem układaliśmy, by zagłuszyć sumienie i wybielić się przed samym sobą i innymi. Święci, których żywoty być może znamy czy też o których tylko słyszeliśmy, uważali się za wielkich grzeszników i niemal co tydzień, a nawet częściej, przystępowali do sakramentu spowiedzi. Bohaterowie dzisiejszych czytań – zarówno Izajasz, jak i Piotr – wiedli dobrze poukładane życie. Zapewne nie mieli sobie wiele do zarzucenia. Codzienna praca, obowiązki, życie rodzinne, społeczne, zawodowe – wszystko jak trzeba. Ale w momencie, kiedy wydaje nam się, że wszystko jest takie, jakie powinno być, Bóg zaprasza nas do wypłynięcia na głębię. Inspiracją jest słowo Boga, do którego lektury tak gorliwie zaprasza nas Kościół. Moment wypłynięcia może być rozumiany bardzo szeroko. Piotr był zdumiony połowem; zdumiony może być też każdy z nas, kiedy przejrzy się w prawdzie słowa Bożego. Piotr zapewne nie chciał niczego zmieniać w swoim życiu, lecz spotkanie z Jezusem wszystko zmieniło. Zarzucone sieci mogą być obrazem wejścia w głębię własnego serca i sumienia. „Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci” – Piotr naprawdę wtedy uwierzył Bożemu słowu. Możemy wpaść w zdumienie, gdy odkryjemy, jak wiele mamy do wyciągnięcia z głębin duszy i sumienia. Jak wiele pozostaje do wyciągnięcia z „otchłani naszego jestestwa”. Ale jeśli ciemne pokłady naszego życia odkrywamy z Chrystusem – to nie jest już powód do przygnębienia czy rozpaczy. Kiedy Piotr staje w prawdzie, prosi Jezusa, by odszedł, ale to jest właśnie ten moment, kiedy Jezus jest najbliżej niego i... nas. Czy nie czujemy tego po dobrze odbytej spowiedzi? Stając w prawdzie przed Bogiem, jesteśmy najbliżej Niego – i właśnie wówczas z nami Jezus chce być. Bez udawania, wybielania, oszukiwania, okłamywania. On nas zna. Czeka tylko, aż w Jego słowie poznamy siebie – takimi, jacy jesteśmy. Przerażone: „Biada mi!” Izajasza, który uświadamia sobie, kim naprawdę jest, to nie moment jego potępienia, ale chwila usprawiedliwienia. Po spowiedzi przychodzi moment zjednoczenia z Bogiem. Czyż rozżarzony węgiel wzięty z ołtarza nie jest zapowiedzią Komunii św. – „twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech”? „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił” – na co zapewne odpowiedział Piotr Izajaszowym: „Oto ja, poślij mnie!”. I mnie, i ciebie posyła Bóg, byśmy odtąd ludzi łowili, bo gdy będziemy przejrzystymi dla Boga i siebie, staniemy się apostołami dla innych.

CZYTAJ DALEJ

Nasz pierwszy święty

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Wikipedia/Obraz malarstwa Zbigniewa Kotyłło

Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.

CZYTAJ DALEJ

Życzenia przewodniczącego KEP dla biskupa sosnowieckiego nominata

2024-04-23 15:38

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Abp Tadeusz Wojda SAC

Abp Tadeusz Wojda SAC

„W imieniu Konferencji Episkopatu Polski pragnę przekazać serdeczne gratulacje oraz zapewnienia o modlitwie w intencji Księdza Biskupa, kapłanów, osób życia konsekrowanego oraz wszystkich wiernych świeckich Diecezji Sosnowieckiej” - napisał abp Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liście przesłanym na ręce biskupa sosnowieckiego nominata Artura Ważnego. Nominację ogłosiła dziś w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

„Życzę Księdzu Biskupowi coraz głębszego doświadczania „bycia posłanym” czyli podjęcia misji samego Jezusa Chrystusa, który w pasterskim posługiwaniu objawia miłość Boga do człowieka” - napisał przewodniczący Episkopatu do bp. Artura Ważnego mianowanego biskupem sosnowieckim. „Życzę, aby codzienna bliskość Ewangelii i Eucharystii prowadziły do uświęcenia Księdza Biskupa oraz powierzonego jego pasterskiej pieczy Ludu Bożego Diecezji Sosnowieckiej” - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję