Reklama

Niedziela Świdnicka

Jasnogórskie czuwanie paulińskich wiernych

Ojcowie paulini z parafii św. Józefa w Świdnicy zorganizowali wyjazd na nocne czuwanie przed Cudownym Obrazem Pani Jasnogórskiej. Zgłosiło się kilkaset osób, które czterema autokarami i kilkunastoma samochodami przybyły 21 lutego w godzinie apelowej przed oblicze Czarnej Madonny.

Niedziela świdnicka 10/2020, str. VII

[ TEMATY ]

czuwanie

Świdnica

bp Ignacy Dec

JasnaGoraNews

Nocne czuwanie wiernych diecezji świdnickiej wraz z biskupem i ojcami paulinami

Nocne czuwanie wiernych diecezji świdnickiej wraz z biskupem i ojcami paulinami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obrzędom przewodniczył bp Ignacy Dec, któremu towarzyszył abp Wacław Depo i bp Corrado Melis z diecezji Ozieri na Sardynii. Wśród kapłanów obecny był m.in. ks. dr Paweł Kilimnik, zastępca dyrektora Wydziału Duszpasterskiego ŚKB.

– To jest pielgrzymka, która zrodziła się z pragnienia bycia obdarowanym spojrzeniem Matki. Nocny czas sprzyja wyciszeniu i zasłuchaniu się w to, co chce nam powiedzieć Ta, która jest Mistrzynią kontemplacji Słowa Bożego – podkreślał proboszcz paulińskiej parafii o. Dariusz Laskowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego biskup świdnicki odwołał się do słów Jezusa Chrystusa skierowanych do nas w Ewangelii: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”.

Co to znaczy „zaprzeć się samego siebie”? – pytał kaznodzieja. Wskazał w tym kontekście, że zapierać się samego siebie znaczy mówić „tak” dla prawdy, „tak” dla dobra, to znaczy nigdy nie rezygnować z mówienia prawdy i czynienia dobra.

„Zapierać się samego siebie” to znaczy mówić „nie” wobec kłamstwa, zła i nienawiści. „Zapierać się samego siebie” to znaczy trwać za wszelką cenę przy swoim dobrym postanowieniu, żeby skończyć z konkretnym grzechem, żeby wyjść z jakiegoś nałogu, ze złego nawyku.

– Patrzymy na świat, w którym toczy się walka o władzę, o pieniądze, o stanowiska, o urzędy, o bogactwa tego świata. Spoglądamy na świat, w którym panuje kult ciała i patologicznych, perwersyjnych działań i zachowań, które w wielu krajach Europa legalizuje. Niewielu myśli, co będzie dalej. Widać wyraźnie, że niektórzy w troskach doczesnych zatracają swoje dusze – akcentował ordynariusz.

Maryjo, nasza Matko i Królowo, rozważając słowo Twojego Syna w kontekście naszego życia osobistego, rodzinnego i narodowego, przybywamy dziś do Ciebie z wielką nadzieją na Twoją pomoc. Maryjo, w Twoje sierpniowe imieniny, w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, modlimy się: „Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty dałeś narodowi polskiemu w Najświętszej Maryi Pannie przedziwną pomoc i obronę, a Jej święty obraz jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią wiernych, spraw prosimy...”. Słowa te zachęcają nas do modlitwy o Twoje wstawiennictwo – podkreślił ksiądz biskup.

Reklama

– Przyjeżdżamy, prosząc o Boże błogosławieństwo, potrzebne łaski dla nas, dla naszej parafii św. Józefa, dla wszystkich pielgrzymów i naszych rodzin. Ale każdy z pielgrzymów ma własne intencje, z którymi przyjeżdża tutaj, na Jasną Górę, i prosi Matkę Bożą we własnych intencjach noszonych w sercu – opowiada o. Rafał Kwiecień, wikariusz parafii św. Józefa. – Maryjo, do grona proszących Cię dzisiaj o pomoc i wstawiennictwo dołączają wierni z parafii św. Józefa ze Świdnicy. Przybywamy na nocne czuwanie, by wypraszać dla rodzin, dla diecezji, dla pielgrzymów, dla narodu i świata u Ciebie przedziwną pomoc i obronę – zakończył swoje rozważanie bp Dec.

Czuwanie trwało do godz. 4, w programie była m.in. konferencja o. Marcina Ciechanowskiego, paulina z Jasnej Góry, Eucharystia o północy i modlitwa.

2020-03-03 09:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkania z mocą

W kilkunastu parafiach archidiecezji wrocławskiej 14 maja odbędą się czuwania przed Zesłaniem Ducha Świętego. To doskonała okazja, by doświadczyć żywego Kościoła i przekonać się, że Duch Święty naprawdę w nim działa! Spotkanie z Nim zmieniło życie wielu osób...

Ks. prof. Mariusz Rosik, biblista

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Czy możliwa jest niechrześcijańska Europa? – Wykład Mistrzowski prof. Weilera

2024-05-16 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Już po raz 3. z inicjatywny kard. Grzegorza Rysia w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi został zorganizowany Wykład Mistrzowski. O wygłoszenie wykładu "Czy możliwa jest niechrześcijańska Europa?" został poproszony prof. Joseph Halevi Horowitz Weiler.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję