Reklama

Wiara

Papa was lubyt!

Agresja Rosji w Ukrainie zjednoczyła naród ukraiński i umocniła jego tożsamość. Mit „ruskiego mira” – rosyjskiego świata – prysł jak bańka mydlana, podobnie jak teza Putina, że Ukraińcy i Rosjanie to „jeden naród”.

Niedziela Ogólnopolska 12/2022, str. 18-19

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Adam Bujak/Biały Kruk

Powitanie Jana Pawła II na lotnisku Czajka w Kijowie, 25 czerwca 2001 r.

Powitanie
Jana Pawła II
na lotnisku Czajka
w Kijowie,
25 czerwca 2001 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O Ukraińcach jeszcze do niedawna mówiło się, że są narodem poszukującym własnej tożsamości. Był to proces trudny, ponieważ ta tożsamość, której kamień węgielny został położony w 988 r. wraz z chrztem Rusi Kijowskiej, była w ciągu wieków nieustannie zagrożona.

Zaczęło się w Kijowie

Niebagatelną rolę w podtrzymywaniu tożsamości Ukraińców odegrał papież Jan Paweł II, który nieustannie przypominał o ich dziedzictwie historycznym, religijnym i kulturowym, wyrosłym z wydarzenia, które miało miejsce przed tysiącem lat nad Dnieprem. Kijów, miasto obecnie barbarzyńsko niszczone przez Rosjan, było kolebką życia chrześcijańskiego Słowian od czasów, kiedy na obszarze dzisiejszej Moskwy hasały jeszcze dzikie zwierzęta. To w Kijowie – jak podkreślał papież – ma swoje początki życie chrześcijańskie najpierw na starych ziemiach ówczesnej Rusi, potem we wschodniej Europie, następnie zaś na terytorium Azji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szczególną okazją do przypomnienia światu tego duchowego dziedzictwa stało się dla Jana Pawła II 1000-lecie chrztu Rusi w 1988 r. W Związku Radzieckim pieriestrojka Michaiła Gorbaczowa umożliwiła zorganizowanie uroczystości jubileuszowych. Odbyły się one jednak nie w Kijowie, lecz w Moskwie. Niemożliwy był w nich udział papieża Polaka, nie zaproszono też przedstawicieli Kościoła greckokatolickiego, który po delegalizacji w 1946 r. na pseudosoborze lwowskim nie wyszedł jeszcze z katakumb.

W tej sytuacji w Rzymie, pod przewodnictwem Jana Pawła II, odbyły się obchody 1000-lecia chrztu Rusi Kijowskiej, z udziałem biskupów, księży i świeckich z greckokatolickiej ukraińskiej diaspory. Papież, jakby dla przeciwwagi uroczystości w Moskwie, eksponował Kijów, skąd chrześcijaństwo w obrządku wschodnim wyszło do narodów słowiańskich.

Obchody jubileuszowe poprzedził list apostolski Euntes in mundum, w którym Ojciec Święty wyjaśnił znaczenie tego wydarzenia sprzed tysiąca lat dla chrześcijaństwa wschodniego.

Reklama

Przypomniał słynną Ławrę Peczerską w Kijowie, założoną przez świętych Antoniego (zm. 1073) i Teodozjusza (zm. 1074). Podkreślił rolę mnichów, którzy stali się duchowymi przewodnikami zarówno wielkich pisarzy rosyjskich, jak i ubogich chłopów, doradzali władcom i przedstawicielom społecznej elity. Ławra w Kijowie oraz inne klasztory stały się ośrodkami życia liturgicznego, duchowego, społecznego, a nawet gospodarczego.

Macie za sobą wspaniałą historię

„Kult chrześcijański – napisał Jan Paweł II – spowodował także wśród Słowian wschodnich ogromny rozwój kultury we wszystkich jej odmianach. Sztuka religijna została przeniknięta głęboką duchowością i subtelnym natchnieniem mistycznym. Kto dziś na świecie nie zna słynnych ikon czczonych w Kościołach Wschodnich? Wspaniałych katedr św. Zofii w Kijowie i Nowogrodzie pochodzących z XI wieku, kościołów i klasztorów tak charakterystycznych dla pejzażu tych ziem? Kijowska literatura jest w ogromnej większości religijna. Nowe hymny i pieśni kościelne są jakby emanacją rodzimych form muzycznej tradycji. Nie zapominajmy też, że pierwsze szkoły na Rusi powstały właśnie w XI wieku. A wszystko to, wspomniane w największym skrócie, stanowi nieprzemijające świadectwo niezwykłego rozkwitu religijnego i kulturowego, jaki zrodził się z Chrztu Rusi Kijowskiej”.

Ukraina zajmowała szczególne miejsce w sercu papieża. Od początku pontyfikatu przypominał o istnieniu Ukraińców jako odrębnego narodu, bronił prawa Cerkwi greckokatolickiej do istnienia, co nie podobało się władzom na Kremlu, a po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości przypominał o jej przynależności do Europy.

Miłość wobec tego narodu okazał podczas pielgrzymki na Ukrainę w dniach 23-27 czerwca 2001 r. Ukraińcom, doświadczonym podziałami politycznymi, konfesyjnymi i społecznymi, którzy jeszcze leczyli rany po zbrodniach totalitaryzmu sowieckiego, przypomniał ich wspaniałe dziedzictwo, zapoczątkowane chrztem Rusi Kijowskiej.

Reklama

Na lotnisku w Kijowie Jan Paweł II nawiązał do wizji św. Andrzeja Apostoła, patrona narodów słowiańskich, który przewidział chwałę Kijowa. „Jednakże wizja apostoła nie dotyczy tylko waszej przeszłości, ale rzuca światło także na przyszłość kraju. Oczyma duszy widzę bowiem jakby nowe światło opromieniające waszą błogosławioną ziemię” – powiedział Ojciec Święty.

Zdaniem prof. Myrosława Marynowycza, byłego dysydenta, prorektora Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego we Lwowie, ta prorocza wizja zaczęła się urzeczywistniać niemal natychmiast: w pomarańczowej rewolucji w 2004 r., a później w rewolucji godności w 2014 r. „Na Majdanie wzeszło ziarno prawdy chrześcijańskiej, które papież tak obficie siał za życia” – stwierdził prof. Marynowycz.

Klimat pielgrzymki oddawały zapewnienia tłumów: „My kohajemo papu” (my kochamy papieża), na które Jan Paweł II odpowiadał: „Papa was lubyt” (papież was miłuje).

W komentarzach po pielgrzymce podkreślano, że papież pomógł Ukraińcom uświadomić sobie ich tożsamość. Przypomniał im ich wspaniałą przeszłość, cytował wielkich synów narodu ukraińskiego, takich jak poeta Taras Szewczenko, filozof Hryhorij Skoworoda czy prawosławny metropolita Petro Mohyła, założyciel Akademii Kijowskiej, „latarni kultury humanistycznej i chrześcijańskiej”. „Macie za sobą wspaniałą historię!” – zwrócił się papież do intelektualistów ukraińskich w Kijowie.

Wybitny ukraiński publicysta, prof. Bohdan Osadczuk niezwykle trafnie oddał nastroje swoich rodaków po pielgrzymce Jana Pawła II: „Papież niesłychanie dobitnie przypomniał Ukraińcom tożsamość narodową, ciągłość historyczną, przywrócił pamięć, żaden z polityków ukraińskich i żaden z ojców Kościoła, obojętnie jakiego wyznania, nie zdobył się na tego rodzaju majstersztyk, jeśli chodzi o przedstawienie historii w sposób całkowicie zrozumiały dla każdego Ukraińca. Papież odkrył przed Ukraińcami to, co napawa ich dumą”.

Reklama

Ewangelia ukształtowała Ukrainę

Niespełna rok przed śmiercią, 7 maja 2004 r., Jan Paweł II, w przemówieniu do nowego ambasadora Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Hryhorija Chorużyja, dobitnie podkreślił, że jego ojczyzna została ukształtowana przez chrześcijaństwo. – Od chwili, kiedy przed tysiącem lat na brzegach Dniepru wody chrztu włączyły ludy Ukrainy do wielkiej rodziny uczniów Chrystusa – powiedział papież – kraj ten znacząco rozwinął swą tożsamość kulturową i duchową. Ewangelia ukształtowała jego życie, kulturę i instytucje, dlatego dzisiaj Ukraina musi zgłębiać, chronić i upowszechniać swoje chrześcijańskie dziedzictwo, określające tożsamość narodu, którego głębi nie zdołała zniszczyć nawet zgubna dyktatura komunistyczna.

We Lwowie 27 czerwca 2001 r. Ojciec Święty powiedział Ukraińcom, że właśnie w żyznej glebie ich tradycji tkwią korzenie ich przyszłości. Zacytował wówczas słowa Tarasa Szewczenki: „Jedynie w swoim własnym domu znajdziesz prawdę, siłę i wolność”. Dzisiaj Ukraińcy pokazują całemu światu, że są gotowi bronić tych wartości za cenę życia.

2022-03-15 11:44

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otwarto przebudowane muzeum papieskie

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

muzeum

Wadowice

BOŻENA SZTAJNER

Słowa błogosławieństwa wypowiedziane przez nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Celestino Migliore oraz przecięcie wstęgi m.in. przez premiera RP Donalda Tuska zainaugurowały działalność przebudowanego i zmodernizowanego Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach. Na rynku, na którym zebrały się rzesze wadowiczan, odbył się specjalny koncert, a pierwsi goście zobaczyli papieską ekspozycję prezentującą za pomocą multimedialnej i interaktywnej narracji życie oraz dziedzictwo papieża-Polaka.

Premier przemawiając podczas inauguracji, dzielił się swym wspomnieniem z pielgrzymki papieskiej z 1987 roku, kiedy Jan Paweł II spotkał się na gdańskim osiedlu z rzeszą około miliona Polaków. Tusk przyznał, że wtedy czuł się rozczarowany słowami papieża o tym, że „solidarność to zawsze jeden z drugim”, że „solidarność to nigdy jeden przeciwko drugiemu”.
„Kiedy Ojciec Święty umarł, zrozumiałem jak ważne to były słowa. Kiedy płacząc wychodziliśmy na ulice, kiedy wszyscy rzeczywiście byliśmy razem” – wspominał polityk. „Ja wtedy też zrozumiałem, że Ojciec Święty to był także nasz największy bohater narodowy, bo odniósł wielkie zwycięstwo bez walki i że pomógł nam, chociaż na moment, poczuć się wielkimi zwycięzcami bez walki przeciwko komuś i że chociaż przez moment byliśmy wtedy razem” – mówił premier.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski zaznaczał z kolei, że muzea to wyraz szacunki do historii i największych postaci historii, takich właśnie jak Jan Paweł II. Podkreślał, że nowo otwierane muzeum jest „najlepszych proporcji”. „Nie jest ani za drogie, ani za ubogie. Nie jest przesadnie nowoczesne ani archaiczne. Nie jest obiektem, który zapomina o swych najważniejszych funkcjach, zwłaszcza tych edukacyjnych. Jest też najlepiej położone, bo tu, w Wadowicach” – mówił minister i dziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w projekt modernizacji papieskiego muzeum. Wyraził nadzieję, że tego miejsca wszyscy będą mogli czerpać dumę.
O znaczeniu i roli Jana Pawła II mówił marszałek województwa małopolski Paweł Sowa, który podkreślał, jak ważne jest to, by przenieść i zachować dziedzictwo papieża Polaka dla przyszłych pokoleń. Za zaangażowanie rządu polskiego w przebudowę papieskiego muzeum dziękowała burmistrz Wadowic Ewa Filipiak.
Abp Migliore poświęcił nowo otwartą placówkę i modlił się, „by Bóg z miłością popatrzył na to muzeum i tych, którzy ja wybudowali i upiększyli”.
Po wspólnym przecięciu wstęgi przez przedstawicieli instytucji założycielskich specjalni goście mogli zwiedzić nową ekspozycją stałą w Muzeum Domu Rodzinnego Jana Pawła.
Koncert muzyczny na scenie na rynku był kolejnym punktem programu uroczystości otwarcia. Zaprezentowano oratorium symfoniczne pt."Szukam was" do muzyki: Bartosza Tomaszaka i słów Michała Zabłockiego. Wykonali je m.in.: Halina Mlynkova, Marta Bizoń, Janusz Radek, Patrycja Kotlarska, Jacek Kotlarski, Marcin Jajkiewicz, Tomasz Mars i Julka Niedzielin. Solistom towarzyszył zespół i Orkiestra Akademii Beethovenowskiej pod batutą Sebastiana Perłowskiego.
Udział w uroczystościach wzięli przedstawicieli rządu i administracji samorządowców, reprezentantów gminy żydowskiej, goście z Watykanu, pielgrzymi z zagranicy oraz zwykli wadowicznie. Ci ostatni mieli okazję zwiedzić papieską ekspozycję.
Nowa wystawa papieska znajduje się w domu, w którym Karol Wojtyła urodził się i mieszkał z rodziną przez pierwsze 18 lat swego życia. Budynek kupiła od żydowskich właścicieli Fundacja Ryszarda Krauzego i przekazała archidiecezji krakowskiej. Dzięki środkom unijnym, a także dzięki wsparciu współzałożycieli muzeum, w latach 2010–2013 budynek został dostosowany do projektu nowej wystawy autorstwa Barbary i Jarosława Kłaputów.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

A.Duda: budowanie bezpieczeństwa wymaga "absolutnej współpracy" między władzami w Polsce

2024-05-15 12:57

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Katar

PAP/Marcin Obara

Budowanie bezpieczeństwa wymaga "absolutnej współpracy" między władzami w Polsce - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda podczas briefingu prasowego w Dausze.

Prezydent, który przebywa w Katarze, podkreślił podczas spotkania z polskimi mediami, że najważniejszą kwestią, która w tym momencie wymaga "absolutnej współpracy pomiędzy władzami w Polsce", jest budowanie bezpieczeństwa na wszelkich możliwych polach, w tym bezpieczeństwa granic czy bezpieczeństwa energetycznego.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję