Reklama

Niedziela Lubelska

Lekarz ciała i duszy

Moje trzy światy to medycyna, sztuka i teologia – mówi jezuita o. Paweł Gołaszewski.

Niedziela lubelska 42/2023, str. V

[ TEMATY ]

jezuici

O. Adam Szymański SJ

Ojca Pawła Gołaszewskiego można zobaczyć i w habicie, i w kitlu

Ojca Pawła Gołaszewskiego można zobaczyć i w habicie, i w kitlu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dopiero zaczął robić prawo jazdy, a ma już 45 lat. Kiedy zarabiał dobre pieniądze jako lekarz, nie kupił sobie ani mieszkania, ani samochodu, chociaż otoczenie z niego pokpiwało. Na prawo jazdy nie miał czasu, bo po pracy w szpitalu biegł na próbę chóru albo do kościoła. Dzisiaj na zmianę nosi habit (częściej) i kitel (rzadziej).

Medycy w habitach

Wielką sensacją wśród absolwentów Akademii Medycznej w Lublinie w połowie lat 80. XX wieku była decyzja Jurka Kuźmy. Chłopak ze Szczebrzeszyna zapowiadał się jako brylant w dziedzinie ortopedii, ale wybrał werbistów. Od ćwierć wieku służy jako lekarz i zakonnik w Port Moresby w Papui-Nowej Gwinei. W tym samym czasie Halinka, absolwentka stomatologii także w Lublinie, porzuciła na pewien czas wiertła dentystyczne i wdziała (wraz z koleżanką Ewą po pedagogice na UMCS) habit karmelitanki bosej w Elblągu. Potem z innymi siostrami poleciała do Rejkiawiku w Islandii, a po kilku latach znalazła się w klasztorze Totus Tuus w norweskim Tromso, za kołem podbiegunowym. Tam powróciła do praktyki stomatologicznej; w czasie zabiegów na habit wkłada kitel. Ojciec Paweł Gołaszewski, jezuita, który od 2 lat posługuje w duszpasterstwie akademickim KUL, habit nosi przy ołtarzu i w konfesjonale, a kitel – na chirurgii w lubelskim szpitalu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z małego Kobylina

Wieś Kobylin-Borzymy kojarzą jedynie wytrawni znawcy Podlasia. Tam dłuższy czas mieszkał o. Paweł. Rodzice, mama nauczycielka i tata urzędnik gminny, wydali na świat pięciu chłopaków; jeden został księdzem, a jeszcze jeden jezuitą. Bohater tej historii wahał się po maturze, czy iść na anglistykę, czy na medycynę w Białymstoku. Wygrało marzenie o leczeniu ludzi. Z pesymizmem przeglądał listę odrzuconych kandydatów na Uniwersytet Medyczny, a jak odnalazł się w spisie przyjętych, z radości kupił sobie kasetę z muzyką zespołu Hey. Na studiach nie marnował czasu. Zapisał się do chóru przy filii Uniwersytetu Muzycznego, a nawet z powodzeniem próbował swoich sił jako solista tenor. Uwielbiał wykonywać utwory Bacha, szczególnie partie w Pasji wg św. Jana i słynnej Mszy h-moll. Już na rezydenturze lekarskiej ganiał po szpitalu do sześciu różnych zespołów; ledwo zdążał zmieniać nuty. Poleciał nawet na festiwal bachowski do Cork w Irlandii. Na krótko zakiełkowała w nim myśl, żeby doktoryzować się z medycyny, ale uznał to za nudny pomysł.

Reklama

Na pielgrzymim szlaku

Myśl o stanie duchownym nawiedziła go w szkole średniej, na pielgrzymce do Częstochowy, a ponieważ wędrówka była męcząca, myśl szybko zanikła. Kusiła go jeszcze wizja habitu franciszkańskiego, na zmianę z chęcią założenia rodziny. Z jezuitami spotkał się dość późno, dopiero po studiach, gdy pojechał na rekolekcje ignacjańskie, tzw. fundament. I poczuł, że Ktoś wsadził mu „kij w szprychy”; z jednej strony wygodne, miłe i dostatnie życie lekarza, ale w sumie nudne, a z drugiej – głos wewnętrzny, który podpowiadał: „Rzuć to wszystko!”. Rzucił po drugich rekolekcjach. Jezuici rozpoznali talenty 33-letniego wówczas Pawła i skrócili mu formację o 3 lata. W tym czasie mieszkał w Paryżu i studiował języki starożytne, Biblię i pisma Ojców Kościoła. Szczególnie fascynują go język syriacki oraz poezjo-teologia św. Efrema Syryjczyka.

Ojciec Paweł mówi o sobie: – Moją pasją jest odkrywanie genialności ukształtowania człowieka oraz przyrody. Bardzo lubię wypady rowerowe. Moje trzy światy to medycyna, sztuka i teologia. Teraz, co roku, prowadzi pieszą pielgrzymkę studentów z Lublina na Jasną Górę. Wszystko przecież zaczęło się od licealnej drogi do tego samego miejsca.

2023-10-10 14:04

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny byłego generała jezuitów o. Pedro Arrupe

[ TEMATY ]

beatyfikacja

jezuici

generał

o. Waldemar Gonczaruk CSsR

W Rzymie został oficjalnie otwarty proces beatyfikacyjny byłego generała zakonu jezuitów, o. Pedro Arrupe. Poinformował o tym 14 listopada w liście do członków swego zakonu obecny generał ks. Arturo Sosa. Pochodzący z Hiszpanii o. Arrupe (1907-1991) był od 1965 aż do śmierci 28. przełożonym założonego przez św. Ignacego Loyolę (1491-1556) Towarzystwa Jezusowego. Zmarł w Wiecznym Mieście w 1991 r.

O. Arrupe wprowadzał w życie postanowienia Soboru Watykańskiego II, wywierając wpływ na zmianę profilu zakonu. W tym czasie, zwłaszcza w latach siedemdziesiątych, wiele kół kościelnych krytykowało zakon za jego zaangażowanie społeczne w krajach Ameryki Łacińskiej i za łagodzenie surowych reguł zakonnych. Urodził się 14 listopada 1907 r. w Kraju Basków. Do Towarzystwa Jezusowego wstąpił w 1927 r. po czterech latach studiów medycznych na uniwersytecie w Madrycie. Studia teologiczno-filozoficzne odbywał w Hiszpanii, Belgii oraz Holandii. Po święceniach kapłańskich w 1936 udał się do USA, gdzie podjął posługę duszpasterską wśród emigrantów.

CZYTAJ DALEJ

Andrzej Bobola uprosił mi uzdrowienie

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Nawet najnowocześniejsze terapie medyczne, rodem z filmów sci-fi, mogą zawieść. Tak było w przypadku Idy Kopeckiej z Krynicy.

U czterdziestodwuletniej kobiety niespodziewanie pojawiły się potworne bóle, promieniujące na całe ciało. Nawet nadrobniejszy dotyk był dla niej niczym cios wymierzony przez zawodowego boksera, a każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny przysparzał zmęczenia, jakby wspinała się na Mount Blanc.

CZYTAJ DALEJ

Bydgoszcz: konkurs „W cieniu twych dłoni Matko Pięknej Miłości”

2024-05-16 21:06

[ TEMATY ]

konkurs

Akcja Katolicka

Bydgoszcz

Akcja Katolicka

„W cieniu twych dłoni Matko Pięknej Miłości” - to tytuł konkursu, jaki zorganizowała Akcja Katolicka Diecezji Bydgoskiej. Wydarzeniu patronowali - Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty oraz Centrum Edukacyjno-Formacyjne, gdzie odbył się jego finał.

Konkurs skierowany do uczniów szkół podstawowych, podzielony został na dwie grupy wiekowe. Ci, będący w klasach IV-VI nadesłali prace plastyczne. Starsi reprezentanci klas VII-VIII musieli zmierzyć się w kategorii plastycznej. W sumie rywalizowało 46 młodych ludzi. - Dziękuję, że dano możliwość odkrywania talentów - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, nazywając wszystkich zwycięzcami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję