Reklama

Niedziela plus

Koszalin

Kafejka z duszą

Jak marzenie i pasja doprowadziły do powstania klimatycznej kawiarni w Koszalinie? Co różni ją od innych tego typu lokali?

Niedziela Plus 11/2024, str. III

[ TEMATY ]

Koszalin

Hubert Wyszyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest takie miejsce w centrum Koszalina, gdzie można poczuć się jak w domu przepełnionym ciepłem i rodzinną atmosferą, odpocząć od zgiełku świata w klimatycznym pomieszczeniu z filiżanką kawy albo czekolady. – O to chodzi, aby w delikatny sposób dawać ludziom Boga – wyjaśnia Maria Kiełkowska, menedżerka kawiarni „Kawa z Duszą”. Lokal jest poświęcony Matce Bożej, dlatego wchodzących wita figurka Niepokalanej (obok stoją zawsze świeże kwiaty). Na ścianie w głównej sali wisi duży krzyż, do każdego zamówionego napoju dołączane jest „słówko”, czyli cytaty z Pisma Świętego lub sentencje świętych, np. św. Jana Pawła II, a w tle słychać chrześcijańską muzykę. W tym miejscu odbyły się i nadal się odbywają: Tydzień z herbatą czy kawą z różnymi dodatkami, Tydzień z szejkami, koncerty, spotkania grup ewangelizacyjnych. Dużą popularność zdobyły wspólne kolędowania w okresie świąt Bożego Narodzenia. W każdą środę w godz. 11.00-15.00 jest możliwość rozmowy na różne tematy lub po prostu o życiu z bratem albo siostrą Miłosiernego Pana. W ostatni piątek miesiąca są organizowane konferencje – wśród prelegentów jest m.in. ks. dr Radosław Siwiński, pomysłodawca kawiarni.

Jak to się stało, że powstała? Podczas pobytu we Francji ks. dr Siwiński poznał siostry zakonne, które prowadziły katolickie restauracje. Pozostało to w jego sercu. Po powrocie do Koszalina zrodził się pomysł zorganizowania podobnej kawiarni. I tak się stało. Stowarzyszenie Dom Miłosierdzia kupiło – wraz z częścią sprzętów – lokal, który miał być zamknięty, a w którym była kawiarnia z dobrą renomą. Zaadaptowało go do potrzeb kawiarni katolickiej. 8 grudnia 2016 r., w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, kawiarnia „Kawa z Duszą” witała pierwszych gości. Dziś tętni życiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Urok i klimat przyciągają do kawiarni stałych bywalców – ludzi wierzących, zaangażowanych w życie Kościoła w różnym wieku. Rano najczęściej są to osoby starsze, a po południu młodzież oraz całe rodziny czy też matki z dziećmi – przygotowano specjalny kącik dla dzieci. Osoby niezwiązane z wiarą także znajdują tu swoje miejsce, po pierwszym pozytywnym zdziwieniu wracają.

16 marca świętuje 12. rocznicę powstania Dom Miłosierdzia Bożego w Koszalinie, a 6. rocznicę – Piekarnia Bożego Miłosierdzia. Z tych okazji w kawiarni „Kawa z Duszą” na wszystkich gości czeka słodka niespodzianka. 19 marca odwiedzający to miejsce przypomną sobie o wielkości św. Józefa – Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny.

2024-03-12 13:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U Trzykroć Przedziwnej

Niedziela Plus 44/2022, str. II

[ TEMATY ]

Koszalin

Archiwum Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi

Do sanktuarium przybywają całe rodziny, także Diecezjalna Pielgrzymka Rodzin Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej

Do sanktuarium przybywają całe rodziny, także Diecezjalna Pielgrzymka Rodzin Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej

Od wieków góra ta stanowiła punkt orientacyjny dla wędrowców. Już w średniowieczu była uważana za górę świętą, a potem za miejsce kultu maryjnego. Co dziś – jedynego na świecie – znajduje się na Górze Chełmskiej w Koszalinie?

Góra ta kryje w sobie tajemnice – tajemnice milionów pielgrzymów, którzy od XII wieku przybywali tu, do kapliczki na Górze Chełmskiej w Koszalinie. Teraz w tym miejscu znajduje się Sanktuarium Przymierza, jedyne na świecie sanktuarium szensztackie poświęcone przez Jana Pawła II w 1991 r. Jego nazwa nawiązuje do IV pielgrzymki papieża Polaka do ojczyzny i przypomina, by każdy z nas budował życie osobiste i rodzinne na Bożej woli wyrażonej w Dekalogu. Ze szczytu góry na Koszalin i całą diecezję spogląda w swoim wizerunku Matka Boża Trzykroć Przedziwna (Córa Boga Ojca, Matka Syna Bożego i Oblubienica Ducha Świętego). Ukoronowanie obrazu w 2000 r. było wyrazem trwania w służbie Ewangelii, świadectwem miłości i wdzięczności za tysiąc lat Kościoła na Pomorzu. Maryja otrzymała wówczas tytuł Królowej Przymierza, by jako Przewodniczka i Wychowawczyni prowadziła w nowe czasy. W 2021 r. bp Edward Dajczak powołał nowego kapelana przy sanktuarium, ks. prof. Janusza Bujaka.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Ku czci Matki Bożej Fatimskiej

2024-05-20 22:16

Marek Białka

W niedzielę 19 maja obchodzono w Gnojniku odpust ku czci patronki nowego kościoła.

Uroczystej sumie odpustowej przewodniczył ks. prał. Jacek Soprych, rektor Wyższego Seminarium Duchowego w Tarnowie, który wygłosił również homilię.- Początkiem wszystkiego jest Pan Bóg. My musimy umieć słuchać i trafnie odczytywać znaki oraz właściwie odpowiadać na Boży Głos – mówił rektor tarnowskiego seminarium, nawiązując do tajemnicy powołania do sakramentu kapłaństwa. I apelował: - Módlmy się, aby ziemia tarnowska zawsze była urodzajną ziemią kapłańską, która wyda Kościołowi nowe i święte powołania kapłańskie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję