Reklama

Niedziela Lubelska

Zabawa Sylwestrowa z Jezusem? Może być niezapomniana!

Po raz dziesiąty w Lublinie odbył się niepowtarzalny chrześcijański sylwester — „Noc Chwały”. Uczestnicy przybyli z wielu wspólnot, z Polski i Europy. Tę niezapomnianą noc świętowali w rodzinnej i uroczystej atmosferze.

[ TEMATY ]

sylwester

Marcin Wawrzosek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

— Jestem w tym roku na Nocy Chwały z całą rodziną. Jest to dla nas wyjątkowy czas, który możemy spędzić z ludźmi kochającymi Boga. Wspólnie możemy uwielbić naszego Ojca, dziękując za to, co uczynił, w naszym życiu przez ten rok — usłyszeliśmy od Huberta.

Wieczór rozpoczął się od przywitania gości i dziękczynnej Eucharystii, po której nastąpiła uroczysta kolacja. Nie obyło się bez podsumowania minionego roku przez duszpasterza Armii Dzieci ks. dr hab. Sławomir Pawłowskiego oraz liderki wspólnoty dr Anny Saj.co do ilości wydarzeń ewangelizacyjnych jakie miały miejsce w tym roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

— Dostojnie, a zarazem rodzinnie. Czułem się jak na weselu brata. Nieznajomi podchodzili do mnie i zagadywali, jakbyśmy byli rodziną — opowiadał Jakub, jeden z uczestników. — Na pewno będę z nimi w lutym na następnym wydarzeniu — dodał.

W planie znalazło się też kolędowanie, jak i żywiołowe uwielbienie prowadzone przez znany zespół chrześcijański — Armii Dzieci. Dzięki swojej charyzmie w chwalenie Boga muzyką i śpiewem zaangażowali wszystkie pokolenia, nawet tych najstarszych.

Później swoim świadectwem życia z Bogiem podzielił się wieloletni lider uwielbienia, posługujący z USA — Danny Steyne.

Porwali dwie córki

— Porwano mi dwie córki. Przez 6 lat nie miałem z nimi żadnego kontaktu. W ich poszukiwanie zaangażowało się FBI oraz znajomi. Był to najtrudniejszy okres mego życia. — opowiadał Danny Steyne. Wspomniał, że towarzyszyło mu wtedy uczucie zgorzknienia, gniewu i złości w stosunku do oprawców. Danny zaświadczył o tym, jak w niesamowity sposób Bóg przeprowadził go przez ten czas. Dodatkowo nauczył go, jak przebaczać. Podczas jednej z modlitw Bóg zapewnił go o tym, że jego córki powrócą do niego całe i zdrowe. — Gdy pewnego ranka otrzymałem informację z posterunku, że córki zostały odnalezione, moje serce wypełniła ogromna radość i wdzięczność Bogu. On naprawdę troszczy się o nas — podsumował gość specjalny Nocy Chwały.

Reklama

O północy wzniesiono Toast dla Jezusa, następnie zaczęła się zabawa przy muzyce.

Wielu uczestników podkreślało, że był to dla nich niesamowicie owocny czas, który pozwoli im wejść w Nowy Rok z radością i nadzieją.

Organizatorem wydarzenia był Instytut Ewangelizacji Świata ICPE Misja Polska. Instytut w najbliższym miesiącu — lutym — organizuje rekolekcje w Lublinie i Kielcach ze znaną katolicką charyzmatyczką Marią Vadią i dr Anną Saj. Więcej informacji dostępnym jest na stronie Zobacz

2019-01-02 07:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: trzeci „Sylwester z Ubogimi”

[ TEMATY ]

sylwester

screen/TVP 3 Kraków

Ubodzy, potrzebujący i bezdomni z Krakowa całą noc sylwestrową spędzili na wspólnej zabawie, rozmowach i modlitwie. Już po raz trzeci w stolicy Małopolski odbył się „Sylwester z Ubogimi”.

Jak podkreśliła Magdalena, jedna z wolontariuszek wydarzenia, zostało ono zorganizowane nie po to, by zmieniać życie jego uczestników, ale by stworzyć przestrzeń, w której są łamane stereotypy. - Jesteśmy razem - bawimy się, rozmawiamy i modlimy na Eucharystii. Chcemy, by każdy nasz gość poczuł, że wszystko jest przygotowane z myślą o nim i że nie musi w swoim życiu jedynie martwić się o to, gdzie się przespać czy co zjeść, ale że może także z radością i wspólnotowo pożegnać Stary Rok - wyjaśniła.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 16:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję