Reklama

Kościół

Watykan: Rozważania tegorocznej Papieskiej Drogi Krzyżowej napisały dzieci

Tegoroczne rozważania Drogi Krzyżowej, którą 2 kwietnia, w Wielki Piątek o godz. 21.00 poprowadzi papież Franciszek na placu św. Piotra w Watykanie zostały napisane przez skautów z Umbrii, dzieci oraz młodzież z rzymskiej parafii z rzymskiej parafii pod wezwaniem Świętych Męczenników Ugandyjskich. W swej prostocie i konkretności medytacje napisane przez dzieci i młodzież głęboko poruszają serca, skłaniają do myślenia, wzbudzają pragnienie bardziej sprawiedliwego i szczęśliwego świata.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cierpienia najmłodszych są często niezauważane

We wstępie do rozważań dzieci zwracając się do Jezusa podkreślając: "Kochany Jezu Ty wiesz, że także my, dzieci, mamy krzyże, które nie są ani lżejsze, ani cięższe od krzyży osób dorosłych, ale są prawdziwymi krzyżami, których ciężar odczuwamy nawet w nocy. I tylko Ty o tym wiesz i traktujesz je poważnie. Tylko ty." Te codzienne krzyże to m. in. lęk przed ciemnością i samotnością, kłótniami rodziców, dokuczaniem innych, bycie ubogim, obawami o zdradę, oskarżenia. Zwraca się uwagę na dzieci, które nie mają jedzenia, wykształcenia, które są wykorzystywane i zmuszane do prowadzenia wojny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Autorzy rozważań wzywają: "Jezu pomóż nam każdego dnia nieść nasze krzyże, tak jak Ty niosłeś swój. Pomóż nam stawać się coraz bardziej dobrymi: być takimi, jakimi Ty chcesz, abyśmy byli" i dziękują, że Jezus jest zawsze blisko nich i nigdy ich nie opuszcza.

Oskarżenie niewinnego i brak odwagi

Rozważanie do Stacji pierwszej: Poncjusz Piłat skazuje Jezusa na śmierć nawiązuje do historii Marco, chłopiec, który został obwiniony o kradzież kanapki swojego kolegi z ławki i braku reakcji na bezpodstawne oskarżenie. "Za każdym razem, gdy o tym myślę, wciąż czuję wstyd, odczuwam ból z powodu tamtego czynu. Mogłem pomóc mojemu przyjacielowi, powiedzieć prawdę i pomóc w wymierzeniu sprawiedliwości, ale zamiast tego zachowałem się jak Piłat i wolałem udawać, że nic się nie stało. Wybrałem łatwe wyjście i umyłem od tego ręce" - brzmi rozważanie. Jego autor zwraca uwagę, że "czasami słyszymy tylko głos tych, którzy czynią zło i chcą zła, podczas gdy sprawiedliwość jest drogą pod górę, z przeszkodami i trudnościami, ale po naszej stronie mamy Jezusa, gotowego nas wspierać i pomagać nam".

Nasze postępowanie może ranić

Rozważanie do drugiej stacji: "Jezus jest obciążony krzyżem", nawiązuje do ewangelisty św. Łukasza, który opisuje Jezusa wyśmiewanego i bitego przez tych, którzy go pilnują. Jego autor nawiązuje do sceny gdy koledzy z klasy wyśmiewają Martynę, która nieumiejętnie czyta fragment książki. "Może nie chcieliśmy z niej szydzić, ale ileż bólu sprawiliśmy jej naszym śmiechem! Prześladowanie nie jest odległym wspomnieniem sprzed dwóch tysięcy lat: czasami nasze działania mogą osądzać, ranić i znieważyć brata lub siostrę" - czytamy w rozważaniu.

Reklama

Doświadczenie porażki

Rozważanie trzeciej stacji "Jezus upada po raz pierwszy" nawiązuje do słów proroka Izajasza mówiących o cierpieniu Pana "przebitego za nasze grzechy, zdruzgotanego za nasze winy". Jego autor mówi o doświadczeniu porażki, będąc najlepszym uczniem z matematyki otrzymuje kiedyś ocenę niedostateczną. "Pomyślałem, że jestem nikim, poczułem ciężar niespodziewanej porażki, byłem sam i nikt mnie nie pocieszył. Ale ten moment sprawił, że się rozwinąłem (...) Dzisiaj wiem, że każdego dnia możemy się załamać i upaść, ale Jezus zawsze jest tam, aby wyciągnąć do nas rękę, wziąć na siebie ciężar naszych krzyży i rozpalić w nas nadzieję" - czytamy w rozważaniu.

Miłość matki

Rozważanie czwartej stacji: "Jezus spotyka swoją Matkę" nawiązuje do wesela w Kanie Galilejskiej, w którego centrum leży relacja między Synem a Matką. Dla dziecka to przede wszystkim relacja miłości, a konkretnie towarzyszenie matki, na treningi piłki nożnej, na zajęcia z angielskiego i na katechezę w niedzielne poranki. "Jeśli mam problem, wątpliwości, albo po prostu jakieś złe myśli, ona zawsze jest gotowa, by wysłuchać mnie z uśmiechem. A w najgorszych chwilach nie muszę wypowiadać słów, wystarczy spojrzenie, ona od razu rozumie i pomaga mi przezwyciężyć każde cierpienie" - czytamy w rozważaniu.

Reklama

Ujrzeć Jezusa w obliczu drugiego

Rozważanie piątej stacji: "Cyrenejczyk pomaga dźwigać krzyż Jezusowi" przywołuje świadectwo zwrócenia uwagi na obcego rówieśnika. Niedawno zamieszkał z rodziną na osiedlu i obserwował, jak inne dzieci grają w piłkę nożną, ale nie miał odwagi, by się przedstawić. Autor rozważania podszedł do niego i zaprosił do rozegrania z meczu w piłkę nożną. „Od tamtego dnia Walid jest jednym z moich najlepszych przyjaciół, a także bramkarzem naszej drużyny" - czytamy w rozważaniu, które zachęca do rozpoznania w drugim człowieku brata, gdyż wtedy "otwieramy nasze serca na Jezusa".

Czasami nie trzeba wiele, aby czuć się mniej samotnym

„"Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" - słowa Jezusa zaczerpnięte z Ewangelii św. Mateusza wprowadzają do rozważań szóstej stacji: "Kobieta ociera twarz Jezusowi" Rozważania wskazują na dzieci, które w swoich codziennych zajęciach przeżywają trudne i smutne chwile i potrzebują kogoś, kto je pocieszy. Jak po przegranym ważnym meczu piłkarskim po którym autor rozważań był smutny i zniechęcony, ale po wyjściu z szatni spotkał przyjaciela, który czekał na niego z oranżadą w ręku. Dzięki temu wszystko stało się bardziej znośne, a poniesiona porażka stała się mniej gorzkim wspomnieniem. "Spotkanie, spojrzenie, gest może zmienić nasz dzień i wypełnić nasze serce. W cierpiącej twarzy przyjaciela, a nawet nieznajomego, jest oblicze Jezusa, który idzie tą samą drogą co ja... Czy będę miał odwagę podejść?" - czytamy w rozważaniu.

Daj szansę komuś, kto naprawdę jej potrzebuje

Medytacja do siódmej stacji: "Jezus upada po raz drugi" opisuje doświadczenie, które przeżył chłopiec z czwartej klasy. Przygotowywane jest przedstawienie na koniec roku, a on chce za wszelką cenę zagrać główną rolę. Nauczycielka zamiast niego wybiera Giovanniego, który zawsze trzymał się na uboczu. Sztuka okazała się sukcesem, a od tego momentu Giovanni otworzył się bardziej na całą klasę. "Moje rozczarowanie przysłużyło się innej osobie, decyzja nauczycielki dała szansę komuś, kto naprawdę jej potrzebował" - czytamy w rozważaniu.

2021-03-31 15:05

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Dec do księży: dziękuję za waszą codzienną służbę

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

BOŻENA SZTAJNER

– Mamy być pierwszymi świadkami wiary dla świata – przypomniał w Wielki Czwartek bp Ignacy Dec. Biskup świdnicki apelował do księży podczas Mszy Krzyżma w katedrze, aby świadczenie o Chrystusie zaczynali od gorliwej modlitwy i pobożności. W tym roku wraz z biskupem diecezjalnym Mszę Krzyżma koncelebrowali niemal wszyscy księża pracujący w diecezji świdnickiej oraz biskup pomocniczy Adam Bałabuch. Podczas Eucharystii miał miejsce obrzęd konsekracji Krzyżma świętego oraz błogosławieństwo oleju chorych. Na zakończenie Mszy świętej bp Dec wręczył odznaczenia kanonickie wyróżniającym się kapłanom. Odczytano również dekret powołujący do istnienia Sąd Kościelny Diecezji Świdnickiej, którego oficjałem został mianowany ks. Arkadiusz Chwastyk. Wspólna modlitwa kapłanów z biskupem diecezjalnym podczas Mszy Krzyżma jest wyrazem jedności duchowieństwa ze swoim ordynariuszem. W tym roku kapłani diecezji świdnickiej uczestniczyli w niej po raz dziesiąty.

CZYTAJ DALEJ

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ

Czerwińska Pani, módl się za nami...

2024-05-11 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Wołajmy do Matki Bożej Czerwińskiej słowami modlitwy: Maryjo, Pani Czerwińska, otaczaj miłością wszystkie rodziny i bądź obecna w każdym polskim domu.

Rozważanie 12

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję