Reklama

Niedziela Lubelska

Życie bogate w wiarę i miłość. Uroczystości pogrzebowe bp. Ryszarda Karpińskiego

Katarzyna Artymiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe bp. Ryszarda Karpińskiego. - Dziękujemy za jego długie i piękne, bogate w wiarę i miłość, życie. Dobrze się zapisał w dziejach archidiecezji lubelskiej, Kościoła w Polsce i Kościoła powszechnego - powiedział abp Stanisław Budzik podczas Mszy św. żałobnej, celebrowanej w piątkowy wieczór, 12 stycznia, pod przewodnictwem prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka. Wokół trumny z ciałem Zmarłego, który przeżył 88 lat, w tym 64 w kapłaństwie i 39 w biskupstwie, licznie zgromadzili się biskupi, kapłani, osoby życia konsekrowanego oraz świeccy. Wśród uczestników znaleźli się m.in. metropolita częstochowski abp Wacław Depo, bp Jan Piotrowski z Kielc, bp Jan Wątroba z Rzeszowa, bp Janusz Stepnowski z Łomży, bp Marian Rojek z Zamościa, bp Piotr Sawczuk z Drohiczyna, biskup polowy Wiesław Lechowicz oraz bp Antoni Pacyfik Dydycz, przyjaciel śp. bp. Ryszarda od czasów szkolnych.

Na początku Liturgii został odczytany list, nadesłany z Watykanu przez kard. Pietro Parolina w imieniu papieża Franciszka. Ojciec Święty za pośrednictwem abp. Budzika przekazał rodzinie Zmarłego i wszystkim wiernym wyrazy ojcowskiej bliskości i zapewnił, że łączy się duchowo ze wszystkimi uczestnikami liturgii pogrzebowej, dziękując Bogu za gorliwą posługę śp. biskupa Ryszarda, którą podejmował dla dobra Kościoła, a szczególnie środowisk migrantów oraz emigracji polskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prymas Polski abp Wojciech Polak przywołał rozmowę ze śp. bp. Ryszardem, który zapytany o to, co w jego tak bogatym i aktywnym życiu było najważniejsze, w całej szczerości serca powiedział, że Eucharystia, którą sprawował pośród ludu, wszędzie w świecie, gdzie Bóg go posyła. - W tej Eucharystii, sprawowanej dziś w jego intencji, w tym co dla niego było i jest najcenniejsze i najważniejsze, chcemy wyrazić Bogu dziękczynienie i prosić, aby przyjął go do radości świętych w niebie - powiedział ksiądz prymas.

Reklama

W homilii abp Stanisław Budzik podkreślił, że był „świadkiem niewyczerpanej energii, pasterskiej gorliwości, bohaterskiej walki ze słabością i cierpieniem oraz nigdy nie gasnącego optymizmu i pogody ducha bp. Ryszarda”. - Dziękuję mu za wzorową współpracę i wielką życzliwość, której doświadczałem od czasu mojego przybycia do Lublina; trwała ona nieprzerwanie od 22 października 2011 r., kiedy wprowadzał mnie do tej katedry podczas ingresu, aż po ostatnią Wigilię spędzoną razem w domu księży. Wzruszające było dla nas obu ostatnie spotkanie i wspólna modlitwa w szpitalu kard. Stefana Wyszyńskiego w Lublinie w 88. rocznicę jego urodzin, na kilka dni przed odejściem do domu Ojca - wyznał metropolita.

Przywołując słowa z Ewangelii św. Łukasza „dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze” (Łk 13.33), abp Budzik wskazał, że są one świadectwem determinacji Chrystusa, z jaką zmierzał w kierunku krzyża, ale równocześnie wskazują na wielką dynamikę Jego działania i przepowiadania. - Te słowa charakteryzują także drogę życiową bp. Ryszarda, wiernego ucznia Chrystusa, gorliwego głosiciela Jego Ewangelii - podkreślił. - Kiedy 28 września 1985 r. w tej katedrze przyjmował święcenia biskupie, na hasło swojej posługi wybrał słowa „Viatoribus fer auxilium” (nieś pomoc ludziom w drodze). Nawiązywały one do jego wieloletniej pracy w papieskiej komisji do spraw duszpasterstwa migrantów i podróżujących w Watykanie, ale też później realizował to hasło jako delegat Konferencji Episkopatu Polski do spraw duszpasterstwa emigracji polskiej - przypomniał.

Wskazując na czas śmierci bp. Karpińskiego, w wigilię uroczystości Objawienia Pańskiego, kiedy Kościół kieruje myśli w stronę mędrców ze Wschodu, zmierzających do Betlejem, abp Budzik przywołał słowa papieża Benedykta XVI, który w wędrówce mędrców dostrzegł wiele istotnych elementów, ważnych w posłudze biskupa. „Biskup musi być człowiekiem niespokojnego serca, który nie zadowala się zwykłymi sprawami tego świata, lecz idzie za głosem serca, pobudzającym go do coraz większego wewnętrznego zbliżenia z Bogiem, poszukiwania Jego Oblicza, poznawania Go coraz bardziej, aby mógł Go coraz bardziej miłować. Biskup musi być człowiekiem czujnego serca, który dostrzega cichy język Boga i potrafi odróżniać to co prawdziwe, od tego co pozorne. Biskup musi być napełniony odwagą pokory, która nie pyta się o to co mówi o nim dominująca opinia, ale czerpie kryterium z Bożej prawdy i dla niej angażuje się w porę i nie w porę. Biskup musi być prawdziwym pasterzem, prawdziwą gwiazdą, która pokazuje drogę do Chrystusa” - nauczał papież Benedykt XVI.

Reklama

Podkreślając, że życie człowieka jest wędrówką za światłem wiary na spotkanie z Chrystusem, abp Stanisław Budzik przypomniał najważniejsze fakty z biografii bp. Ryszarda Karpińskiego. Podkreślił, że w „jego domu rodzinnym płonęło światło wiary, a praktyki religijne były codzienną oczywistością”. Opisując szkolne lata Zmarłego, podkreślił czas nauki, szczególnie w Liceum Biskupim i lubelskim seminarium, zwieńczony święceniami kapłańskimi przyjętymi z rąk bp. Piotra Kałwy 19 kwietnia 1959 r. Wkrótce wyjątkowo zdolny kapłan został skierowany na studia biblijne w KUL i w Rzymie, gdzie poznał Kościół czasów Soboru Watykańskiego II. Już w tamtych czasach podróżował po świecie, podejmując pracę duszpasterską i szlifując języki obce. - Po krótkim pobycie w Ojczyźnie wrócił znowu do Rzymu, aby zajmować się losem ludzi wydziedziczonych, pozbawionych ciepła rodzinnego domu, wygnanych z ojczyzny czy to przez wojnę, czy wydarzenia polityczne, czy też przez nędzę i brak jakichkolwiek perspektyw. Jak sam przyznawał, była to praca fascynująca - powiedział metropolita. - Dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze. Te słowa Chrystusa nie przestawały być dewizą bp. Ryszarda, kiedy jako biskup w 1985 r. wrócił do Ojczyzny na stałe. Przez 12 lat pełnił funkcję proboszcza archikatedry; na tym stanowisku przeżył dwa ważne historyczne wydarzenia: wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II oraz koronację obrazu Matki Bożej Płaczącej. Pełnił w diecezji ważne zadania, m.in. wikariusza generalnego, dziekana Kapituły Archikatedralnej. Przez niemal 4 dekady gorliwie głosił jako biskup słowo Boże, sprawował święte sakramenty podczas wizytacji i uroczystości kościelnych, budował wspólnotę wśród kapłanów i wiernych. Wynosił optymizm w każde spotkanie, mobilizował do szukania nowych dróg ewangelizacji, równocześnie nieustannie był w drodze. Gdy przeszedł na emeryturę, nie przestał być aktywnym w wymiarze diecezjalnym, krajowym i zagranicznym - podkreślił abp Budzik.

Reklama

Arcybiskup Budzik podziękował lekarzom i pielęgniarkom, którzy wielokrotnie pomagali bp. Ryszardowi przywrócić zdrowie i wrócić do pracy. Szczególne słowa wdzięczności skierował do Renaty Karpińskiej, która „dbała o swojego wujka jak o ojca, okazując mu fachową pomoc medyczną, ale przede wszystkim otwierając swoje wielkie serce”. Podziękował również Walentemu Tarnowskiemu za wieloletnie wspieranie bp. Ryszarda.

Na zakończenie homilii ksiądz arcybiskup przywołał słowa z testamentu śp. bp Karpińskiego, sporządzonego w 60. rocznicę „Cudu Łez”. „Bogu Wszechmogącemu wyrażam pokornie wdzięczność za dar życia, wiary, powołania do kapłaństwa i biskupstwa, za nieskończoną ilość łask, którymi zostałem obdarowany; za dobrych rodziców, nauczycieli i wychowawców; za kapłanów i świeckich, których wiarą się budowałem i którzy pomagali mi na różny sposób. Boga Miłosiernego błagam o przebaczenie za to, że nie dorastałem do łaski powołania; za to że za mało głosiłem Jego chwałę. Jeśli kogo skrzywdziłem lub obraziłem, przepraszam i proszę o darowanie win. Maryi Wspomożycielce Wiernych, Płaczącej Pani z archikatedry lubelskiej, zawierzam dalsze życie na tym łez padole i moment mojego przejścia do życia wiecznego” - napisał bp Ryszard Karpiński.

Reklama

Druga część uroczystości żałobnych odbędzie się w sobotę, 13 stycznia, w archikatedrze lubelskiej. O godz. 10.15 rozpocznie się modlitwa różańcowa, a o godz. 11.00 Msza św. pogrzebowa, po której trumna z ciałem bp. Ryszarda Karpińskiego zostanie złożona w krypcie kościoła św. Piotra przy ul. Królewskiej.

Transmisja online z pogrzebu na https://archidiecezjalubelska.pl



2024-01-12 22:49

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostra naszego Boga

Niedziela Ogólnopolska 17/2018, str. 22-25

[ TEMATY ]

Hanna Chrzanowska

Archiwum Archidiecezji Krakowskiej

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko i tej miłości uczyła innych

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko
i tej miłości uczyła innych

Był to chłodny lutowy dzień 2015 r. W siedzibie Małopolskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych przy ul. Szlak 61 w Krakowie czekała na mnie pani Helena Matoga, wicepostulatorka procesu beatyfikacyjnego Hanny Chrzanowskiej. Przygotowała materiały, z których mogłem korzystać przy pisaniu książki o niezwykłej pielęgniarce, ale również zaprosiła kilka osób, które znały Hannę

Pierwszą z nich była pani Aleksandra Opalska, uczennica Hanny, która poznała ją na początku lat 50. XX wieku. Niemal natychmiast uderzyły mnie jej entuzjazm i niezwykle żywe, bardzo plastyczne wspomnienie tych pierwszych spotkań, które miały miejsce ponad 60 lat temu.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję