Reklama

Wspomnienia z misji

Strach kontra pycha

- Dużo łatwiej głosi się Ewangelię w Afryce niż w Europie Zachodniej - mówi ks. Jan Fecko, misjonarz, a od prawie roku proboszcz w Gorzanowie. - Bo w tej pierwszej nie ma ateistów, a w drugiej słuchanie księdza nikogo nie interesuje

Niedziela świdnicka 4/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Górnej Wolcie (dziś: Burkina Faso) i na Wybrzeżu Kości Słoniowej do pomocy miałem grupy miejscowych świeckich katechistów, którzy chcieli głosić Chrystusa - wspomina ks. Jan. - To od nich podczas tygodniowych sesji biblijnych dowiadywałem się najwięcej o panujących tam zwyczajach. Na tej kanwie opowiadałem im o konkretnych wydarzeniach ze Starego i Nowego Testamentu.

Nic za darmo

Ludzie chętnie przyjmowali chrześcijaństwo, bo ono wyzwala ich z lęku, na którym opierają się religie pierwotne.
- W religiach pierwotnych Boga postrzega się nie jako miłującego i godnego zaufania Ojca, ale jako oddalonego od człowieka Stwórcę, do którego można dotrzeć za pośrednictwem zmarłych przodków - wyjaśnia. - Zmarli mogą zaszkodzić żyjącym, dlatego - by wkupić w ich łaski - składa się im ofiary i wypowiada błogosławieństwo dla własnego rodu i złorzeczenia dla nieprzyjaciół. Składaniu ofiar towarzyszy strach: bo jeżeli okażą się one niedostatecznie dobre, zmarły może wysłuchać prośby wrogów i złorzeczenia spadną na mnie.
Strach to w Afryce element kultu. Dzięki niemu łatwiej jest rządzić ludźmi, dlatego istnieje instytucja maski, która dba o zachowanie wierności tradycji.
W pogaństwie nie ma niczego za darmo - mówi ks. Fecko. - Dlatego dla miejscowych tak ważna jest chrześcijańska nauka o Bożym Miłosierdziu, które nie zależy od darów czy dobrych uczynków. Wielu ludzi spowiadało się, że „mieli strach”, wiedząc, że jest to grzech przeciwko wierze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Walka podjazdowa

- Cechą pogaństwa jest przekonanie, że Bóg jest daleko ode mnie - podkreśla misjonarz. - Takie przekonanie budują w sobie także mieszkańcy Belgii, w której pracowałem do zeszłego roku. U nich strach został zastąpiony przez pychę intelektualną. Skoro na świecie jest śmierć, cierpienia, to znaczy, że Boga nie ma lub nie interesuje się nami - mówią.
Zamyka się kościoły, przerabiając je na muzea, sale koncertowe itp.
- Kiedyś Towarzystwo Świętego Pawła poprosiło mnie, abym zawiesił na kościele plakat ewangelizacyjny - opowiada. - Zrobiłem to. Na drugi dzień pracownicy urzędu gminy zdjęli go, wyjaśniając, że nie jestem właścicielem świątyni, a takie afisze mogę wieszać tylko we wnętrzu Kościoła.
To walka podjazdowa - rządzi się tak, by Kościół nie miał zbyt wielkiego wpływu na życie społeczne. Kapłani są odseparowani od dzieci, bo one nie chodzą zazwyczaj do kościoła, a księża nie mają wstępu do szkół innych niż katolickie. Nauka religii przekształciła się w nauczanie moralności i w religioznawstwo również w szkołach katolickich.

Kult rozumu

- To wynik dobrobytu: wciąż pokutuje kult rozumu, według którego nauka potrafi wszystko wyjaśnić, oraz źle pojmowanej tolerancji i wolności osobistej człowieka (por. broszura kard. Danneelsa „Dobra Nowina” wydana przez TUM we Wrocławiu 2007) - podsumowuje ksiądz. - Dlatego trudno ukorzyć się im przed Bogiem. Niektórym do tego stopnia, że wyrzucają śpiew „zmiłuj się nade mną” z liturgii. Nie rozumieją listów św. Pawła, w których mówi o posłuszeństwie wiary.
Pamiętam, jak kiedyś podczas chrztu wygłosiłem homilię o tym, że Chrystus jest naszą drogą, prawdą i życiem - wspomina. - Po uroczystości podszedł do mnie mężczyzna, mówiąc, że jest niezadowolony, ponieważ podczas kazania czuł się indoktrynowany...
Takie zjawiska określa mianem się neoprotestantyzmu: ludzie chcą praktykować kult według swoich idei.
- Jeden z księży w Belgii mówił, że my, katoliccy misjonarze, mamy w magazynie świata dział, do którego półek nikt nie przychodzi - mówi ks. Jan. - A księża z Polski mówili, że ewangelizując, próbują napompować dziurawą dętkę...

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Nowy biskup sosnowiecki: pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego

2024-05-16 14:34

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

flickr.com

bp Artur Ważny

bp Artur Ważny

Pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego, słabej relacji z Panem Bogiem i ludźmi - powiedział w czwartek w Radiu eM nowy biskup sosnowiecki Artur Ważny. W diecezji w ostatnich latach doszło do kilku skandali obyczajowych.

"To wpływa na naszą tożsamość, a kiedy znamy naszą tożsamość, to wiemy, co mamy robić. Jeśli ludzie nie wiedzieli, kim są, to robili różne dziwne rzeczy. Trzeba ten proces odwrócić, trzeba wrócić do źródła" – wyjaśnił gość Radia eM.

CZYTAJ DALEJ

Łódzko – wileński projekt „Niemen w czterech ścianach”

2024-05-16 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum szkoły

Dzięki pozytywnej ocenie wniosku Bernardyńskiego Liceum Ogólnokształcącego im. o. A. Pankiewicza w Łodzi w tegorocznym konkursie Polsko – Litewskiego Funduszu Wymiany Młodzieży na realizację projektu pt.: „Niemen w czterech ścianach” w maju br. ponownie spotkaliśmy się z zaprzyjaźnioną szkołą Vilniaus Lazdyn mokykla z Wilna, aby wspólnie podjąć działania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję