Reklama

Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości (1)

„Dzisiejszy świat jest głodny nie tylko chleba, ale i miłości, jest głodny bycia chcianym, bycia kochanym” - twierdziła Matka Teresa z Kalkuty. By zaspakajać ten głód, założyła Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości. Jako swój charyzmat zgromadzenie uważa „wolną służbę najuboższym z ubogich”. Szczęśliwym zrządzeniem Opatrzności podczas posługi bp. Kazimierza Majdańskiego misjonarki miłości przybyły także do naszej diecezji szczecińsko-kamieńskiej, podejmując w niej pracę w 1987 r., którą do dzisiaj ofiarnie kontynuują w Szczecinie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości założyła Agnes Ganxhe Bojaxhiu, późniejsza Matka Teresa. Urodziła się w 26 sierpnia 1910 r. w Skopie w dzisiejszej Macedonii w dobrze sytuowanej katolickiej rodzinie albańskiej. W wieku 18 lat po rekolekcjach podjęła decyzję o życiu zakonnym i wyjeździe na misje. Wybrała Zgromadzenie Sióstr Loretanek zajmujące się kształceniem nauczycielek do szkól elementarnych w Indiach. W październiku 1928 r. rozpoczęła postulat w Irlandii, przyjmując imię zakonne Maria Teresa od Dzieciątka Jezus. Śluby wieczyste złożyła 24 maja 1937 r. i rozpoczęła pracę nauczycielki geografii i historii w szkole w Kalkucie w Indiach. W 1944 r. została w tej szkole dyrektorem.
We wrześniu 1946 r. siostra Teresa, jadąc przepełnionym pociągiem na rekolekcje w Darjeeling, zaobserwowała tłumy ludzi będące w skrajnej nędzy. Zdecydowała się wówczas na rezygnację z dotychczasowej pozycji w szkole i podjęcie nowej pracy na rzecz najbiedniejszych. Było ich wielu na ulicach Kalkuty - chorych i umierających, bezdomnych, żebraków, trędowatych, chorych na AIDS. Wśród nich były też niechciane „dzieci ulicy”. Im wszystkim chciała się poświęcić, żyjąc i pracując wśród nich. Jednakże przez dwa lata arcybiskup Kalkuty nie wyrażał zgody na opuszczenie klasztoru Loretanek przez siostrę Teresę. Zgodę taką otrzymała dopiero po dwóch latach z Watykanu od papieża Piusa XII w lipcu 1948 r. 16 sierpnia opuściła klasztor, pozostając samą, bez pieniędzy i wsparcia. Po ukończonym kursie pierwszej pomocy, ubrana w charakterystyczne białe sari z niebieskim obrzeżem, udała się do slumsów Kalkuty. Wynajęła tam dwa pokoje, z których jeden służył jako szkoła, a drugi przeznaczony był dla chorych i umierających. Matka Teresa widziała w nich cierpiącego Chrystusa, który oczekuje pomocy. Chciała, by odchodzili z tego świata w przekonaniu, że ktoś ich kocha.
Wobec ogromu zadań Matka Teresa modliła się o powołania. 19 marca 1949 r. dołączyła do niej pierwsza młoda dziewczyna, a potem następne. Dla nich Matka Teresa napisała regułę. Nowe zgromadzenie zostało zatwierdzone na prawie diecezjalnym 7 października 1950 r. przez arcybiskupa Kalkuty Ferdinanda Periera. Dwanaście pierwszych sióstr odbyło nowicjat i złożyło pierwszą profesję zakonną 12 kwietnia 1953 r., zaś Założycielka złożyła profesję wieczystą, jako misjonarka miłości. Stolica Apostolska w osobie papieża Pawła VI zatwierdziła zgromadzenie 1 lutego 1965 r.
Dzieło Matki Teresy zaczęło się rozszerzać. Otwierano nowe domy poza Kalkutą. W 1965 r. powstał pierwszy dom poza Indiami - w Wenezueli, dalej: w Tanzanii, Jordanii, USA, Jugosławii i innych krajach świata. W 1968 r. papież Paweł VI zaprosił siostry do Rzymu dla opieki nad biednymi. Ostatnie wydanie „Leksykonu zakonów w Polsce” podawało liczbę 128 krajów, w których pracują misjonarki miłości. Liczba domów wynosiła wówczas 627, z czego 1/3 znajdowała się w Indiach, a 2/3 w innych krajach świata.
Wymieniono tam następujące zaangażowanie sióstr: prowadzą szkoły dla dzieci ze slumsów, punkty pomocy medycznej i żywieniowej, domy dla samotnych matek wychowujących dzieci, domy dla umierających, schroniska dla bezdomnych i opuszczonych wraz ze stołówkami dla nich, domy dla chorych na AIDS itp.
Warto dodać, iż Założycielka Misjonarek Miłości włączała się w działania przeciwko aborcji, eutanazji i antykoncepcji.
Matka Teresa zmarła w opinii świętości 5 września 1997 r. w Kalkucie w wieku 87 lat. Pochowano ją 13 września. Władze Indii jej pogrzebowi nadały charakter należny osobom o randze najwyższej, a przekaz telewizyjny transmitowany był na cały świat. W dwa lata po jej śmierci rozpoczął się proces beatyfikacyjny. 19 października 2003 r. Jan Paweł II włączył Matkę Teresę do grona błogosławionych. Trzeba zauważyć, że współcześnie nikt nie został wyniesiony tak wcześnie na ołtarze, zaledwie w sześć lat po swojej śmierci, jak Matka Teresa.
Jej bezinteresowna praca z potrzebującymi przyniosła szacunek na całym świecie. Była jedną z najbardziej znanych postaci XX wieku. Jej działalności poświęcono wiele książek. Wydano jej myśli i medytacje w publikacji „Prosta droga”. Ostatnio głośną stała się książka „Pójdź, bądź moim światłem” zawierającą nieznane dotąd listy odsłaniające prawdę o jej życiu duchowym. Uhonorowano Matkę Teresę kilkudziesięcioma nagrodami krajowymi i międzynarodowymi, otrzymała najwyższe odznaczenia Indii, USA, ZSRR i Anglii. W 1979 r. była laureatką Pokojowej Nagrody Nobla. Otrzymane pieniądze przeznaczyła na wsparcie ubogich. Postawa, jaką reprezentowała, spowodowała większe otwarcie się świata na przesłanie miłości płynące z głoszonej Ewangelii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków/Balice: Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych będzie wyjaśniać przyczyny zdarzenia

2025-09-14 20:41

[ TEMATY ]

Kraków

samolot

PAP/Art Service

Nawet do późnych godzin nocnych wstrzymane mogą pozostać operacje na lotnisku Kraków Airport, gdzie w niedzielę samolot pasażerski w trakcie lądowania wypadł z pasa startowego. Na miejscu pracuje Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

Przeczytaj także: Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie
CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna z Genui

Drodzy bracia i siostry! Dzisiaj chciałbym wam powiedzieć o kolejnej, po św. Katarzynie Sieneńskiej i św. Katarzynie z Bolonii świętej noszącej imię Katarzyna. Myślę o św. Katarzynie z Genui, znanej przede wszystkim z powodu jej wizji czyśćca. Tekst, który opisuje jej życie i myśl, został opublikowany w tym liguryjskim mieście w 1551 r. Jest podzielony na trzy części: „Życie i nauka”, „Udowodnienie i wyjaśnienie czyśćca” - bardziej znana jako Traktat oraz „Dialog między duszą a ciałem”. Redaktorem końcowym był spowiednik Katarzyny, ks. Cattaneo Marabotto. Katarzyna urodziła się w Genui w 1447 r. Była ostatnią z pięciorga dzieci. Została osierocona przez ojca, Giacomo Fieschi, gdy była jeszcze dzieckiem. Matka, Francesca di Negro, dała jej dobre wychowanie chrześcijańskie, na tyle, że starsza z dwóch córek została zakonnicą. W wieku szesnastu lat Katarzyna został wydana za mąż za Giuliano Adorno, człowieka, który po wielu doświadczeniach militarnych i handlowych na Bliskim Wschodzie, powrócił do Genui, aby się ożenić. Życie małżeńskie nie było łatwe, także ze względu na charakter małżonka, uzależnionego od hazardu. Sama Katarzyna miała początkowo skłonność do prowadzenia pewnego rodzaju życia światowego, w którym jednakże nie mogła odnaleźć spokoju. Po dziesięciu latach, w jej sercu było głębokie poczucie pustki i goryczy. Nawrócenie rozpoczęło się 20 marca 1473 r., dzięki wyjątkowym przeżyciom. Udawszy się do kościoła świętego Benedykta i klasztoru Matki Bożej Łaskawej, aby się wyspowiadać, klękając przed kapłanem, „otrzymała - jak sama pisze - ranę w sercu, ogromną miłość ku Bogu”, z bardzo jasną wizją swojej nędzy i wad, a jednocześnie dobroci Boga, że omal nie zemdlała. Z tego doświadczenia zrodziła się decyzja, która ukierunkowała całe jej życie: „Nigdy więcej świata, nigdy więcej grzechów” (por. Vita mirabile, 3rv). Wówczas Katarzyna uciekła, przerywając spowiedź. Gdy wróciła do domu, weszła do najodleglejszego pokoju i długo płakała. W tym momencie była już wewnętrznie pouczona o modlitwie i świadoma ogromnej miłości Boga względem niej, grzesznej. Było to doświadczenie duchowe, którego nie mogła wyrazić słowami (por. Vita mirabile, 4r). To właśnie przy tej okazji ukazał się jej cierpiący Jezus, niosący krzyż, jak jest to często przedstawiane w ikonografii świętej. Kilka dni później wróciła do księdza, by w końcu dokonać dobrej spowiedzi. Tutaj zaczęło się owo „życie oczyszczenia”, które przez długi czas było przyczyną jej stałego bólu za popełnione grzechy i pobudziło do przyjmowania pokuty i ofiar, aby ukazać Bogu swoją miłość. Na tej drodze Katarzyna coraz bardziej przybliżała się do Pana, aż do wejścia w to, co nazywa się „życiem zjednoczenia”, to znaczy relacji wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem. W Vita mirabile napisano, że jej dusza była prowadzona i pouczana wewnętrznie jedynie słodką miłością Boga, który dawał jej wszystko, czego potrzebowała. Katarzyna oddała się niemal całkowicie w ręce Pana, aby żyć przez około dwadzieścia pięć lat - jak pisze - „bez pośrednictwa jakiegokolwiek stworzenia, żyć pouczana i rządzona przez samego Boga”(Vita mirabile, 117r-118r), karmiąc się nade wszystko nieustanną modlitwą i Komunią Świętą przyjmowaną każdego dnia, co w jej czasach nie było powszechne. Dopiero wiele lat później Pan dał jej kapłana, który zatroszczył się o jej duszę. Katarzyna zawsze niechętnie zwierzała się i wyrażała doświadczenie swej mistycznej komunii z Bogiem, przede wszystkim ze względu na głęboką pokorę, jaką doświadczała w obliczu łask Pana. Jedynie perspektywa uwielbienia i możliwości pomagania w rozwoju duchowym innych ludzi pobudziła ją, aby powiedzieć innym, co się w niej wydarzyło, począwszy od chwili nawrócenia, które było jej doświadczeniem pierwotnym i podstawowym. Miejscem jej wstąpienia na szczyty mistyki był szpital Pammatone, największy kompleks szpitalny w Genui, którego była dyrektorką i inspiratorką. Tak więc Katarzyna żyła życiem w pełni czynnym, pomimo owej głębi swego życia duchowego. W Pammatone utworzyła się wokół niej grupa zwolenników, uczniów i współpracowników, zafascynowanych jej życiem wiary oraz miłością. Sam jej małżonek Giuliano Adorno, został nim na tyle pozyskany, że porzucił rozpustne życie, aby stać się tercjarzem franciszkańskim, przenieść do szpitala, i pomagać swej żonie. Zaangażowanie Katarzyny w opiekę nad chorymi trwało aż do końca jej ziemskiej pielgrzymki, 15 września 1510 r. Od nawrócenia do śmierci nie było wydarzeń nadzwyczajnych, ale dwa elementy charakteryzują całe jej życie: z jednej strony doświadczenie mistyczne, to znaczy głębokie zjednoczenie z Bogiem, odczuwane jako unia oblubieńcza, a z drugiej opieka nad chorymi, organizowanie szpitala, służba bliźniemu, zwłaszcza najbardziej potrzebującym i opuszczonym. Te dwa bieguny - Bóg i bliźni wypełniają całkowicie jej życie, praktycznie spędzone w obrębie szpitalnych murów. Drodzy przyjaciele, nigdy nie wolno nam zapominać, że im bardziej miłujemy Boga i trwamy w modlitwie, tym bardziej potrafimy prawdziwie kochać otaczające nas osoby, ponieważ będziemy zdolni do dostrzeżenia w każdej osobie oblicza Pana, który kocha bezgranicznie, nie czyniąc różnic. Mistyka nie tworzy dystansu wobec bliźniego, nie tworzy życia abstrakcyjnego, lecz raczej przybliża do drugiego człowieka ponieważ zaczyna się postrzegać świat oczyma i sercem Boga. Myśl Katarzyny o czyśćcu, ze względu na którą jest ona szczególnie znana, jest skondensowana w ostatnich dwóch częściach cytowanej księgi: „Traktat o czyśćcu” i „Dialogu między duszą a ciałem”. Ważne, aby zauważyć, że Katarzyna w swym doświadczeniu mistycznym nie ma nigdy szczególnych objawień o czyśćcu czy też doznających tam oczyszczenia duszach. Jednakże w pismach inspirowanych naszą Świętą jest to element centralny, a sposób jego opisania ma cechy oryginalne, na tle swej epoki. Pierwszy rys indywidualny dotyczy „miejsca” oczyszczenia dusz. W jej czasach przedstawiano go głównie odwołując się do obrazów związanych z przestrzenią: sądzono, że istnieje pewna przestrzeń, gdzie miałby się znajdować czyściec. U Katarzyny jednak czyściec nie jest przedstawiony jako element krajobrazu wnętrzności ziemi: jest to ogień nie zewnętrzny, ale wewnętrzny. Czyściec jest ogniem wewnętrznym. Święta mówi o drodze oczyszczenia duszy ku pełnej komunii z Bogiem, wychodząc od swojego doświadczenia głębokiego bólu z powodu popełnionych grzechów, w porównaniu z nieskończoną miłością Boga (por. Vita mirabile, 171v). Słyszeliśmy, że w czasie nawrócenia Katarzyna nagle odczuwa dobroć Boga, nieskończoną odległość swego życia od tej dobroci oraz palący ogień w swym wnętrzu. To jest ten ogień, który oczyszcza, jest to wewnętrzny ogień czyśćca. Także i tu jest rys oryginalny w porównaniu z myślą tamtej epoki. W istocie nie wychodzi się od zaświatów, aby powiedzieć o mękach czyśćcowych - jak to było w zwyczaju w tym czasie, a być może jeszcze dziś - aby następnie wskazać drogę do oczyszczenia i nawrócenia. Nasza Święta wychodzi od własnego doświadczenia życia wewnętrznego na drodze ku wieczności. Dusza - mówi Katarzyna - przedstawia się Bogu jako nadal związana pragnieniami i cierpieniami wynikającymi z grzechu, a to uniemożliwia jej, aby cieszyła się uszczęśliwiającą wizją Boga. Katarzyna stwierdza, że Bóg jest tak święty i czysty, że dusza zbrukana grzechem nie może się znaleźć w obecności Bożego majestatu (por. Vita mirabile, 177r). Także i my czujemy, jak bardzo jesteśmy oddaleni, jak bardzo jesteśmy pełni tak wielu rzeczy, które uniemożliwiają nam widzenie Boga. Dusza jest świadoma ogromnej miłości i doskonałej sprawiedliwości Boga, i w konsekwencji cierpi, że nie odpowiedziała w sposób prawidłowy i doskonały na tę miłość, a właśnie sama miłość wobec Boga staje się tym samym płomieniem, sama miłość oczyszcza z rdzy grzechu. U Katarzyny można dostrzec obecność źródeł teologicznych i mistycznych, z których zazwyczaj czerpano w owym czasie. W szczególności odnajdujemy typowy obraz zaczerpnięty od Dionizego Areopagity, to jest złotą nić, łączącą serce człowieka z samym Bogiem. Kiedy Bóg oczyścił człowieka, wiąże go cieniutką złotą nicią, jaką jest Jego miłość, i pociąga go ku sobie uczuciem tak silnym, że człowiek staje się „pokonanym, zwyciężonym, pozbawionym siebie”. W ten sposób serce człowieka jest opanowane przez miłość Boga, która staje się jedynym przewodnikiem, jedynym poruszycielem jego egzystencji (por. Vita mirabilis, 246 rv). Owa sytuacja wyniesienia ku Bogu i powierzenia się Jego woli, wyrażona obrazem nici, jest używana przez Katarzynę, aby wyrazić działanie światła Bożego na dusze w czyśćcu, światła, które je oczyszcza i unosi do wspaniałości promienistego blasku Bożego (por. Vita mirabilis, 179r). Drodzy przyjaciele! Święci w swoim doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem, osiągają tak głębokie „poznanie” Bożych tajemnic, w którym nawzajem przenikają się miłość i poznanie, że stanowią pomoc dla teologów w ich wysiłkach badawczych, intellectus fidei rozumienia tajemnic wiary, rzeczywistego zgłębienia tajemnic, na przykład, czym jest czyściec. Poprzez swe życie święta Katarzyna poucza nas, że im bardziej kochamy Boga i wchodzimy w zażyłość z Nim na modlitwie, to tym bardziej pozwala się On poznawać i rozpala nasze serca swoją miłością. Pisząc o czyśćcu, Święta przypomina nam podstawową prawdę wiary, która staje się dla nas zachętą do modlitwy za zmarłych, aby mogli oni osiągnąć uszczęśliwiającą wizję Boga w komunii świętych (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1032). Pokorna, wierna i wielkoduszna służba, jaką Święta zaoferowała przez całe życie w szpitalu Pammatone, to jasny przykład miłości dla wszystkich i szczególna zachęta dla kobiet, które wnoszą fundamentalny wkład na rzecz społeczeństwa i Kościoła, wraz ze swą cenną pracą, ubogaconą przez ich wrażliwość i poświęcenie się dla najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Dziękuję. Tłum. st (KAI)/Watykan
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Episkopat powoła radę ekonomów diecezjalnych

2025-09-15 17:27

[ TEMATY ]

KEP

Episkopat News

Rada ekonomów diecezjalnych ma powstać przy Biurze Ekonoma Konferencji Episkopatu Polski. To jeden z efektów spotkania ekonomów, które odbyło się w poniedziałek w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski. - Tak jak wspólnoty zakonne musimy działać razem. Możemy tworzyć grupy zakupowe czy instytucje, które mają siłę nabywczą i stają się podmiotem negocjacji z dostawcami. Siła jest w jedności i do tej jedności dążymy - powiedział KAI ks. dr Marcin Kokoszka, ekonom Konferencji Episkopatu Polski.

Spotkanie, jak poinformował ekonom KEP, zostało zainicjowane przez samych ekonomów diecezjalnych. - Chcemy wspólnie pracować i przekazywać sobie to, co jest przedmiotem naszej codziennej troski - powiedział KAI ks. dr Marcin Kokoszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję