Reklama

Nauczyciel - osoba ważna dla ucznia

Niedziela łódzka 21/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Sadowska: - Katolickie Gimnazjum Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich obchodzi w tym roku sześć lat istnienia, jakie wydarzenia mijającego roku szkolnego uznałby Pan za najistotniejsze?

Marek Woźniak: - Takich wydarzeń było wiele, nasze szkoły znacząco się rozwinęły, mamy ponad 500 uczniów. Wielu z nich jest laureatami konkursów, m.in. konkursu papieskiego, w którym nasi uczniowie zdobywali finałowe miejsca. Na co dzień staramy się im przekazywać naukę Jana Pawła II, aby stosowali ją w swoim życiu. Zawsze bardzo ważne są nasze adwentowe i wielkopostne rekolekcje, które uczniowie przeżywają we wspólnocie szkolnej wraz z nauczycielami, dlatego oprócz Mszy św. w kościele, realizują je wg specjalnych scenariuszy na zajęciach w szkole. Jeśli chodzi o stronę merytoryczną, to osiągamy dobre wyniki w testach gimnazjalnych - zawsze powyżej średniej krajowej. Co roku organizujemy pielgrzymki do najważniejszych sanktuariów, m.in. do Turynu, Rzymu, Asyżu, Lourdes. W tym roku odwiedziliśmy Ziemię Świętą, co było szczególnym przeżyciem zarówno dla nauczycieli, jak i uczniów i ich rodzin. Mogliśmy dotknąć tam „żywej Ewangelii”, tej, którą czytamy i którą żyjemy. Przeżyliśmy ogromne wzruszenie, zwłaszcza podczas drogi krzyżowej w Jerozolimie idąc śladami Chrystusa na Golgotę i do Jego Grobu wśród tłumu i ulicznego gwaru jak dwa tysiące lat temu. Pozostawaliśmy w duchowej łączności z tymi, którzy zostali w szkole, wysyłając codziennie sms-y z miejsc, w których właśnie przebywaliśmy. W tym czasie uczniowie w szkole czytali odpowiedni fragment Ewangelii, rozważając jej słowa. W przyszłym roku chcielibyśmy pojechać do Fatimy.

- Patronką gimnazjum jest św. Faustyna, jak jej obecność akcentowana jest na co dzień w życiu szkoły?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Moim pragnieniem było, aby właśnie ta postać, apostołka Bożego Miłosierdzia została patronką naszej szkoły. Chcemy, żeby to miłosierdzie było tu obecne jako przykazanie miłości i szacunku dla drugiego człowieka. Dziś szacunek i godność drugiego są często deptane. Dlatego krzewimy te idee w naszym programie wychowawczym i chcemy, żeby postawa miłosierdzia była obecna w relacjach między uczniami, między nauczycielami oraz rodzicami. Kiedy uczniowie sprawiają kłopoty, dużo z nimi rozmawiamy i okazujemy im to miłosierdzie poprzez możliwość naprawienia zła, autentyczną skruchę i modlitwę, zawsze każdy dostaje szansę zadość uczynienia krzywdy. Św. Faustyna jest obecna w życiu szkoły, także przez udział we wszystkich świętach związanych z naszą patronką. Co roku uczestniczymy w Rajdzie po Łodzi Śladami św. Faustyny i Festynie Miłosierdzia.

- Rodzice posyłając dziecko do katolickiej szkoły, często mówią, że chcą, aby ich dziecko było bezpieczne, jak Pan sądzi, z czego to wynika?

- Na poczucie bezpieczeństwa dziecka w szkole składa się kilka czynników. Nie jest to tylko bezpieczeństwo fizyczne, a przede wszystkim wewnętrzne, duchowe. Jeśli młody człowiek będzie potrafił stać w prawdzie, otwierać się na łaski Pana Boga, czerpać z Jego darów, to zbędne będą inne działania, choć i takie podejmujemy natychmiast, reagując na wszelkie nieprawidłowości przez wspólne działanie nauczycieli i rodziców. Bezpieczeństwo wynika także z reguł, które u nas obowiązują. Chcemy, aby każdy czuł się tu ważny i potrzebny. Bardzo dużo czasu przeznaczamy na rozmowę z uczniami. Do każdego dziecka podchodzimy z życzliwością, co nie oznacza z pobłażliwością. Na tym właśnie polega wychowanie. Pragniemy, aby uczniowie potrafili przyjąć, zaakceptować panujące w szkole wartości oparte na nauce Chrystusa. Stawiamy na integralny rozwój całego człowieka. Nie można go ukształtować, akcentując tylko wykształcenie bez rozwijania sfery duchowej i odwrotnie. Musi rozwijać się w tych dwóch wymiarach równocześnie. Mamy w szkole kaplicę pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego, która jest zawsze otwarta. Można wejść chociaż na chwilkę, aby czerpać z tego daru Chrystusa. To pogłębia duchową więź całej wspólnoty.

- Dba Pan również o formację duchową nauczycieli, którzy oprócz roku szkolnego wyjeżdżają też na wakacyjne rekolekcje. Dlaczego jest to takie ważne?

- Nauczyciel jest bardzo ważną osobą w życiu młodego człowieka, pomaga w wychowaniu rodzicom. Musi więc sam być świadkiem, dawać wzór dobrego życia. Jego postawa przenosi się na ucznia. Dlatego sam musi się rozwijać i temu służy formacja duchowa - rekolekcje wakacyjne, szkolenia formacyjne, lektury duchowe. Jest wtedy autentyczny w tym, co robi. Ważne jest co nauczyciel mówi, jeszcze ważniejsze jest to, co robi, jednak najważniejsze jest to, kim jest.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

25 czerwca: Kto dziś gra? Euro 2024

2024-06-25 06:53

[ TEMATY ]

ME 2024

PAP/Leszek Szymański

25 czerwca 2024 r. - kolejny dzień piłkarskich zmagań podczas ME 2024! Kto dziś gra?

Dziś po raz ostatni podczas Euro 2024 na boisko wyjdzie reprezentacja Polski. Krzysztof Piątek przyznał, że reprezentacja Polski, która już po dwóch meczach straciła szansę wyjścia z grupy D mistrzostw Europy, wyjedzie bogatsza o cenne doświadczenie. "Czuję, że w przyszłości możemy coś zrobić" - dodał. Na razie piłkarzy czeka jeszcze wtorkowy mecz z Francją. Podopieczni Michała Probierza przegrali najpierw z Holandią w Hamburgu 1:2, następnie z Austrią 1:3 w Berlinie i już wiadomo, że z "Trójkolorowymi" w Dortmundzie zagrają tylko o prestiż.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10 przestępstw seksualnych wobec dzieci

2024-06-25 10:25

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Angielska diecezja Portsmouth nie komentuje sprawy polskiego ks. Piotra Glasa, oskarżonego o 10 przestępstw wobec osób małoletnich. Miał się ich dopuścić w latach 2002-2008, gdy był duszpasterzem na wyspie Jersey.

W „Przesłaniu do wiernych świeckich i duchowieństwa” opublikowanym na stronie internetowej diecezji poinformowano jedynie, że od czasu, gdy diecezja została powiadomiona przez policję z Jersey o oskarżeniach wobec duchownego, ks. Glas - zgodnie z obowiązującymi procedurami kościelnymi - nie pełni posługi duszpasterskiej.

CZYTAJ DALEJ

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym samym z diecezji

2024-06-25 12:51

[ TEMATY ]

boromeuszki

diecezja.kielce.pl

Decyzją matki generalnej Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, siostry boromeuszki odchodzą z Kielc, a tym samym z diecezji kieleckiej - po 32 latach zostaje zlikwidowana placówka zgromadzenia w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach.

Do Kielc siostry boromeuszki sprowadził śp. biskup Stanisław Szymecki. Wówczas, oprócz posługi w Domu Biskupim (którą dwie siostry pełniły do śmierci następcy bp. Szymeckiego, czyli śp. bp. Kazimierza Ryczana), dwie kolejne boromeuszki rozpoczęły pracę w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję