Bus wyładowany żywnością i chemią gospodarczą wyruszył 7 maja ku granicy ukraińskiej. Wraz z ks. Marianem w drogę wyruszył Józef Wilczak z Głogowa – Rycerz Kolumba oraz siostrzeniec ks. Mariana - Mariusz Jankowski, który użyczył samochód. Część darów przynieśli mieszkańcy Krzeszowa i okolic podczas świąt wielkanocnych, część przekazali Rycerze Kolumba, a resztę zakupił ks. Marian. W sumie blisko 1200 kg.
To duża wioska, ponad 2 tys. numerów. Żyje tam około 50 rodzin z polskimi korzeniami. – W kościele modlą się i śpiewają po polsku. Na co dzień też mówią po polsku, chociaż język ma wiele różnych naleciałości, ale bez problemu można się porozumieć – wspomina ks. Kopko.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Spotkanie z polskimi rodzinami odbyło się w miejscowym kościele św. ap. Piotra i Pawła, gdzie proboszczem jest ks. Paweł Czyryk. Sprawowana była Msza św., podczas której ks. marian przekazał w darze ornat z wizerunkiem św. Jana Pawła II. Następnie z pomocą dyrektor miejscowej szkoły Walentyny Wyszniak paczki z darami zostały rozdane. Do rodzin, które nie mogły być w kościele, ks. Marian z p. dyrektor podjechali samochodem.
Reklama
- Radości było wiele. Nasi rodacy okazywali wdzięczność nie tylko za paczki, ale za pamięć i solidarność. Żyją w trudnych warunkach nieustannego zagrożenia, dlatego każda oznaka pamięci jest dla nich ważna. Nie zapominajmy o nich! – apeluje ks. Marian.
Po powrocie ks. Marian zapowiedział, że to nie są ostatnie odwiedziny. – Mam też nadzieję, że kiedy ustanie wojna, będziemy mogli większą grupą odwiedzić naszych rodaków. Chcielibyśmy także ich zaprosić do nas w odwiedziny – powiedział.
Więcej w kolejnym wydaniu Niedzieli legnickiej
foto