Reklama

Wiadomości

Gdańsk/ Zapadł wyrok w sprawie obrazy uczuć religijnych przez Nergala

Uniewinnienie od dwóch zarzutów i warunkowe umorzenie od trzeciego – taki wyrok zapadł w środę w procesie lidera zespołu Behemoth Adama Nergala Darskiego oskarżonego o obrazę uczuć religijnych. Wyrok jest nieprawomocny.

2024-05-22 13:40

[ TEMATY ]

znieważanie

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W środę w Sądzie Rejonowym Gdańsk-Południe w Gdańsku zapadł wyrok w sprawie obrazy uczuć religijnych przez lidera deathmetalowego zespołu Behemoth Adama Nergala Darskiego (zgodził się na podanie danych osobowych – PAP).

Darski odpowiadał przed sądem za trzy zarzuty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W pierwszym chodziło o pokazanie przez Darskiego 24 grudnia 2016 r. na Instagramie zdjęcia prezentującego dwie rzeźby penisa z wizerunkami Chrystusa. Jeden z nich przedstawiał ukrzyżowanie Chrystusa, a drugi jego wniebowstąpienie. Muzyk zdjęcie opatrzył podpisem w języku angielskim oznaczającym w tłumaczeniu "Czy świętujecie już?".

Drugi zarzut dotyczył sytuacji z 19 marca 2017 r., kiedy Nergal miał opublikować na dwóch portalach społecznościowych zdjęcia z innym mężczyzną, na którym muzyk trzyma w ręku rzeźbę penisa z krucyfiksem.

Kolejnego przestępstwa Nergal miał się dopuścić 8 marca 2018 r. umieszczając na swoim profilu na Facebooku film, w którym śpiewając dziecięcą piosenkę, składa życzenia z okazji Dnia Kobiet, wymachując przy tym figurką penisa, na którym umieszczono ukrzyżowanego Chrystusa.

Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku w środę uniewinnił Darskiego od dwóch pierwszych zarzutów i warunkowo umorzył postępowanie w sprawie trzeciego z nich, na okres próby w wymiarze dwóch lat. Dodatkowo sąd orzekł wobec oskarżonego świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie 2 tys. zł. Darskiego nie było podczas ogłoszenia wyroku.

Sędzia Sądu Rejonowego Karolina Kozłowska wskazała, że w stosunku do czynu pierwszego i drugiego, co do których sąd uniewinnił Darskiego, „należy odnotować, że formy zachowania oskarżonego nie wskazują na to, że jego celem było obrażenie kogokolwiek”.

„Odnośnie do uczuć subiektywnych samych pokrzywdzonych należy zauważyć, że pokrzywdzeni nie złożyli zawiadomienia od razu po publikacji wpisów, lecz dopiero podczas składania zawiadomienia po czynie popełnionym 8 marca (2018 r. – PAP), więc rok po wpisie z marca 2017 roku” – powiedziała.

Reklama

„Ugruntował się pogląd, że obrażony w uczuciach religijnych może być ten, kto był obserwatorem zniewagi przedmiotu czci religijnej, a nie ten, kto dowiedział się o takim znieważeniu, nawet publicznym, bądź też poszukiwał informacji o takim znieważeniu” – mówiła sędzia Kozłowska.

W kontekście trzeciego czynu, w którego zakresie uznano winę oskarżonego, sąd zaznaczył, że „dla oceny zachowania oskarżonego zachodzi konieczność odróżnienia działań prowokacyjnych i obrażających uczucia od wolności sumienia wyrażającej się publiczną prezentacją poglądów”.

„W nagraniu z 8 marca 2018 r. oskarżony Adam Darski, co prawda nie przyjmuje obrazoburczej pozy, śpiewa dziecięcą piosenkę z intencją złożenia w ten specyficzny sposób życzeń kobietom, przy czym zamiast do mikrofonu, śpiewa do instalacji męskiego członka” – powiedziała sędzia.

Podkreśliła, że „w ocenie sądu oskarżony, wykonując piosenkę z okazji Dnia Kobiet, demonstracyjnie okazał lekceważenie i pogardę przedmiotowi kultu, poprzez stworzenie swoistej parodii”.

„Poprzez ten występ ośmieszał ważne dla pokrzywdzonych wartości. Uwzględniając powszechnie przyjęte normy kulturalno-obyczajowe, uznać należy zachowanie Adama Darskiego za obraźliwe, już nie tylko w kategoriach uczuć religijnych” – uzasadnił sąd. (PAP)

dsok/ joz/

Ocena: +1 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dolnośląskie: Do 10 lat więzienia grozi sprawcom znieważającego napisu na zabytkowym murze kościoła

[ TEMATY ]

znieważanie

Autorstwa Wisniowy - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org

Kościół Pokoju w Świdnicy

Kościół Pokoju w Świdnicy

Do 10 lat więzienia grozi sprawcom znieważającego napisu na zabytkowym murze Kościoła Pokoju w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Napis znieważał premiera Donalda Tuska i zawierał symbole nazistowskie. Wysokie zagrożenie karą wynika z faktu, że uszkodzono cenny zabytek, jakim jest kościelny mur.

Prokurator rejonowy w Świdnicy Marek Rusin w środę powiedział PAP, że śledztwo zostało wszczęte z urzędu z powodu publicznego znieważenia organu państwa, jakim jest prezes rady ministrów oraz z powodu zniszczenia cennego dla dziedzictwa kultury zabytku, którym jest mur świątyni.

CZYTAJ DALEJ

Testament ks. Rapacza dla Polaków w kraju i na emigracji

2024-06-15 08:05

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

wikimedia/pixabay.com

Ks. Michał Rapacz dla Polaków w kraju jak i „dla współczesnej emigracji polskiej to piękny przykład wierności Bogu na wszystkich odcinkach życia, służby Ojczyźnie, umiłowania tradycji narodowych, budzenia patriotyzmu, przyczyniania się do duchowego i moralnego odrodzenia społeczeństwa polskiego" - powiedział portalowi Polskifr.fr ks. Dionizy Jedynak, kapłan archidiecezji krakowskiej, pochodzący z parafii Płoki, gdzie pracował ks. Rapacz. Dziś beatyfikacja ks. Michała Rapacza w Krakowie-Łagiewnikach.

„Osobiście nie znałem ks. Michała Rapacza, gdyż urodziłem się 7 lat po jego męczeńskiej śmierci. Natomiast pamięć o nim była w mojej rodzinie. Moim rodzicom udzielił on ślubu. Od najmłodszych lat, gdy z rodzicami chodziłem na groby zmarłych z rodziny, to zaprowadzali mnie do pobliskiego lasu, bo to było niedaleko od cmentarza, na miejsce zabójstwa. Tam był ustawiony krzyż, tam ludzie zapalali świece, składali kwiaty, pamiętali o nim. Mówili, że to był męczennik" - opowiedział ks. Jedynak, wspominając, jak w czasach dzieciństwa odwiedzał miejsce, gdzie 12 maja 1946 r. został zamordowany przez komunistów ks. Michał Rapacz.

CZYTAJ DALEJ

Po co ten rząd rządzi?

2024-06-15 11:51

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Codziennie słyszymy o rozliczeniach Prawa i Sprawiedliwości, które mają odwrócić uwagę od tego co się dzieje od grudnia zeszłego roku, a zamieniły się w groteskę, gdy np. Dariusz Joński przed wyborami za wszelką cenę chce ściągnąć na przedstawienie Daniela Obajtka (i to w sprawie, która w żaden sposób nie dotyczy jego i Orlenu, którym zarządzał), a gdy jest już po wyborach, to Joński niczym pingwinek z mema – już nie chce przesłuchiwać byłego prezesa największego koncernu paliwowego w tym rejonie Europy.

Boi się, że usłyszy, że zmiana władzy przyniosła Orlenowi spadek wyników w pięciu na sześć kluczowych biznesach? Albo Polacy dowiedzą się o wielkich odpisach obciążających wyniki 2023 r. m.in. przez opłaconą ropę, która nie dotarła do spółki? W czasie takiego posiedzenia komisji mogłaby paść również informacja o tym, że dzięki uśmiechniętej koalicji polski gigant paliwowo-energetyczny zaliczył duży zjazd w wynikach za pierwszy kwartał. Po co to komu, jak mają igrzyska trwać. Pogadajmy lepiej o Mateckim na dachu Sejmu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję