- Szacunku do kapłana nie można wymuszać. Jego podstawą winno być świadectwo naszego ofiarnego życia, umiłowania Boga i człowieka, nasza wiedza, mądrość i świętość - mówił do prezbiterów naszej diecezji bp Tadeusz Rakoczy.
W ostatni dzień ubiegłego roku liturgicznego w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach kapłani wspólnie modlili się o gorliwość w posłudze duszpasterskiej. Centralnym wydarzeniem dnia skupienia była Msza św. sprawowana przez bp. Tadeusza Rakoczego w kościele Matki Bożej Niepokalanej. Razem ze swoim Pasterzem Eucharystię koncelebrowało prawie 150 kapłanów z całej diecezji. W homilii bp Rakoczy wezwał do podjęcia wysiłku pielęgnowania modlitwy. - Czas modlitwy nie może wydawać się czasem straconym. Ona jest źródłem łaski. Dzięki niej i w niej kapłan wytrwa w kryzysach. Modlitwa umacnia jego kapłańską wolę, przywraca pokój serca, daje natchnienie i siłę do pracy duszpasterskiej. Modlitwa broni kapłana przed zniechęceniem i zwątpieniem, wytycza kierunki działalności - mówił bp Rakoczy. Podkreślając znaczenie głębokiego życia duchowego kapłanów, wskazał także na potrzebę modlitwy wiernych za swoich duszpasterzy. - Bez kapłanów wierni nie wiedzieliby, dokąd iść, bez nich nie byłoby sakramentalnego życia i Eucharystii, bez kapłanów bylibyśmy jak latorośle oddzielone od winnego krzewu. Dlatego wszyscy powinniśmy się modlić za kapłanów, bo od ich posługi zależy nasze zbawienie. Rozumiejąc to wiele osób i wspólnot modli się za nas - powiedział kaznodzieja.
Na zakończenie Mszy św. 11 kapłanów, którzy zostali mianowani proboszczami, wobec biskupa ordynariusza złożyli wyznanie wiary i tzw. przysięgę proboszczowską, zobowiązując się do głoszenia nauki Kościoła i przestrzegania kościelnego prawa.
Eucharystię poprzedziła wizyta prezbiterów w KL Auschwitz. Razem z biskupem księża modlili się przy ścianie śmierci oraz w bunkrze głodowym, w którym męczeńską śmiercią zginął św. Maksymilian Maria Kolbe. Następnie w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach wysłuchali wykładu o. Marka Augustyna. Gwardian franciszkańskiego klasztoru we Wrocławiu przedstawił istotne cechy kapłańskiej duchowości św. o. Kolbego i św. Jana Marii Vianney’a. Dzień skupienia kapłanów zakończyła projekcja filmu o więźniach obozowych. Duchowni zwiedzili także wystawę Klisze Pamięci autorstwa Mariana Kołodzieja zmarłego 19 października artysty i więźnia KL Auschwitz (nr 432).
Większością ponad 53 proc. głosów obywatele Słowenii odrzucili w niedzielnym referendum ustawę o wspomaganym samobójstwie - przekazał słoweński dziennik „Delo” po przeliczeniu 99 proc. głosów.
Przeciwnicy ustawy, z poparciem 53,43 proc., zebrali 367 tys. głosów, przekraczając kworum 339 205 głosów wymaganych do ważnego odrzucenia ustawy. Frekwencja wyborcza, według dotychczasowych danych, wyniosła 40,15 proc.
Pierwsi misjonarze przybyli do Wietnamu w XVI wieku. Przez kolejne trzy stulecia chrześcijanie byli prześladowani za swoją wiarę. Wielu z nich poniosło śmierć męczeńską, zwłaszcza podczas panowania cesarza Minh Manga w latach 1820-40. Andrzej Dung-Lac, który reprezentuje wietnamskich męczenników, urodził się jako Dung An Tran około 1795 r. w biednej pogańskiej rodzinie na północy Wietnamu. W wieku 12 lat wraz z rodzicami, którzy poszukiwali pracy, przeniósł się do Hanoi. Tam spotkał katechetę, który zapewnił mu jedzenie i schronienie. Przez trzy lata uczył się od niego chrześcijańskiej wiary. Wkrótce przyjął chrzest i imię Andrzej. Nauczywszy się chińskiego i łaciny, sam został katechetą. Został wysłany także na studia teologiczne. 15 marca 1823 r. przyjął święcenia kapłańskie. Jako kapłan w parafii Ke-Dam nieustannie głosił słowo Boże. W 1835 r. został aresztowany po raz pierwszy. Dzięki pieniądzom zebranym przez jego parafian został uwolniony. Żeby uniknąć prześladowań, zmienił swoje imię na Andrzej Lac i przeniósł się do innej prefektury, by tam kontynuować swą pracę misyjną. 10 listopada 1839 r. ponownie go aresztowano, tym razem wspólnie z innym kapłanem Piotrem Thi. Obaj zostali zwolnieni z aresztu po wpłaceniu odpowiedniej kwoty. Po raz trzeci aresztowano ich po zaledwie kilkunastu dniach; trafili do Hanoi.Tam przeszli okrutne tortury. Obaj zostali ścięci mieczem 21 grudnia 1839 r.
Oprac. na podstawie: www.brewiarz.pl
W stołecznym kościele Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich 5 grudnia rozpocznie się maraton modlitewny w intencji rodzin. Na wydarzenie, które potrwa 42 godziny, zaprasza katolików metropolita warszawski abp Adrian Galbas – poinformowało biuro prasowe archidiecezji warszawskiej.
Modlitwa rozpocznie się w piątek 5 grudnia nieszporami o godz. 17.30. Będzie miała formę nieustannej adoracji Najświętszego Sakramentu, która potrwa przez kolejne 42 godziny, również w nocy. Zwieńczy ją w niedzielę 7 grudnia msza o godz. 11.00. Będzie jej przewodniczył abp Adrian Galbas.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.