Reklama

Europa

Mińsk: nuncjusz apeluje o poszanowanie praw człowieka na Białorusi

„Modlę się, aby każdy obywatel Białorusi zawsze czuł się wolny i chroniony przed wszelkimi ograniczeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi, aby mógł w pełni realizować się w swoim kraju” - stwierdził nuncjusz apostolski na Białorusi, abp Ante Jozić. Uczynił to 27 czerwca wieczorem podczas przyjęcia z okazji kolejnej rocznicy pontyfikatu papieża Franciszka. W watykańskich placówkach dyplomatycznych obchodzi się ją w przeddzień uroczystości świętych Piotra i Pawła.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przyjęciu w nuncjaturze apostolskiej wzięli udział wszyscy białoruscy biskupi katoliccy. Władze tego kraju reprezentowali wiceminister spraw zagranicznych Białorusi Jurij Ambrazewicz oraz Komisarz ds. Religii i Narodowości Aleksander Rumak.

Reklama

Witając przybyłych abp Ante Jozić podziękował wszystkim obecnym i przekazał serdeczne pozdrowienia. Podkreślił, iż nauczanie papieża Franciszka nawiązuje do tradycyjnych i odwiecznych wartości wspólnych wszystkim religiom i społeczeństwom obywatelskim, a opiera się w szczególności na wartościach rodzinnych, prawach człowieka, sprawiedliwości społecznej, tolerancji, szacunku i pokoju. „Kiedy te wartości są odrzucane przez różne poglądy filozoficzne, kulturowe i polityczne współczesnej kultury, papież Franciszek niestrudzenie staje w ich obronie, aby wnieść swój pozytywny wkład” - podkreślił nuncjusz. Odwołując się do niedawnej deklaracji Dykasterii Nauki Wiary o ludzkiej godności „Dignitas infinita” papieski dyplomata podkreślił, że „właśnie ta godność staje się podstawą praw i obowiązków człowieka w świecie i tego podstawowego prawa nie można nikomu odmówić”. Przytoczył zawarte w niej stwierdzenie, że „Kiedy ta elementarna zasada nie jest chroniona, nie ma przyszłości dla braterstwa ani dla przetrwania ludzkości”. Jednocześnie wskazał, że papież Franciszek zwraca szczególną uwagę na pojednanie między narodami, zwłaszcza w strefach konfliktów, takich jak Ukraina i Strefa Gazy, a także w innych częściach świata, wnosząc swój wkład w aspekcie humanitarnym i wzywając strony do zaprzestania ognia i rozpoczęcia negocjacji, które doprowadzą do trwałego pokoju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nawiązując do obchodzonego przez reżim Łukaszenki 3 lipca Dnia Niepodległości od nazizmu w czasie II wojny światowej, nuncjusz apostolski stwierdził: „Modlę się, aby każdy obywatel Białorusi zawsze czuł się wolny i chroniony przed wszelkimi ograniczeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi, aby mógł w pełni realizować się w swoim kraju”. Jednocześnie przypomniał, że Kościół katolicki na Białorusi „jest wezwany do dawania świadectwa i krzewienia solidarności i dobra moralnego dla wszystkich”.

Zapowiadając koniec swej czteroletniej misji na Białorusi nuncjusz stwierdził: „Dziękuję wszystkim za współpracę, wsparcie i cierpliwość. Zawsze starałem się budować mosty i drogi, które nas jednoczą i czynią z nas braci i siostry. Kiedy przyjechałem, miałem wiele marzeń, z których część udało się spełnić zarówno w Kościele, jak i w społeczeństwie białoruskim. Jednak wiele z nich pozostało niezrealizowanych. Mam nadzieję, że wkrótce zrealizują się kolejne marzenia dla dobra wspólnego i każdego indywidualnego obywatela” - powiedział abp Ante Jozić.

Komisarz ds. religii i narodowości Aleksander Rumak w swoim wystąpieniu zaznaczył, że „Kościół rzymskokatolicki, stając się dla wielu podstawą współczesnej cywilizacji zachodniej od wieków pozostaje ważną częścią historii narodu białoruskiego”.

Dziś papież Franciszek mianował abp. Jozicia nuncjuszem apostolskim w Gruzji i Armenii.

2024-06-28 17:45

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp T. Kondrusiewicz: Mińska Akademia Teologiczna im. Św. Jana Pawła II podniesie prestiż Białorusi

[ TEMATY ]

Białoruś

ANNA CICHOBŁAZIŃSKA

Powstanie Mińskiej Akademii Teologicznej im. Św. Jana Pawła II podniesie prestiż i wizerunek Białorusi – stwierdził metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz. W rozmowie z tamtejszym portalem informacyjnym catholic.by wyraził on radość z zarejestrowania 17 lutego przez władze państwowe tej uczelni i zwrócił uwagę na jej potencjał naukowy. Dodał, że „dokumenty dotyczące rejestracji były składane trzykrotnie i dziękuję Bogu, że proces ten pomyślnie się zakończył”.

Od tej chwili akademia ma już osobowość prawną ze wszystkimi wypływającymi stąd prawami i obowiązkami, to zaś stwarza nowe możliwości jej tworzenia i rozwijania, jak również dla jej stosunków z państwem – tłumaczył hierarcha. Zapewnił, że Akademia będzie działać zgodnie ze statutem, będzie miała swoją pieczątkę i inne niezbędne dla swej działalności rekwizyty, a jej absolwenci otrzymają dyplomy, ustanowione dla tej wyższej duchownej placówki naukowej.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Ktoś podszywa się pod kard. Grzegorza Rysia. Kuria ostrzega

Na Facebooku pojawił się profil o nazwie "Grzegorz Wojciech Ryś", który podszywa się pod ks. kardynała Grzegorza Rysia - poinformowała w sobotę Archidiecezja Łódzka. To już kolejna próba wykorzystania wizerunku metropolity łódzkiego w internecie - bez jego wiedzy i zgody.

"Na Facebooku pojawił się profil o nazwie +Grzegorz Wojciech Ryś+, który podszywa się pod ks. kardynała Grzegorza Rysia. Informujemy, że kard. Grzegorz Ryś nie prowadzi prywatnego profilu na Facebooku, a wspomniana strona nie jest przez niego autoryzowana ani administrowana. Prosimy o zgłaszanie tego profilu do Facebooka, aby zapobiec dezinformacji i ewentualnym nadużyciom" - ogłosiła w sobotę wieczorem Archidiecezja Łódzka w swoich mediach społecznościowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję