Reklama

Niedziela Lubelska

Od Garbowa do Rzymu

2024-08-30 04:31

Archiwum Centrum Duszpasterstwa Młodzieży

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młodzi potrzebują modlitwy, mądrego słowa, śpiewu i rozmów na ważne tematy.

Wspólne przeżywanie wiary przez młodzież zaczęło się w czasie pontyfikatu św. Jana Pawła II, 40 lat temu. Pięć lat później młodzież po raz pierwszy świętowała także w naszej diecezji. Kontynuacją tamtych wydarzeń są Spotkania Młodych Archidiecezji Lubelskiej, od 12 lat odbywające się w parafii Przemienienia Pańskiego w Garbowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaczęło się w Łęcznej

Na wiosnę 1989 r. do Łęcznej zjechało kilkuset młodych ludzi z całej diecezji, aby uczestniczyć w pierwszym Święcie Młodych, organizowanym przez duszpasterstwo młodzieży przy parafii św. Marii Magdaleny. Pomimo początkowo dość sceptycznego podejścia proboszcza ks. Janusza Rzeźnika, okazało się, że młodzież spragniona jest modlitwy, mądrego słowa, śpiewu i rozmów na ważne tematy. Przede wszystkim uwidoczniła się potrzeba wspólnoty, bliskości opartej na autentycznych wartościach. Kończył się czas, w którym młodzież wciskana była w ramy fałszywych idei socjalistycznych. Nowe pokolenie szukało prawdziwych reguł życia i odnajdywało je w dziedzictwie chrześcijaństwa.

Reklama

O głodzie wartości odrzucanych przez komunizm świadczą tematy przewodnie kolejnych edycji łęczyńskiego Święta Młodych: Ku dojrzałej miłości, Ku pełnej jedności czy Ku prawdziwej wolności. Tematy te podejmowane były w konferencjach i niekończących się rozmowach w małych grupach. Potem młodzi przedstawiali je w spontanicznej modlitwie, przeciągającej się długo w noc w otwartym kościele. Łęczyńskim uroczystościom towarzyszyły też koncerty, m.in. Budki Suflera, Bajmu, Pod Budą czy Antoniny Krzysztoń. Święto Młodych pokazało, że młodzież szuka spotkań, wspólnoty w wierze, śpiewie i tańcu, a poprzez te formy odnajduje też Chrystusa.

Święto ogarnia diecezję

Po kilku latach idea świętowania wiary przez młodych ludzi przeniosła się z Łęcznej do innych parafii w diecezji. Niezwykle wymowne było święto w Dorohusku, gdzie przy granicy z Ukrainą zespół Chłopcy z Placu Broni wyśpiewywał swój wielki przebój: „Wolność, kocham i rozumiem”. Następne edycje odbywały się m.in. w Chełmie (parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny), Krasnymstawie (parafia św. Franciszka Ksawerego), Kraśniku (parafia Wniebowzięcia NMP), Puławach (parafia św. Józefa) i Kazimierzu nad Wisłą.

W 1996 r. młodzież zagościła w Garbowie, w obydwu parafiach. Tamto spotkanie miało jeden humorystyczny akcent. Organizatorzy wywiesili duży transparent z napisem „Święto Młodych. Garbów”, z mało widoczną kropką przed nazwą miejscowości, co rodziło żartobliwe komentarze: „Dlaczego garby świętują?”. W Garbowie w swoim ostatnim publicznym koncercie wystąpiła Agata Budzyńska, znakomita piosenkarka i autorka głębokich tekstów religijnych, od początku związana ze Świętem Młodych. Kilka miesięcy później zginęła tragicznie w rejsie żaglówką na Mazurach.

W jakimś sensie kontynuacją dużych spotkań młodzieży były festiwale pielgrzymkowe, zainicjowane przez ks. Mirosława Ładniaka w Wąwolnicy i na błoniach pod lubelskim zamkiem.

W stronę Rzymu

Po wielu latach młodzież naszej diecezji wróciła do Garbowa, zaproszona tam przez Centrum Duszpasterstwa Młodzieży. Spotkania Młodych Archidiecezji Lubelskiej (popularnie zwane SMAL) obejmują kilkudniowy namiotowy zlot w końcówce sierpnia. Tegoroczny program przynosi znane i lubiane przez młodzież formy: modlitwa, Eucharystia, rozmowy, spotkania z gośćmi i koncerty. Nad całością czuwa grupa młodych organizatorów, kierowana przez ks. Emila Mazura, dyrektora SMAL.

Garbowskie święto otwiera także przygotowania do Jubileuszu Młodych, który odbędzie się w Rzymie na przełomie lipca i sierpnia 2025 r. Tam na spotkanie z papieżem przybędzie już młodzież z całego świata.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

85. rocznica IV rozbioru Polski

2024-09-17 08:23

[ TEMATY ]

Rozbiór Polski

NSZZ"S" Region Mazowsze

Uczniowie warszawskich szkół podczas apelu

Uczniowie warszawskich szkół podczas apelu

17 września 1939 r. w Polsce rozpoczęła się okupacja sowiecka, która w niedługim czasie doprowadziła do ludobójstwa w Katyniu i masowych deportacji Polaków na Wschód. Świadomość tej tragedii określanej jako IV rozbiór Polski to moralne zobowiązanie współczesnych – zwłaszcza w czasie, kiedy Rosja znów zagraża Europie.

W połowie września 1939 roku Polska, walcząca z hitlerowskimi Niemcami, doświadczyła kolejnego ciosu. Na wschodnie tereny Rzeczypospolitej wkroczyła Armia Czerwona, realizując zdradziecki pakt Ribbentrop-Mołotow. Tego dnia rozpoczęła się kolejna faza tragedii narodu polskiego. Ponad połowa terytorium Rzeczypospolitej znalazła się pod okupacją ZSRR. Do niewoli trafiło blisko 250 tysięcy polskich jeńców. W aresztach NKWD najdłużej przetrzymywani byli oficerowie. Choć uwięzieni, trwali w wierności Ojczyźnie i zachowali honor żołnierza Rzeczypospolitej. Najwyższe władze Związku Sowieckiego uznały ich za nieprzejednanych, groźnych wrogów sowieckiego imperium i nakazały zamordować. To dzień, który w sercach wielu Polaków pozostaje głęboko zapisany jako symbol zdrady i niewyobrażalnej krzywdy, jaką przyniosła sowiecka napaść. Uczy też, co warte są traktaty z Rosją. Przecież 25 lipca 1932 r. w Moskwie podpisano polsko-sowiecki pakt o nieagresji. Miał jakoby wzmacniać międzynarodową pozycję Polski w Europie, szczególnie wobec Berlina. Stwarzał też warunki dla dalszej poprawy stosunków ze Związkiem Sowieckim. A siedem lat później został potajemnie złamany. Rosyjska zdrada pokazała Europie, że próba ułożenia się z Władzą Rosji (nieważne jaką międzynarodową nazwę posiada) wcześniej czy później kończy się tragicznie. Mimo to Europa po wojnie, po upadku ZSRR, nadal naiwnie ufała Rosji. W 1994 r. w Memorandum Budapeszteńskim podpisanym przez Stany Zjednoczone, Rosję i Wielką Brytanię kraje te zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Dokument wyraźnie stwierdzał, że mocarstwa nie zastosują "groźby lub użycia siły przeciw integralności terytorialnej bądź politycznej niezależności Ukrainy". Ponadto kraje te miały powstrzymać się od "przymusów ekonomicznych zmierzających do podporządkowania swoim własnym interesom" praw Ukrainy związanych z jej suwerennością. Co zostało z Memorandum pokazują codzienne doniesienia z bombardowania Ukrainy. Postanowienia w 2014 r. złamała Rosja, anektując należący do Ukrainy Krym i angażując się w konflikt w Donbasie.
CZYTAJ DALEJ

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna relacja księdza

2024-09-16 20:26

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Lądek Zdrój

ks. Aleksander Trojan

powódź w Polsce (2024)

ks. Wiktor Bednarczyk

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Aleksander Trojan i ks. Wiktor Bednarczyk. W tle plac przed kościołem parafialnym w Lądku-Zdroju

Ks. Aleksander Trojan i ks. Wiktor Bednarczyk. W tle plac przed kościołem parafialnym w Lądku-Zdroju

Jedna z największych powodzi w historii Lądka-Zdroju zniszczyła mosty, drogi, budynki, a także zalała kościół parafialny Narodzenia NMP. Ks. Wiktor Bednarczyk miejscowy wikariusz opowiada o przerażających chwilach, kiedy walczył o życie, porwany przez potężną falę powodziową.

W niedzielę 15 września księża w parafii Narodzenia NMP odprawili trzy Msze święte. Nic nie zapowiadało katastrofy, która miała nadejść tuż po południu. - Nikt bowiem nie przypuszczał, że tama w Stroniu Śląskim nie wytrzyma naporu wody – relacjonował ksiądz kanonik Aleksander Trojan – lądecki proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Szef MSWiA: zbiornik Mietków jest nieuszkodzony; z tego kierunku nie ma zagrożenia

2024-09-17 19:53

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

PAP/Krzysztof Cesarz

Zbiornik Mietków na rzece Bystrzyca jest nieuszkodzony, nie ma żadnego przelewu - zapewnił we wtorek wieczorem szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Podkreślił, że w związku z tym nie będzie żadnych decyzji ewakuacyjnych. Z tego kierunku nie ma zagrożenia - mówił minister.

"Ponad wszelką wątpliwość stwierdzamy, że ten zbiornik jest nieuszkodzony, nie ma żadnego przelewu. Te informacje pochodziły z innego miejsca, którego waga jest kompletnie inna i nie ma znaczenia dla bezpieczeństwa mieszkańców Dolnego Śląska czy Wrocławia" - powiedział Siemoniak na briefingu prasowym z prezydentem Wrocławia Jackiem Sutrykiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję