Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej już po raz 12. organizuje przed świętami wielkanocnymi charytatywną aukcję strusich pisanek pod hasłem „Malowane Nadzieją”. Głównym celem aukcji jest zdobycie środków na organizację turnusów wypoczynkowo-rehabilitacyjnych dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych. - W tym roku pieniądze zebrane na aukcji mają pomóc również 15-letniej Gai Staroń z Łodzi, która urodziła się bez jednej nogi i z kikutami zamiast rąk - mówi ks. Piotr Kosmala, duszpasterz osób niepełnosprawnych archidiecezji łódzkiej, pomysłodawca i organizator aukcji „Malowane Nadzieją”. - Pomimo niepełnosprawności Gaja jest osobą niezwykle aktywną i pogodną, uczęszcza do gimnazjum, uczy się kilku języków obcych (m.in. chińskiego). Jej samodzielność znacznie zwiększyłaby specjalistyczna mioproteza, której palce poruszane są impulsami z mózgu. Proteza kosztuje ok. 40 tys. zł, ale jestem głęboko przekonany, że taką kwotę możemy na aukcji uzyskać - podkreśla kapłan.
Wśród strusich pisanek będą i te malowane przez Stasysa Eidrigeviciusa, Andrzeja Mleczkę, Edwarda Lutczyna, Małgorzatę Musierowicz oraz ponad 60 innych artystów.
Uroczyste otwarcie wystawy strusich pisanek będzie miało miejsce 11 marca (poniedziałek) o godz. 13 w łódzkiej Manufakturze. Charytatywna aukcja odbędzie się 26 marca o godz.17 w Andel’s Hotel Łódź przy ul. Ogrodowej 17 w Łodzi. W tym roku po raz pierwszy będzie można licytować telefonicznie, ale po wcześniejszym zgłoszeniu pod nr. tel. 502-135-822. Zdjęcia z poprzednich aukcji można oglądać na: www.pisanki.art.pl.
Pomóc niepełnosprawnym można też, przekazując 1 proc. swojego podatku - wystarczy wpisać w swoim zeznaniu podatkowym nazwę: Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej oraz numer KRS 0000143115. O tym, jak Stowarzyszenie wykorzystuje przekazane środki, można się dowiedzieć na: www.niesprawni.pl.
Święta to dla niego dom rodzinny, polskie tradycje, Kościół, wiara i Polska. Obecnie mieszka w Szwajcarii, ale co sześć tygodni przyjeżdża do kraju na prowadzone przez siebie w Krakowie warsztaty śpiewu operowego O tęsknocie za polskim klimatem świąt opowiada śpiewak operowy Arkadiusz Burski
Będąc dzieckiem, zapamiętałem tamtą atmosferę: krzątaninę mamy i babci, zapachy z kuchni, ubieranie choinki i zapach lasu przed świętami. Z siostrą Jolą (pewnie jak wszystkie dzieci) podkradaliśmy długie cukierki z choinki, aż wisiały na niej same papierki. Potem była Pasterka w kościele w Skaryszewie, gdzie trudno byłoby szpilkę wetknąć, tak dużo było ludzi. Byłem zafascynowany tym, co działo się przy ołtarzu – no i potężnym brzmieniem organów. Postanowiłem mieć w tym swój udział i zostać ministrantem. Dlatego przychodził do mnie do domu pan, który nauczył mnie wszystkich modlitw (wtedy nie umiałem jeszcze czytać), a Msze św. odprawiało się wówczas po łacinie! Tak zostałem ministrantem na całych 15 lat.
Niewątpliwie fenomen uroku tego świętego przeżywa w dzisiejszych czasach swój renesans. Jego cześć nieznana we wczesnym średniowieczu, nabrała popularności w czasach najnowszych. To za sprawą mass
mediów, które donoszą nam o rozlicznych cudach za jego wstawiennictwem. Oficjalnie św. Ekspedyt męczennik, którego wspomnienie obchodzimy 19 kwietnia jest patronem żeglarzy, handlowców, spraw pilnych,
studentów i egzaminatorów. Pamięć o postaci świętego jest żywa w krajach romańskich, a od połowy XIX w., ogarnęła Niemcy i dotarła do Polski. Dziś wiemy już nie tylko o jego niezwykłej popularności wśród
studentów, ale także wśród prawników, adwokatów i czekających na pilne rozwiązanie trudnych spraw. Pierwsi złożyli swe świadectwo Włosi, którzy w rozlicznych publikacjach i na łamach internetu polecają
go całemu światu. Choć doznaje szczególnej czci w Rzymie, to jednak i polska historia wskazuje na fakty zawierzania św. Ekspedytowi prócz tych najbardziej osobistych, także spraw społecznych całego kraju.
Nazywano go w Polsce także św. Wierzynem, jakby chciano zaznaczyć, iż jest patronem niezwykle wiarygodnym. W dobie dzisiejszych trudności bytowych, przypomnienie o nim, wydaje się być jednym z zadań apostolskich.
Ustawiony w centralnym miejscu, tuż przy figurze Chrystusa, kilkumetrowy drewniany krzyż ze stułą, wkomponowany w drewnianą kolumnę kamień z Golgoty oraz mnóstwo zieleni – to główne elementy wystroju Bożego Grobu w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Jego tło stanowią stare wrota.
„Kamień z Golgoty, Jezus w Grobie, Najświętszy Sakrament, krzyż, dalej już tylko niebo” - opisywał odpowiedzialny za dekorację Grobu brat Dawid Respondek, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.