Reklama

Wiadomości

Rodzice odkryli w szkole tajny klub LGBT dla dzieci

W jednej ze szkół w Kalifornii rodzice odkryli sekretny "klub LGBT" stworzony dla 8-letnich dzieci przez nauczycieli. Celem klubu było "dyskutowanie o seksualności" bez informowania o tym rodziców. Sprawa wyszła na jaw, gdy jedno z dzieci wróciło do domu z zaburzeniami tożsamości płciowej. O sprawie pisze Fundacja Pro-Prawo do Życia, aby po raz kolejny ostrzec Polaków, że już od 1 września 2025 r. do polskich szkół wchodzi obowiązkowa "edukacja seksualna", mająca ukrywać się pod nazwą nowego przedmiotu "edukacja zdrowotna".

[ TEMATY ]

LGBT

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka miesięcy temu rodzice z miasta Elk Grove w Kalifornii z przerażeniem odkryli, że nauczyciele stworzyli na terenie ich szkoły sekretny "klub LGBT" dla dzieci od 8. roku życia. Istnienie tego miejsca było utrzymywane w sekrecie wyłącznie przed rodzicami, gdyż nauczyciele zapraszali do niego dzieci z różnych klas i grup wiekowych. Sprawa wyszła na jaw, gdy jeden z chłopców z 4 klasy wrócił do domu z zaburzeniami tożsamości płciowej po tym, jak nauczycielka wygłosiła dzieciom pogadankę na temat homoseksualizmu i popędu seksualnego skierowanego do osób tej samej płci.

Rodzice natychmiast skontaktowali się z nauczycielką domagając się wyjaśnień, dlaczego w ogóle nie słyszeli o tajnym "klubie LGBT" dla dzieci. Nauczycielka odpowiedziała, że istnienie "klubu" było utrzymywane w sekrecie, gdyż:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Jest to bezpieczne miejsce, w którym uczniowie mogą porozmawiać o swojej seksualności bez konieczności udawania się z tymi sprawami do rodziców."

Reklama

Fundacja Pro-Prawo do Życia podkreśla perfidię tej argumentacji. Klub homoseksualnej indoktrynacji zostaje nazwany "bezpiecznym miejscem" rozmów o seksualności. Sugeruje to dzieciom, że inne miejsca, w szczególności dom rodzinny, mogą być "niebezpiecznymi" miejscami do prowadzenia takich rozmów. W ten sposób obraca się dzieci przeciwko rodzicom, podważa się zaufanie do rodziców i rozrywa się więzi rodzinne. Zwróciła na to uwagę mama skrzywdzonego przez szkołę chłopca:

"Wieczorem powiedziałam o tym moim dzieciom, mojemu synowi i jego bratu, który chodzi do 2. klasy: my jesteśmy waszym bezpiecznym miejscem. My jesteśmy waszymi rodzicami."

Kobieta skontaktowała się następnie z dyrekcją placówki pytając, dlaczego nie zapytano rodziców o zgodę na powstanie "klubu LGBT" na terenie szkoły. Zwróciła przy tym uwagę, że w szkole istnieje wiele dodatkowych aktywności, takich jak np. kółko ogrodnicze dla dzieci, i aby w nich uczestniczyć potrzebna jest zgoda rodziców na piśmie. W przypadku "klubu LGBT" o taką zgodę nikt nie prosił, gdyż nikt nawet nie poinformował rodziców o jego istnieniu. Dyrektor szkoły odpowiedziała, że nie proszono rodziców o zgodę, gdyż obawiano się, że "powiedzą nie". Zaznaczyła przy tym, że tego typu "kluby LGBT" powstały już w co najmniej kilku innych szkołach w rejonie. Do podobnych sytuacji dochodzi także w innych stanach USA. W mediach głośno było niedawno o rodzicach z Michigan, którzy odkryli, że szkoła przez wiele miesięcy prowadziła "tranzycję" ich córki traktując dziewczynkę jako chłopca, bez informowania ich o tym. Jak dowiedzieli się rodzice po fakcie od dyrekcji:

"Polityka szkoły zabrania nauczycielom dzielenia się informacjami z rodzicami".

Reklama

Wedle Fundacji Pro-Prawo do Życia, dokładnie to samo rząd Tuska i lewicy chce urządzić rodzinom w Polsce. Politycy koalicji szykują przymusową indoktrynację i deprawację polskich dzieci wbrew woli i świadomości rodziców. Od 1 września 2025 r. do wszystkich szkół w Polsce wchodzi obowiązkowa "edukacja seksualna", która będzie się ukrywać pod nazwą nowego przedmiotu "edukacja zdrowotna". Fundacja ostrzegała już, że "edukatorka seksualna" Antonina Kopyt, która weszła w skład rządowego zespołu mającego opracować podstawę programową do nowego przedmiotu, mówiła wprost w mediach społecznościowych, że:

"Edukacja seksualna musi być obowiązkowa. Jeśli chcemy, żeby poziom świadomości i wiedzy wzrósł, to to musi być obowiązkowy przedmiot. Dopóki nie będzie, ludzie będą się z niego zwalniać, a te zajęcia będą na samym dole szkolnej hierarchii."

Antonina Kopyt publicznie sugerowała także, że prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami powinno podlegać ograniczeniom ze strony państwa oraz instytucji międzynarodowych. Taka jest również wykładnia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na temat przymusowej "edukacji seksualnej" w szkołach, wedle której rodzice mają swobodę nauczania dzieci co najwyżej po zajęciach w szkole i podczas weekendów oraz mogą wychowywać swoje dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami wtedy, gdy oni mają swój czas z dzieckiem. Gdy czas z dzieckiem ma szkoła, to może deprawować dziecko wbrew woli rodziców. Fundacja przypomina, że orzeczenie ETPCz w tej sprawie na własnej skórze odczuli rodzice chrześcijańskiej rodziny z Niemiec, którzy odmówili udziału swoich dzieci w zajęciach "edukacji seksualnej". Zapadł na nich wyrok sądu, zgodnie z którym musieli zapłacić grzywnę i trafili do więzienia.

Jak mówi Mariusz Dzierżawski, członek zarządu Fundacji Pro-Prawo do Życia:

"To samo ma dziać się w Polsce - urzędnicy państwowi, razem z aktywistami ponadnarodowych organizacji, mają pod przymusem "edukować seksualnie" polskie dzieci w szkołach. Większość rodziców nie ma pojęcia o zagrożeniu, które już 1 września przyszłego roku spadnie na ich rodziny. Wielu rodziców dowie się dopiero wtedy, gdy ich dzieci wrócą ze szkoły i zaczną mówić o rzekomych dobrodziejstwach związanych z oglądaniem pornografii, regularną masturbacją, oddawaniem się homoseksualnemu stylowi życia czy aborcją, bo tego będzie dotyczyć obowiązkowa "edukacja seksualna". Właśnie w ten sposób rodzie z Elk Grove dowiedzieli się o sekretnym "klubie LGBT" dla dzieci - gdy ich syn wrócił do domu z zaburzeniami wywołanymi propagandowymi zajęciami w szkole. To samo czeka polskie rodziny, jeśli jako społeczeństwo natychmiast nie staniemy do walki. Trzeba mobilizować Polaków do działania, przede wszystkim rodziców oraz osoby cieszące się autorytetem w społeczeństwie i mające wpływ na innych. W szczególności dotyczy to osób duchownych. Walka w obronie dzieci to nie jest sprawa tylko organizacji pro-life. To kwestia istnienia narodu i każdy, kto uważa się za Polaka, jest za nią odpowiedzialny."

2024-09-27 11:56

Ocena: +92 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francuzi nie chcą rewolucji Macrona i lobby LGBT: matka jest tylko jedna

[ TEMATY ]

Francja

LGBT

fotolia.com

We Francji szykuje się kolejna rewolucja, bynajmniej nie po to, by odpowiedzieć na postulaty żółtych kamizelek, lecz by zaspokoić kolejne roszczenia potężnego lobby LGBT. Wbrew opinii ogromnej większości społeczeństwa, ugrupowanie Emmanuela Macrona przygotowuje prawo o zapłodnieniu „in vitro bez ojca” przeznaczone dla par lesbijskich. Co więcej, jak zapowiedziała minister sprawiedliwości, w nowym akcie urodzenia wbrew niepodważalnym prawom biologii pojawi się nowa rubryka: matka 1 i matka 2.

Rewolucyjne prawo ma trafić do Zgromadzenia Narodowego 24 września. W styczniu pojawi się w senacie, aby w pierwszych miesiącach tego roku mógł je zatwierdzić prezydent Macron. Co ciekawe we francuskim społeczeństwie nie ma społecznego przyzwolenia na takie zmiany. Według przeprowadzonych w lutym przez IFOP badań, sprzeciwia się temu 82 proc. Francuzów. W zwołanych przez prezydenta stanach generalnych na temat bioetyki przeciw nowemu prawu wypowiedziało się ponad 90 proc. uczestników.
CZYTAJ DALEJ

Nie żyje ciężko pobity ks. Prałat Lech Lachowicz

2024-11-09 12:34

[ TEMATY ]

pobicie kapłana

ks. Lech Lachowicz

Szczytno

archidiecezja warmińska

Ks. Prałat Lech Lachowicz nie żyje

Ks. Prałat Lech Lachowicz nie żyje

Z chrześcijańską nadzieją na życie wieczne w niebie informujemy, że 9 listopada 2024 r., w godzinach przedpołudniowych, zmarł ks. prałat Lech Lachowicz, wieloletni proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie - podano w komunikacie zamieszczonym na stronie archidiecezji warmińskiej.

CZYTAJ DALEJ

Złoty jubileusz

2024-11-15 18:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Państwowa Szkoła Muzyczna 1 st. w Ostrowcu Świętokrzyskim świętowała 50-lecie swojego istnienia.

Wydarzenie rozpoczęło się w nowej sali koncertowej od odśpiewania hymnu państwowego. Dyrektor szkoły muzycznej pani Ewa Jurkowska Siwiec przywitała gości, wśród których był Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, przedstawiciele władz, instytucji, nauczyciele oraz rodzice. Następnie zaprezentowane zostały dwa filmy dokumentalne o historii szkoły i budowie sali koncertowej. Jej poświęcenia dokonał Biskup Ordynariusz. Na zakończenie uroczystości zebrani mieli możliwość wysłuchania koncertu przygotowanego przez młodzież uczącą się w placówce.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję