Reklama
Ówczesny ordynariusz rzeszowski bp Kazimierz Górny dokonał Aktu zawierzenia rolników diecezji rzeszowskiej Pani Tarnowieckiej. Powiedział wówczas: „Przyrzekamy pozostać wierni tradycjom naszych ojców. Oni podnosząc wzrok znad ziemi ogarniali nim horyzont, gdzie niebo łączy się z ziemią i do nieba zanosili modlitwę o urodzaj, o ziarno dla siewcy i ziarno dla chleba. Oni w imię Boże rozpoczynali każdy dzień i każdą swoją pracę i z Bogiem swoje rolnicze dzieło kończyli. Przyrzekamy pozostać wierni prostej tradycji! Ona wyraża najgłębszą prawdę o sensie i owocności naszej pracy. Matko Boża Tarnowiecka, Pani Rolniczego Trudu! W liturgiczną uroczystość Twego Narodzenia, padamy do Twoich stóp wraz z Pasterzami naszej diecezji, kapłanami oraz wszystkimi utrudzonymi pracą na roli, którzy troszczą się, by nikomu z nas nie zabrakło „chleba naszego powszedniego”, aby dokonać aktu zawierzenia wszystkich Rolników naszej diecezji, tych, którzy „nas żywią i bronią”. - Tytuł Matki Bożej z Tarnowca - Pani Rolniczego Trudu, doskonale wpisuje się w charakter naszego województwa, które jest regionem rolniczym - podkreśla ks. Jerzy Uchman, diecezjalny duszpasterz rolników diecezji rzeszowskiej, proboszcz parafii Narodzenia NMP w Tarnowcu i kustosz sanktuarium Matki Bożej Zawierzenia. - Wciąż jeszcze jest tu wielu wspaniałych rolników, którzy z oddaniem uprawiają tę matkę-ziemię - mówi. I dodaje: - Myślę, że Maryja w sposób szczególny opiekuje się Podkarpackiem. Podkreślają to zresztą także sami rolnicy, którzy uważają, że Matka Boża otacza macierzyńskim płaszczem miłości te tereny i chroni je od kataklizmów - dodaje.
Jaka jest historia figury Maryi z Tarnowca? Matka Boża Tarnowiecka zwana była wcześniej Jasielską. Drewnianą figurę Matki Bożej wyrzeźbioną przez nieznanego artystę, prawdopodobnie Węgra, do Jasła przywieźli Ojcowie Karmelici. Cudownie ocalała z pożaru, który w 1783 r. strawił nie tylko klasztor, ale i miasto. Jednak władze austriackie nakazały wywieźć ją do magazynu przy kościele w Dukli. Dzięki staraniom ówczesnego proboszcza, ks. dziekana Walentego Karwowskiego i właścicielki dóbr tarnowieckich została odkupiona i umieszczona w trzecim w dziejach tarnowieckiej parafii kościele. Od tego czasu Tarnowiec należący do najstarszych na Podkarpaciu parafii staje się sławny wśród wiernych...
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sanktuarium rolników
Reklama
Od 8 września 2012 r. tarnowieckie sanktuarium stało się także sanktuarium podkarpackich rolników. - W Tarnowcu, ludzie związani z wsią mają swoją przystań, gdzie o każdej porze roku mogą przybyć do Matki Bożej i tu ofiarować Jej swoje prośby i podziękowania - podkreśla ks. Uchman. - Uprawiamy taki zawód, że bez Bożej pomocy niewiele możemy zrobić - podkreśla Stanisław Bartman, rolnik z Kraczkowej, prezes Podkarpackiej Izby Rolniczej. - Mało jest takich rolników, którzy nie wierzą w siły nadprzyrodzone, a zwłaszcza w Matkę Boską Siewną - dodaje. Te słowa zdaje się potwierdzać podtrzymywanie przez rolników tradycji przynoszenia ziarna przeznaczonego na zasiew do poświęcenia w święto Siewnej, co ma zapewnić dobry urodzaj w następnym roku. - Ta tradycja jest w naszej wsi bardzo żywa, a to święto niezwykle szanowane - podkreśla Zenon Potwora, rolnik z Borku Małego. Pytany o to, czy dziś, kiedy pracę rąk ludzkich zastępują maszyny, można mówić o trudzie pracy na roli, mówi: - Owszem, maszyny w znacznym stopniu odciążyły rolnika, ale te maszyny muszą być obsługiwane przez człowieka. - Rokrocznie uczestniczę w Krajowej Pielgrzymce Sołtysów i Środowisk Wiejskich do Lichenia. Chciałbym, aby takim regionalnym Licheniem dla przedstawicieli podkarpackiej wsi stał się Tarnowiec - podkreśla Stanisław Lawera, prezes Stowarzyszenia Sołtysów Województwa Podkarpackiego. Zapowiada, że w tym roku w święto Matki Bożej Siewnej Mszę św. poprzedzi konferencja zorganizowana dla przedstawicieli środowisk wiejskich - sołtysów, rolników, członków kół gospodyń wiejskich. - To spotkanie ma służyć przede wszystkim poszerzeniu wiedzy na temat pozyskiwania funduszy unijnych dostępnych w ramach nowej perspektywy finansowej, w latach 2014-20 - mówi Lawera. - Będzie ono również okazją do wymiany doświadczeń, dyskusji na tematy problemów wsi - dodaje. Nie ukrywa, że „klimat” Tarnowca stwarza dobre warunki do takich spotkań, a „obecność” Patronki będzie natchnieniem i wsparciem dla jego uczestników.
Pozostaje jeszcze pytanie, dlaczego Kościół właśnie na progu jesieni czci Matkę Bożą, wspominając Jej narodzenie? - Jej przyjście na świat przywołuje w wyobraźni obraz jesiennego siewu. W Maryi Bóg powierzył Ziemi drogocenne „ziarno”, które w przyszłości wyda plon - tłumaczy ks. Jerzy Uchman. - Modlimy się przecież słowami „Błogosławiony owoc żywota Twojego...” - dodaje.
W Polskiej tradycji ludowej, Matka Boża, której pamiątkę narodzenia obchodzimy 8 września, jest postrzegana jako patronka jesiennych siewów i dlatego nazywano Ją Siewną. - To święto powinno nie tylko skłaniać rolników do powierzania się opiece Maryi, ale też zachęcać nas, wiernych, do duchowych siewów w swoich duszach - podkreśla ks. Uchman.