Reklama

Austria

Kard. Schönborn: rodzice muszą uszanować relację swych dzieci z Bogiem

Na potrzebę szacunku dla relacji swych dzieci z Panem Bogiem wskazuje rozważając fragment Ewangelii czytany w Niedzielę Świętej Rodziny /29 grudnia) arcybiskup metropolita wiedeński, kard, Christoph Schönborn OP.

2024-12-27 16:05

[ TEMATY ]

dzieci

Wiedeń

kard. Schönborn

Erzdiözese Wien/Stephan Schönlaub

Kardynał Schönborn

Kardynał Schönborn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Nazaretu do Jerozolimy jest około sto trzydzieści pięć kilometrów. Nie jest to duża odległość autobusem czy samochodem. Kilka razy przejechałem ją autobusem. Pieszo to podróż trwająca kilka dni. Rodzice Jezusa pokonywali ją co najmniej raz w roku, aby świętować Paschę, żydowskie święto Wielkanocy, w świątyni w Jerozolimie. Kiedy Jezus miał dwanaście lat, udał się z nimi do Jerozolimy. Czy pielgrzymował już wcześniej, gdy był jeszcze młodszy? Nie wiemy, ale możemy tak przypuszczać.

W wieku dwunastu lat był dzieckiem u progu dorosłości. Dla nas dzisiaj młodość trwa nieporównywalnie dłużej. A wraz z nią oderwanie od domu, usamodzielnienie się. W Jerozolimie Jezus zrobił coś zaskakującego, wręcz obraźliwego. Kiedy uroczystość paschalna dobiegła końca, a tłumy pielgrzymów wracały do domów, Jezus pozostał w Jerozolimie, nie odzywając się ani słowem do swoich rodziców. Musiał zdawać sobie sprawę, że oni już wyruszyli z innymi pielgrzymami. Był wystarczająco dorosły, by wiedzieć, że będą się martwić, jeśli zorientują się, że nie poszedł z nimi. Czy był to młodzieńczy akt protestu ze strony Jezusa? Czy chciał sprawdzić swoją młodzieńczą niezależność? Czy była to po prostu ciekawość i pragnienie przygody?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Mogę trochę wczuć się w to, co Jezus zrobił w tamtych czasach, nawet jeśli nie mogę się z nim porównywać. W tym wieku doświadczyłem silnego „przebudzenia” religijnego. Pociągał mnie kościół, zacząłem pełnić służbę ministrancką i czułem się w „domu Bożym” jak w domu. Mogę więc sobie wyobrazić, że Jezus doświadczał wewnętrznego pociągu do przebywania w świątyni. Później nazwał ją „domem mojego Ojca”. Kochał to miejsce tak bardzo, że pewnego razu próbował siłą przepędzić przekupniów i wymieniających walutę ze świątyni w gwałtownym wybuchu gniewu, bez trwałego sukcesu. Jezus kochał świątynię w Jerozolimie aż do ostatnich dni swojego życia. Tutaj wiedział, że jest na właściwym miejscu. To tutaj często rozmawiał z ludźmi o Bogu, którego nazywał po prostu swoim Ojcem.

„Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?”. Jezus daje tę zaskakującą odpowiedź swoim rodzicom, gdy w końcu znajdują go po trzech dniach niespokojnych poszukiwań - w świątyni, gdzie siedział wśród nauczycieli, słuchając ich i zadając pytania. Jezus był posłuszny swoim rodzicom. Ale był w nim inny głos. Głos ten wzywał Go i przyciągał do świątyni, do domu Bożego. Był to głos jego Ojca. To On zadecydował o całym jego życiu. Musiał być posłuszny temu głosowi bardziej niż swoim rodzicom. Jego rodzicom trudno było to zrozumieć i zaakceptować. Ale Maryja, jego matka, nigdy nie zapomniała tego bolesnego doświadczenia: „zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu”.

Dziś jest święto Świętej Rodziny. Dlatego chciałbym zwrócić się do rodzin z dwiema prośbami. Pierwsza: każde dziecko i każdy młody człowiek ma w sobie „żyłkę religijną”. Może się ona rozwijać lub zanikać. Jest to skarb, którego rodzice nie mogą hamować. Ale potrzebuje też niezależności, którą rodzice powinni uszanować. Wielu młodych ludzi robi sobie „przerwę religijną” w okresie dojrzewania i przestaje chodzić do kościoła. Muszą znaleźć swoją własną drogę do Boga. A Bóg idzie z nimi, rodzice mogą temu zaufać. Druga prośba: aby rodzice lub dziadkowie od czasu do czasu chodzili do kościoła ze swoimi dziećmi lub wnukami, w cichym domu Bożym. Powinniśmy doświadczyć tego wcześnie: Tu jest dom naszego Ojca. Dobrze jest tu być.

Kardynał Christoph Schönborn

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Schönborn: Im jestem starszy, tym więcej siły czerpię z Biblii

[ TEMATY ]

Biblia

kard. Schönborn

Mazur/episkopat.pl

Kard. Schönborn

Kard. Schönborn

"Im jestem starszy, tym więcej siły czerpię z Biblii" - napisał kard. Christoph Schönborn w wiedeńskim tygodniku katolickim "Der Sonntag". Najnowszy jego numer poświęcony jest Biblii. Arcybiskup Wiednia i siedmiu innych autorów stara się wyjaśnić, "dlaczego Biblia nie jest zakurzoną księgą, ale dostarcza impulsów do codziennego życia". Okazją do zajęcia się tą problematyką jest Szlak Biblijny, który 30 września w centrum Wiednia umożliwi zainteresowanym osobom wgląd w Księgę Ksiąg.

Kard. Schönborn wymienił dwa wymiary Biblii, które miały na niego szczególny wpływ: z jednej strony "krótkie słowa, które wbijają się w mój umysł i towarzyszą mi", z drugiej strony historie, jak historia Józefa z Księgi Rodzaju czy ta o życiu króla Dawida, ale przede wszystkim przypowieści Jezusa. Słowa z Psalmu 119 towarzyszą mu "jak chwytliwa melodia": " O Panie, ratuj me życie! " – podkreślił kard. Schönborn. Także stwierdzenie z tego samego Psalmu: "Dobrze to dla mnie, że mnie poniżyłeś, bym się nauczył Twych ustaw” było znaczące dla jego życia: "Wobec upokorzeń, jakich doznałem w życiu, dobrze jest powiedzieć, że musiałem przez nie przejść. To mnie podtrzymało na duchu" - napisał kardynał.
CZYTAJ DALEJ

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego

2024-12-27 07:17

[ TEMATY ]

policja

Marcin Romanowski

Adobe Stock

Tak policja próbuje się wytłumaczyć z haniebnej akcji swoistego nalotu na lubelski klasztor ojców dominikanów! „Policjanci realizowali czynności na polecenie prokuratury. Przebiegały one z poszanowaniem wyjątkowego charakteru miejsca” – zapewniła w rozmowie z Onetem insp. Katarzyna Nowak z Komendy Głównej Policji. Takiej wersji zaprzecza list prowincjała polskich dominikanów.

Sceny jak z filmu akcji rozegrały się 19 grudnia w klasztorze dominikanów w Lublinie. Uzbrojeni policjanci w kominiarkach, wspomagani przez drony wkroczyli do zakonu w poszukiwaniu… posła Marcina Romanowskiego – opisywało w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski.
CZYTAJ DALEJ

Bp Balcerek: Powstanie Wielkopolskie jest lekcją, że prawdziwy patriotyzm opiera się na miłości, solidarności i odpowiedzialności

„Powstanie Wielkopolskie w kontekście religijnej powinności troski o ojczyznę jest lekcją, że prawdziwy patriotyzm nie opiera się na ideologii czy nienawiści, lecz na miłości, solidarności i odpowiedzialności - mówił bp Grzegorz Balcerek w Poznaniu. Poznański biskup pomocniczy przewodniczył w poznańskiej farze Mszy św. z okazji 106. rocznicy wybuchu zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego.

Duchowny wskazał, że tamto wydarzenie przypomina o tym, że "troska o ojczyznę - w wymiarze materialnym, duchowym i moralnym - jest częścią chrześcijańskiego powołania do budowania wspólnoty opartej na prawdzie, sprawiedliwości i pokoju jest dziś bardzo potrzebne”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję