Reklama

Kościół

Biskup Zaporoża: z cierpienia Ukrainy rodzi się nowa perspektywa jedności chrześcijan

„Sytuacja na wschodzie Ukrainy jest tragiczna, ale ludzie odnajdują w niej żywego Boga” - mówi Radiu Watykańskiemu bp Jan Sobiło. Wskazuje, że doznawane cierpienie zjednoczyło wszystkie Kościoły chrześcijańskie. „Po wojnie ekumenizm będzie wyglądał zupełnie inaczej. Z cierpienia Ukrainy rodzi się nowa perspektywa jedności” - podkreśla biskup Zaporoża na początku Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.

2025-01-18 13:35

[ TEMATY ]

Ukraina

Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan

Zaporoże

bp Jan Sobiło

PAP/EPA

Pomnik ofiar Wielkiego Głodu w centrum Kijowa, Ukraina

Pomnik ofiar Wielkiego Głodu w centrum Kijowa, Ukraina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sytuacja na wschodzie Ukrainy jest coraz trudniejsza. Rosjanie ze wszystkich sił atakują kluczowe miasta, starając się je podbić, jednocześnie zmasowane ataki mają na celu sterroryzowanie mieszkańców i zmuszenie ich do porzucenia swych domów.

Ekumeniczna modlitwa i konkret współpracy

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Kiedy kładziemy się spać, nigdy nie wiemy, czy noc będzie spokojna, czy znów będzie ostrzał. Szczególnie zdradliwe są ataki dronami, których nie jest w stanie wychwycić obrona przeciwlotnicza” - mówi bp Sobiło. Mimo to na centralnym placu Zaporoża w niedziele odbywa się ekumeniczna modlitwa o pokój, chyba że zmasowany ostrzał ją uniemożliwia. Uczestniczą w niej przedstawiciele Kościoła rzymsko- i greckokatolickiego, protestanci i prawosławni, zarówno duchowni jak i świeccy. „Razem zanosimy modlitwy, prosząc Boga o pomoc, by okupanci nie weszli do Zaporoża” - mówi bp Sobiło. Wskazuje, że modlitwie towarzyszą wspólne działania na rzecz potrzebujących. „Dzielimy się tym, co mamy i gdy jesteśmy w potrzebie, wiemy, że możemy naszych braci poprosić o wsparcie. Nigdy nie pytamy przychodzących do nas ludzi o to, do jakiego Kościoła należą i w co wierzą” - zauważa. Wspomina częste wyjazdy z pomocą humanitarną do wiosek na linii frontu, które organizował razem z protestanckim pastorem. W jednym z nich brał udział kard. Konrad Krajewski, kiedy to w czasie rozdawania pomocy zostali ostrzelani i musieli salwować się ucieczką.

Pogotowie duchowe

Reklama

„Nasza wielka rodzina chrześcijańska w czasie tej wojny doświadczyła pojednania i przebaczenia, a trudne momenty i wcześniejsze zaszłości zniknęły po ataku Rosji” - podkreśla polski biskup, który na zaporoskich stepach posługuje ponad 30 lat. Pytany o to, jak wojna zmieniła codzienność duszpasterską, wyznaje: „Bliskość z każdym człowiekiem stała się najważniejszą normą, a normy kanoniczne zeszły na dalszy plan”. Bp Sobiło wskazuje, że w tej chwili każdy człowiek niezależnie od tego, gdzie był ochrzczony, czy to prawosławny, czy protestant, gdy przychodzi po jakąkolwiek pomoc duchową natychmiast ją otrzymuje. „Gdy ktoś jest ranny na froncie, nikt nie pyta o rejonizację jego przychodni czy ubezpieczenie tylko od razu udziela mu pomocy. Tak samo jest ze zranieniami duchowymi, od razu staramy się je leczyć” - mówi biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej. Podkreśla, że nikogo w potrzebie nie można odesłać, a pomoc duchowa musi być natychmiastowa. „Każdy człowiek, który się pojawia na horyzoncie, zraniony duchowo i pragnący pojednać się z Bogiem i otrzymać pociechę duchową takową otrzymuję i każdy z nas, duszpasterzy, ma w tej chwili takie wielkie pole do działania, którego wcześniej nie było. Wcześniej były przepisy, pewne zasady, kanony, a w tej chwili jesteśmy misjonarzami na pustyni, gdzie spotykamy człowieka zranionego duchowo. I ja mu daję konkretną pomoc, nie pytając o nic, tylko starając się wyprowadzić go na prostą drogę do Pana Boga” - podkreśla bp Sobiło. Wskazuje, że główną zasadą twórczego działania duszpasterskiego w czasie wojny jest to, by „pomóc konkretnej duszy, która się pojawiła przed naszymi oczyma w zbawieniu, w osiągnięciu pokoju serca”. Biskup Zaporoża wyznaje, że słyszy od ludzi poruszające świadectwa o tym, że stracili cały dobyte życia, ale uchodząc przed rosyjskim najeźdźcą, odnaleźli Boga, który jest najważniejszym sensem życia.

Światło jedności wyjdzie z Ukrainy

20 stycznia w Zaporożu odbędzie się ekumeniczna modlitwa o pokój wpisująca się w obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. „Gdy wojna na Ukrainie powoduje wiele cierpienia, a wielu Ukraińców oddaje życie i zdrowie za ojczyznę, to widzę jak ogromnym darem jest różnorodność Kościołów i życia kościelnego” - podkreśla bp Sobiło. Zauważa, że nadzieją napełnia go widok chrześcijan modlących się razem podczas wojny: grekokatolików wraz z rzymskimi katolikami, prawosławnymi i protestantami: „Mam przed oczami obraz Kościoła, który się jednoczy i która daje światło przyszłości, która wyjdzie z Ukrainy, światło zjednoczenia wszystkich chrześcijan. Widzę, że ludzie w Ukrainie, którzy teraz razem doświadczają militarnych tragedii i okropności wojny, modlą się razem i razem zwracają się do Boga w nadziei, że Bóg da nam zwycięstwo”. Bp Sobiło podkreśla, że będzie to również zwycięstwo duchowe, ponieważ po wojnie ekumenizm będzie wyglądał zupełnie inaczej. „Nikt już nie włoży kija w koła ekumenizmu, jak to było przed wojną. Widzę dobrą wolę wszystkich Ukraińców, którzy wspólnie cierpią, a także zjednoczeni trwają w modlitwie. Pokazuje nam to bardzo dobrą perspektywę, że światło zjednoczonego Kościoła rzeczywiście zostanie nam objawione” - mówi biskup z Zaporoża. Wskazuje, że ta wykuwające się w cierpieniach wojny jedność będzie prezentem nie tylko dla Ukrainy, nie tylko dla Europy, ale dla całego świata. „W tych dniach modlitwy o jedność chrześcijan, Ukraina daje nam i światu taką perspektywę nadziei, że idą dobre czasy dla Kościołów chrześcijańskich. I to zaczyna się tutaj, w naszym kraju, który teraz cierpi. W tym cierpieniu człowieka rodzi się jednak nowa perspektywa zjednoczonych chrześcijan” - mówi papieskiej rozgłośni bp Sobiło.

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Zostaniesz z nami poza czas”

Niedziela kielecka 17/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

Ukraina

TD

Barbara Bodziechowska ze swoimi uczniami, po prawej stronie ks. Andrzej Mulka, twórca „Promyczków Dobra”

Barbara Bodziechowska
ze swoimi uczniami, po prawej
stronie ks. Andrzej Mulka,
twórca „Promyczków Dobra”

Barbara Bodziechowska, nauczycielka z Kielecczyzny, pracująca w dawnym Stanisławowie – obecnie Iwano-Frankowsku na Ukrainie, doświadczając tam wielu zagrożeń związanych z konfliktem wojennym, nie rezygnuje z działań na rzecz upamiętniania życia i misji św. Jana Pawła II. Właśnie tam, w kraju ogarniętym wojną

Między innymi w tym celu wyjechałam na Ukrainę – mówi dawna szefowa Stowarzyszenia Szkół Papieskich na Kielecczyźnie. Uczy polskiego, rozmawia z mieszkańcami Ukrainy, obserwuje oczekiwania, nastroje.
CZYTAJ DALEJ

Nowy Jork: kard. Dolan krytykuje wypowiedzi wiceprezydenta Vance’a

2025-01-30 12:11

[ TEMATY ]

USA

wiceprezydent

JD Vance

PAP/EPA

JD Vance

JD Vance

Zdecydowanej krytyce słów wiceprezydenta JD Vance'a, insynuującego, że Kościół katolicki w swoich działaniach na rzecz migrantów i uchodźców kieruje się motywami finansowymi, a nie współczuciem dokonał arcybiskup Nowego Jorku, kard. Timothy Dolan.

Vance, katolik, który objął urząd w zeszłym tygodniu, został zapytany 26 stycznia o stanowisko krytyczne biskupów wobec nowych dyrektyw administracji Trumpa w sprawie imigracji, w szczególności o uchylenie przez rząd polityki, która wcześniej ograniczała aresztowania imigracyjne w „wrażliwych miejscach”, takich jak kościoły. „Myślę, że Konferencja Biskupów Katolickich USA musi spojrzeć w lustro i zdać sobie sprawę, iż kiedy otrzymują ponad 100 milionów dolarów na pomoc w przesiedlaniu nielegalnych imigrantów, to czy martwią się o kwestie humanitarne? A może tak naprawdę martwią się o swoje zyski?” - odpowiedział wówczas Vance.
CZYTAJ DALEJ

Nie atakuj mnie swoim ateizmem

2025-01-31 06:03

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Reforma edukacji to jak remont starego domu – niby ma być lepiej, ale na końcu okazuje się, że sufit przecieka, ściany się sypią, a ekipa budowlana zapomniała podłączyć wodę. W ramach najnowszych „poprawek” do systemu oświaty już postanowiono ograniczyć lekcje religii i wyrzucić z podstawy programowej niektóre lektury. W zamian uczniowie dostaną więcej edukacji seksualnej – bo najwyraźniej znajomość „Pana Tadeusza” nie jest tak ważna jak umiejętność rozpoznania 57 płci Cóż, postęp nie zna litości. Wszystko w imię „neutralności” i „nowoczesności”. Czy jednak na pewno chodzi o neutralność? Czy przypadkiem nie jest to kolejna odsłona walki z wartościami, które przez lata stanowiły fundament naszego wychowania?

W nowoczesnym świecie liczą się kompetencje przyszłości: programowanie, znajomość języków obcych, umiejętność przetrwania w korporacyjnym open space. Religia? To przecież tylko strata czasu! Zresztą, kto dziś potrzebuje duchowości, refleksji nad sensem życia, wartości? Likwidacja jednej lekcji religii tygodniowo to krok ku „neutralności światopoglądowej”. Neutralności, która polega na tym, że wszyscy musimy myśleć w jeden, jedynie słuszny sposób. Przecież nikt nikogo nie zmuszał do chodzenia na religię – można się wypisać. To prostsze niż rezygnacja z matematyki czy WF-u. Ale teraz dla równowagi trzeba sprawić, by także ci, którzy chcą na nią chodzić, mieli trudniej. Nieważne, że zgodnie z preambułą ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe nauczanie i wychowanie ma respektować chrześcijański system wartości i służyć rozwijaniu poczucia poszanowania dla polskiego dziedzictwa kulturowego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję