Reklama

Niedziela Podlaska

Poświęcenie organów piszczałkowych u sióstr klarysek w Hajnówce

Muzyka ubogaca i uszlachetnia

Niedziela podlaska 48/2013, str. 7

[ TEMATY ]

organy

Edyta Malinowska-Klimiuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 17 listopada przyjechał do Zgromadzenia Sióstr Klarysek od Wieczystej Adoracji bp Antoni Dydycz, aby poświęcić nowo wybudowane organy piszczałkowe w przyklasztornej świątyni. Siostry, które szerzą na ziemi podlaskiej ducha franciszkańskiego, są już w Hajnówce od 10 lat. Przyjechały z Pniew koło Poznania i stworzyły na skraju Hajnówki klasztor z uroczym kościołem. Obecne tu siostry to w większości siostry młode, jak zauważył bp Dydycz, a wraz z ich młodością idzie dynamizm – i modlitwy, i wszelkich prac związanych z budową kościoła. Ksiądz Biskup podkreślał urok świątyni – zespolenie jej elementów architektonicznych z duchowością, która przenika każdego i pokrzepia na duchu każdego, kto tu się modli. Pomysł zbudowania w kościele organów piszczałkowych – największego instrumentu, nieporównywalnego z żadnym innym, jaki został wymyślony – zrodził się 2 lata temu. To instrument o dużej liczbie źródeł fal dźwiękowych, ogromnej dynamice i różnorodności barw oraz możliwości. To także instrument o wyjątkowo złożonej konstrukcji. Budowy takich organów podjęli się panowie Wojciech i Tadeusz Błaszak oraz Marek Piątkowski. Swoją cierpliwą pracą nie tylko budowali organy, lecz także dawali świadectwo chrześcijańskiego życia. Podczas uroczystości poświęcenia organów panowie wraz ze swoimi córkami nieśli dary liturgiczne.

Dzięki ofiarności dobroczyńców i sponsorów na razie zamontowano w instrumencie 6 głosów, ale organy będą rozbudowywane aż do 14 głosów. Decydując się na budowę organów, siostry ufają, że ich brzmienie pozwoli jeszcze głębiej przeżywać liturgię. Za wstawiennictwem św. Cecylii, jednej z najsławniejszych męczennic Kościoła, której relikwie sprowadzone z Włoch wniosły na początku Mszy św. dzieci ze scholi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas kazania Ksiądz Biskup podkreślił, że Kościół zawsze ogromnie cenił sobie muzykę i śpiew. Przypomniał sylwetkę św. Cecylii, patronki chórów i muzyki kościelnej na całym świecie, której wspomnienie obchodzimy 22 listopada. Trudno jest odróżnić w opisie jej męczeństwa fakty historyczne od dodatków legendarnych, które świadczą o popularności Świętej. Według legendy, mimo złożonego ślubu czystości, zmuszono ją do małżeństwa z poganinem Walerianem. Pan Bóg zachował jednak cudownie jej dziewictwo.

Reklama

Święta dziewica pozyskała męża i jego brata Tyburcjusza dla Chrystusa i razem z nimi poniosła śmierć męczeńską przez ścięcie. Ciało św. Cecylii odkryto w katakumbach w 822 r. i przeniesiono do poświęconej jej bazyliki na Zatybrzu w Rzymie.

Musimy dbać o to, by śpiew nas wychowywał i kształtował, podkreślał bp Dydycz. Śpiew kościelny ma głęboką wartość, potrafi człowieka ubogacać i uszlachetniać. W kościele Sióstr Klarysek obecna jest sztuka w każdym wymiarze – architektonicznym, muzycznym, jakby to był inny świat. Kościół sióstr jest żywy, siostry wnoszą do naszych rodzin mnóstwo duchowości. Wie o tym każdy, kto modli się tu na coniedzielnej Mszy św.

Po pięknej Eucharystii wierni mieli jeszcze okazję wysłuchać pięknego koncertu: utwory Bacha, de Cabezona oraz „Ave Maryja” czy „Boże, coś Polskę” grali – na skrzypcach Patrycja Błaszak, a na nowo wybudowanych organach piszczałkowych Tadeusz i Wojciech Błaszakowie oraz Marek Piątkowski.

2013-11-26 16:08

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wznawiają koncerty. Najbliższy już w niedzielę

[ TEMATY ]

organy

koncert organowy

Dawid Duda

Anna i Tomasz Barcikowie na próbie przed koncertem.

Anna i Tomasz Barcikowie na próbie przed koncertem.

Anna Utmańczyk-Barcik oraz Tomasz Barcik wystąpili na pierwszym po przerwie koncercie organowym. Następny odbędzie się 21 listopada.

Po przerwie zostały wznowione Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w parafii św. Elżbiety w Cieszynie. – Ufamy, że będzie można już je przeprowadzać bez żadnych przeszkód, jak długo będzie to tylko możliwe. Ucieszyłem się szczególnie z obecności publiczności – mówi tutejszy organista, Dawid Duda. Parafia organizuje koncerty po to, aby zebrać środki na wyremontowanie instrumentu, który w przyszłym roku będzie miał 110 lat. Organy firmy Rieger mają wyjątkowe brzmienie, stąd też wydarzenie jest okazją, by pokazać jego możliwości szerszej społeczności, niż tylko parafianom.

CZYTAJ DALEJ

Entuzjazm głoszenia Ewangelii

2024-05-09 10:50

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Duchowy entuzjazm, z jakim apostołowie głosili prawdę o Chrystusie zmartwychwstałym, był znakiem dla innych, że mówili prawdę.

Wniebowstąpienie Pańskie Ewangelia (Łk 24, 46-53)

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję