"Hamas właśnie uwolnił trzech zakładników ze Strefy Gazy, w tym jednego obywatela amerykańskiego. Wygląda na to, że są w dobrej kondycji! (Hamas-PAP) postąpił inaczej niż zapowiadał w tym tygodniu, mówiąc, że nie uwolni żadnych zakładników. Izrael będzie musiał teraz zdecydować, co zrobić w sprawie upływającego dziś w południe terminu uwolnienia wszystkich zakładników. USA poprą tę decyzję!" - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
Rządząca Strefą Gazy organizacja zapowiedziała we wtorek, że wstrzymuje kolejną wymianę zakładników, ponieważ Izrael łamie inne warunki zawieszenia broni. W odpowiedzi premier Benjamin Netanjahu ogłosił, że jeżeli Hamas nie uwolni w sobotę do południa porwanych, będzie to oznaczać zerwanie rozejmu, a Izrael wznowi walki w Strefie Gazy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Hamas wycofał się ze swojej groźby i uwolnił w sobotę rano trzech porwanych Izraelczyków, jak przewidziano wcześniej w harmonogramie wymian. W zamian Izrael wypuścił 369 osadzonych w więzieniach Palestyńczyków.
Groźba Netanjahu nie była precyzyjna, wątpliwości budziło użyte przez niego wezwanie do zwolnienia "naszych zakładników", które było przez kilka dni na rozmaite sposoby interpretowane przez izraelskich urzędników i media.
Reklama
Mogło ono dotyczyć trzech zakładników, którzy zgodnie z planem mieli być wypuszczeni w sobotę, lub wszystkich zakładników, którzy mają zostać uwolnieni w trwającej pierwszej fazie rozejmu (oprócz uwolnionej trójki zwolnionych ma być jeszcze sześć osób).
W najszerszej interpretacji słowa Trumpa dotyczyłyby wszystkich wciąż żyjących zakładników. Po sobotniej wymianie w Strefie Gazy nadal więzionych jest 70 osób porwanych 7 października 2023 r. Według izraelskiego wojska co najmniej 35 osoby z tej grupy już nie żyją.
Również sam Trump powiedział wcześniej, że jeżeli do soboty nie zostaną wypuszczeni wszyscy zakładnicy, zawieszenie broni powinno zostać wstrzymane, czego efektem byłoby "rozpętanie się piekła".
Jeszcze w piątek biuro Netanjahu nie chciało jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy uwolnienie trzech zakładników przez Hamas będzie oznaczało podtrzymanie rozejmu, czy jego zerwanie.
Netanjahu ma wieczorem przeprowadzić naradę na temat dalszych kroków wobec Hamasu - przekazał portal Times of Israel. Źródło portalu w gabinecie przyznało, że w ostatnim czasie komunikatu rządu są niejasne, ale jest to "celowa strategia".
Wymiana zakładników na więźniów jest tylko jednym z elementów trwającego od 19 stycznia rozejmu. Porozumienie jest czasowe i obowiązuje do początku marca. Perspektywy jego przedłużenia są coraz bardziej niepewne.
Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ mal/