Reklama

Życie jest podróżą

Przytulny pokoik. Na ścianie wiszą kastaniety, grzechotki z drzewa jicaro, suchy deszcz, gitara turecka. Półki uginają się pod ciężarem książek, figurek z festiwalów podróżniczych, bransoletek oraz dwóch starych walizek. Mieszkają tu Magda i Marcin Musiałowie, autorzy książki pt. „Tańce wśród piratów” (druga jest w trakcie powstawania), zawodowo – doradca finansowy i trener biznesu, a z zamiłowania – fotografowie, dziennikarze, miłośnicy salsy i bachaty, przede wszystkim zaś – globtroterzy.

Niedziela Ogólnopolska 1/2014, str. 27

Archiwum ks. Wojciecha Łapczyńskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MONIKA HYLA: – Wiem, że nie tylko sami podróżujecie, ale służycie też gościną tym, którzy chcą poznać Kraków...
MAGDA: – Podróżujemy, korzystając z portalu www.couchsurfing.org, nie po to, aby wypoczywać, ale by poznawać realia i sposób myślenia ludzi z danego kraju. Zgodnie z zasadami portalu, przyjmujemy w swoim domu gości, a na wyjazdach korzystamy z gościnności innych. Trzeba założyć konto i stworzyć swój profil, potem wysyła się zapytanie, czy „ktoś ma wolną sofę”.
MARCIN: – Podróże to nasza pasja, podczas wyjazdów piszemy bloga i na bieżąco dzielimy się tym, co przeżywamy. Staramy się w sposób dogłębny dotknąć miejscowej kultury i obyczajów. W ciągu roku jesteśmy poza domem około trzech miesięcy.
MAGDA: – To nasza misja: dzielić się z ludźmi wiarą, że wszystko jest możliwe, wszystko jest w naszych rękach. Od nas zależy, czy zrealizujemy marzenia, czy odłożymy je z etykietką: niemożliwe, nie zaglądać!
– Czy można znaleźć jakieś wspólne elementy między Krakowem a krajami, w których byliście?
MAGDA: – Cristo Negro z Panamy przypomina Czarnego Chrystusa z katedry krakowskiej czy Chrystusa z Mogiły. Krucyfiksy łączą: prawdziwe włosy figur, kolor i... legendy. Podobnie jak krucyfiks mogilski i ten z katedry wawelskiej, Cristo Negro przypłynął wodą, ale na statku, w skrzyni, która tak obciążała ładownię, że trzeba było ją zostawić na brzegu. Podobnie jak mogilski krucyfiks – leczył choroby, bowiem inna legenda głosi, że rybacy znaleźli krzyż z figurą na brzegu podczas epidemii cholery i dzięki niemu epidemia się skończyła.
– Jestem ciekawa, jakie są zwyczaje związane ze świętami na innych kontynentach.
MAGDA: – W Boliwii w czasie świąt Bożego Narodzenia każdy ma osobistą szopkę w domu i te szopki są wszędzie: na ulicach, koło sklepów, na skrzyżowaniach, ale puste. Dopiero po Pasterce do szopek wkłada się figurkę Jezuska. A na Pasterkę ludzie do kościoła przynoszą figurki Jezuska w koszyczku, podobnie jak my w Polsce idziemy do kościoła ze święconką w Wielką Sobotę. Różnica jest taka, że pod prześcieradłem, pod Jezuskiem, ukryte są różne rzeczy, niekoniecznie związane z religią.
MARCIN: – W Kolumbii nie ma dzielenia się opłatkiem, są prezenty, jest oczekiwanie na pierwszą gwiazdę, na wieczerzę wigilijną, każdy dzieli się tym, co ma, Kolumbijczycy jedzą mięso na Wigilię i – co smutne – nie mają kolęd.
– Co Was najbardziej urzekło wśród wielu tradycji? >MAGDA: – Św. Antoni jest patronem rzeczy znalezionych, więc dwa tygodnie przed odpustem single wieszają jego figurę do góry nogami, żeby się pospieszył z szukaniem im partnera! Nawet w kościele widziałam figurę powieszoną do góry nogami.
MARCIN: – Obraz „Ostatniej Wieczerzy”, w Cuzco w Peru ma swoją regionalną wersję autorstwa miejscowego artysty: Jezus zgodnie z lokalną tradycją spożywa… świnkę morską, regionalny przysmak.
MAGDA: – Warto wspomnieć o Redukcjach Jezuickich w rejonie Santa Cruz w Boliwii, w których pracował ks. Piotr Nawrot, Polak. Zaczął muzykologicznie odtwarzać nuty, bo papierowe zapisy zostały zjedzone przez szkodniki i dzięki niemu mamy nowy gatunek muzyczny, tzw. barok andyjski.
– Czy możecie opowiedzieć historię, która najbardziej Wam utkwiła w pamięci?
MARCIN: – Trzy lata temu byliśmy w naszej podróży poślubnej w Maroku. Trafiliśmy bez planu do miasta Ouarzazate. Jest to miejsce pełne aktorów, z planem filmowym, więc hotele mają wysokie ceny. Nocowaliśmy u Araba Mohameda, który zaprosił nas do siebie, do rodziny, za 25 dirhamów, podczas gdy nocleg w hotelu kosztował 300. >MAGDA: – To była bardzo biedna rodzina, Mohamed miał pięciu synów, wszyscy mieszkali w lepiance, było tam niewiele: dywan, poduszki. Domek zbudowany był z kostek glinianych, przy pomocy pni z palm, z bambusów i traw; dwupiętrowy. Choć nie znaliśmy języka, świetnie się dogadywaliśmy i bawiliśmy się z dziećmi! Marcin grał na harmonijce ustnej i Abdul, mały chłopczyk, bardzo płakał, że odjeżdżamy. Po powrocie do Polski postanowiliśmy wysłać Abdulowi harmonijkę przez koleżankę Dagmarę. Ona go w Maroku odszukała. Abdul nie pamiętał Marcina, ale na widok harmonijki się rozpłakał! W ten sposób harmonijka z Nowej Huty, kupiona w sklepie przy placu Centralnym, jest teraz na innym kontynencie!
– Życzę wielu nowych podróży, nowych książek i wielu przygód!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-30 14:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Antonio Guido Filipazzi na Skałce: Wzywam Kościół w Polsce do szczerej i skutecznej jedności

2024-05-12 13:15

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

abp. Antonio Guido Filipazzi

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Pragnę wezwać Kościół Boży w Krakowie i w Polsce do szczerej i skutecznej jedności; jedności, która opiera się na racjach nadprzyrodzonych, a nie tylko ludzkich, aby można było wiarygodnie i owocnie wypełniać misję, otrzymaną od Boskiego Założyciela, a także być ziarnem zgody w dzisiejszym społeczeństwie i świecie, które są tak spolaryzowane i skonfliktowane - mówił abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce podczas uroczystości ku czci św. Stanisława przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci na Skałce w Krakowie.

Tradycyjna procesja ku czci św. Stanisława Biskupa i Męczennika, głównego patrona Polski przeszła dziś z katedry na Wawelu na Skałkę, gdzie koncelebrowano Mszę św. przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję