Środa, 26 marca. Wielki Post
• Pwt 4, 1.5-9 • Ps 147B • Mt 5, 17-19
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejsze, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim».
Reklama
Wielkość w małości, a moc w słabości. Bóg od zawsze szczycił się pokorą. Miarą wielkości w Jego oczach jest małość i skromność, a moc realizuje się w słabości. Tak niewiele potrzeba, by osiągnąć niebo? Wystarczy tylko obrać kierunek po linii najmniejszego oporu? No właśnie nie, lecz absolutnie odwrotnie. Owa małość, słabość, pokora to nie są cechy człowieka idącego linią najmniejszego oporu, ale człowieka wielkiego ze względu na umiejętność przyznania się do tego, co słabe, grzeszne, wymagające poprawy; nie siłą własnych mięśni ani hartu ducha, ale siłą Jezusa. Słuchajmy Go, idźmy za Nim. A dziś uczy nas Jezus we fragmencie swojego ponadczasowego manifestu, że nie przyszedł walczyć z Prawem, co więcej, musi się wszystko spełnić, co jest o Nim napisane jeszcze u Proroków i w Psalmach. Poziom wielkości w oczach Boga. Być wiernym Prawu, temu wielkiemu i tym najmniejszym przykazaniom. Niczemu nie umniejszać ani nie zmieniać, dopóki niebo i ziemia nie przeminą. Jeżeli w kwestii paruzji nic się nie zmieniło, jeśli ciągle na nią czekamy, to nie bierzmy się za zmienianie Prawa, nie osłabiajmy zostawionych nam przykazań. Kierując się nimi, dołóżmy jeszcze wypełnienie Prawa, o którym mówi Jezus. Przykazania plus prawo miłości równa się niezawodna droga do zbawienia.
F.P.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".
