Reklama

Wiara

Katechizm Wielkopostny

Co ma wspólnego moja wiara z Kościołem?

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś pytanie - co ma wspólnego moja wiara z Kościołem?

[ TEMATY ]

Kościół

wiara

Wielki Post

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.

Co ma wspólnego moja wiara z Kościołem?

Nikt nie może wierzyć dla samego siebie, tak jak nikt nie może żyć dla siebie samego. Otrzymujemy wiarę od Kościoła i żyjemy nią we wspólnocie z innymi ludźmi, z którymi dzielimy się wiarą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wiara jest czymś najbardziej osobistym w życiu człowieka, ale nie jest sprawą prywatną. Kto chce wierzyć, musi umieć powiedzieć zarówno „Ja" jak również „My", gdyż wiara, którą nie można się dzielić i której nie można przekazać, byłaby irracjonalna. Pojedynczy wierzący dobrowolnie zgadza się z „wierzymy" Kościoła. Od niego otrzymał wiarę. Kościół przez stulecia prowadził człowieka do wiary, zachowywał go od błędów i wskazywał mu drogę. Wierzyć to zatem podzielać wspólne przekonanie. Niesie mnie wiara innych, podobnie jak ogień mojej wiary zapala i umacnia innych. Kościół podkreśla „Ja" i „My" wiary przez to, że podczas liturgii Mszy Świętej wszyscy razem, składając wyznanie wiary (Symbol nicejsko-konstantynopolitański), mówimy „wierzę". Warto nadmienić, że pierwotnie pierwsze zdanie mszalnego wyznania wiary zaczynało się od słów „wierzymy", zaś „wierzę" -» CREDO rozpoczynało wyznanie wiary zwane Symbolem Apostolskim.

Źródło: Youcat polski. Katechizm Kościoła Katolickiego dla młodych. Edycja Świętego Pawła, 2011

Benedykt XVI w katechezie wygłoszonej podczas audiencji generalnej 31. października 2012:

Reklama

Pragnąłbym podjąć kolejny krok w naszej refleksji, wychodząc jeszcze raz od pewnych pytań: czy wiara ma charakter wyłącznie osobisty, indywidualny? Czy dotyczy wyłącznie mojej osoby? Czy moją wiarę przeżywam sam? Oczywiście akt wiary jest aktem wybitnie osobowym, który zachodzi w największej głębi człowieka, oznaczającym zmianę kierunku, osobiste nawrócenie, moje osobiste życie otrzymuje punkt zwrotny, nową orientację. W liturgii Chrztu św., kiedy celebrans przyjmuje od rodziców i chrzestnych potrójne wyznanie wiary zadaje trzy pytania: Czy wierzycie w Boga Ojca wszechmogącego? Czy wierzycie w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego? Czy wierzycie w Ducha Świętego? W dawnych czasach pytania te były adresowane osobiście do tego, który miał być ochrzczony, zanim trzykrotnie został zanurzony w wodzie. Także dzisiaj odpowiedź jest w liczbie pojedynczej: „Wierzę”. Ale moja wiara nie jest wynikiem mojej samotnej refleksji, nie jest wytworem mojej myśli, lecz owocem relacji, dialogu, w którym jest słuchanie, przyjęcie i odpowiedź: to komunikacja z Jezusem pozwala mi wyjść z mojego „ja” zamkniętego w sobie samym, aby mnie otworzyć na miłość Boga Ojca. Jest to jakby odrodzenie, w którym odkrywam siebie jako zjednoczonego nie tylko z Jezusem, ale także z tymi wszystkimi, którzy podążali i podążają tą samą drogą. To nowe zrodzenie, rozpoczynające się wraz ze Chrztem św. trwa przez całą drogę życiową. Nie mogę zbudować swej wiary osobistej w prywatnym dialogu z Jezusem, ponieważ wiarę otrzymuję w darze od Boga, za pośrednictwem wierzącej wspólnoty jaką jest Kościół, który włącza mnie w rzeszę wierzących i komunię, która jest nie tylko socjologiczna, lecz zakorzeniona w odwiecznej miłości Boga, który sam w sobie jest komunią Ojca, Syna i Ducha Świętego, jest Miłością trynitarną. Nasza wiara jest prawdziwie osobowa, jeśli jest także wiarą wspólnotową: moja wiara jest możliwa tylko na tyle, na ile żyje i porusza się w „my” Kościoła, tylko wówczas gdy naszą wiarą jest wiarą Kościoła.

W niedzielę podczas Mszy św. odmawiając „Wierzę w Boga” wypowiadamy się osobiście, w pierwszej osobie, lecz wspólnie wyznajemy tę samą wiarę Kościoła. Owo „Wierzę” wypowiadane pojedynczo łączy się z „Wierzę” wielkiego chóru w czasie i przestrzeni, do którego swój wkład wnosi każdy wierzący, poprzez, że tak powiem, zgodną polifonię wiary. Katechizm Kościoła Katolickiego streszcza to w jasny sposób: „Wiara jest aktem eklezjalnym. Wiara Kościoła poprzedza, rodzi, prowadzi i karmi naszą wiarę. Kościół jest Matką wszystkich wierzących. «Nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za Matkę» [św. Cyprian]” (n.181). Tak więc wiara rodzi się w Kościele, prowadzi do niego i w nim żyje.

Więcej pytań i odpowiedzi dotyczących wiary: Katechizm Wielkopostny

2025-03-10 20:05

Oceń: +68 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrześcijańska rodzina jest super!

W Ewangelii według św. Mateusza Pan Jezus stwierdza krótko: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”
(18, 3)

Długo zastanawiałam się, dlaczego bycie dzieckiem w oczach Boga ma być korzystniejsze niż bycie dorosłym. Z czasem zrozumiałam znaczenie prostoty i dziecięcej ufności do Ojca, jednak przyjęcie takiej postawy serca było dla mnie trudne – do czasu aż zaczęłam się jej uczyć od własnego dziecka.
CZYTAJ DALEJ

Markowa: rozpoczęło się Święto bł. Rodziny Ulmów

Dziękczynny Wieczór Błogosławieństw ze świadectwem Wojciecha Modesta Amaro, a wcześniej piknik rodzinny rozpoczęły w sobotę w Markowej 3-dniowe obchody Święta bł. Rodziny Ulmów. Wydarzeniu towarzyszy hasło „Małżonku kochający… Małżonko wierna…”.

W wygłoszonym wraz z żoną świadectwie Wojciech Amaro wskazywał, że adoracja Najświętszego Sakramentu w ciszy jest najlepszym lekarstwem na kłopoty współczesnych ludzi. Zastrzegł, że w modlitwie należy zaufać woli Bożej i nie zamartwiać się, czy spełni się nasza prośba. Mówił też, że o działaniu Słowa Bożego i roli świadectwa życia, jakie może złożyć każdy człowiek.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo, gdzie spędzi dwa tygodnie

2025-07-06 18:25

[ TEMATY ]

wakacje

urlop

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo

Papież Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo

Papież Leon XIV przyjechał w niedzielę po południu do podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, gdzie będzie wypoczywać przez dwa tygodnie, do 20 lipca. Po przyjeździe do miasteczka papież pozdrowił czekających na niego ludzi.

Leon XIV spędzi urlop w Villa Barberini na terenie papieskiej posiadłości, a nie w Pałacu Apostolskim, jak wcześniej Benedykt XVI, Jan Paweł II i inni papieże. Pałac został w 2016 roku zamieniony na muzeum przez Franciszka, który w czasie 12 lat pontyfikatu nigdy tam nie wypoczywał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję