Reklama

Wiadomości

Woda – potęga życia

Niedziela świdnicka 7/2014, str. 1, 4-5

[ TEMATY ]

woda

A6U571N / Foter.com / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sięgając do Słownika Teologii Biblijnej, możemy odnaleźć takie słowa: „Woda jest przede wszystkim źródłem i potęgą życia, bez niej ziemia jest wysuszoną pustynią, krainą głodu i pragnienia, a żyjącym na niej ludziom i zwierzętom grozi niechybna śmierć”. Trudno się z tym nie zgodzić. Tak jest stworzony świat. Ktoś policzył, że w Biblii wyraz „woda” pada 588 razy. Znaczenie biblijne wody jest wielorakie, z jednej strony jako życiodajny pierwiastek, innym razem jako przyczyna zagłady. Spróbujmy przyjrzeć się, jak współcześnie wygląda sytuacja z wodą, życiodajnym źródłem. Czy wody jest wystarczająco dużo na świecie i czy może jej zabraknąć? Niech okazją będzie zbliżający się Światowy Dzień Wody, który z inicjatywy ONZ jest obchodzony co roku 22 marca.

Ile jest wody na świecie

Reklama

Ziemia jest nazywana błękitną planetą – widziana z kosmosu tak właśnie wygląda. 70% procent powierzchni ziemi to woda. Oceany, morza, rzeki. Ale tylko 2,5% wód, to wody słodkie, a zaledwie około 1% (a wg niektórych źródeł 0,01%) to wody zdatne do picia. Na świecie żyje około 7 miliardów ludzi. Nas jest tylu, a wody zdatnej do picia tak mało? Za mało? Jak to jest? Pan Bóg stworzył świat i poddał pod panowanie człowieka. Skoro Bóg stworzył ten świat z miłości do człowieka, to tak, żeby mu niczego nie brakowało. Ustalmy więc od razu, to co człowiekowi jest potrzebne na ziemi do życia, to jest w wystarczającej ilości. Również wody. No to skoro tak jest, to dlaczego jej brakuje? Są takie miejsca gdzie jej brakuje: Azja, Afryka. Nawet w Europie zaczyna wody brakować. Według szacunków WHO każdego dnia około 6 tysięcy dzieci umiera z powodu chorób związanych z niedostatkiem czystej wody. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje również, że około 1 miliarda ludzi nie ma dostępu do wody spełniającej podstawowe normy czystości, a więc 1/7 mieszkańców Ziemi cierpi z powodu pragnienia i chorób wywołanych spożywaniem zanieczyszczonej wody. Jedynie 2% procent z nich żyje w Europie, 65 % procent pochodzi z Azji, a 27% z Afryki. Co 15 sekund na świecie umiera jedno dziecko z powodu braku dostępu do wody zdatnej do spożycia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gospodarz Ziemi – człowiek

Reklama

Ktoś powiedział, że woda to taki sam towar jak każdy inny i powinien stać na sklepowych półkach. Ktoś inny oszacował światowy rynek wody, wskazując na finansowy, czyli zyskowny wymiar. Okazuje się, że „biznes” na wodzie jest niezwykle pożądany z uwagi na kolosalne zyski, jakie można uzyskać, sprzedając wodę do picia. Jedną z przyczyn problemów z dostępem do wody jest ludzka chciwość. Ta przyczyna rodzi kolejne. Choćby stosowane coraz bardziej skomplikowane pod względem chemicznym środki wspomagania rolnictwa na świecie. Wpływają one niekorzystnie na wody płynące pod ziemią. Przemysł to kolejna gałąź, która wpływa niekorzystnie na stan wód. Tak więc nie zbyt mała ilość wody i zbyt duża liczba ludzi zamieszkująca Ziemię, ale decyzje ludzi wpływają na światowe problemy z wodą. Brak dostępu do wody pitnej nie uśmierca w sposób spektakularny i czytelny dla opinii publicznej jak powodzie, trzęsienia ziemi i wojny. Jego ofiary odchodzą w ciszy – są to przede wszystkim noworodki i dzieci zamieszkujące zarówno obszary rolnicze, jak i slumsy wielkich miast. Dla większości z nas swobodny dostęp do wody pitnej jest czymś oczywistym. Każdego dnia zużywamy olbrzymie jej ilości – gotując, myjąc się, piorąc, zmywając. Dostęp do wody pitnej jest niezbędnym warunkiem dla rozwoju społeczeństw i walki z ubóstwem – bez zaspokojenia tej potrzeby rozwój edukacji i opieki zdrowotnej jest niemożliwy. Właśnie dlatego można go uznać za czynnik powiększający przepaść pomiędzy krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się. Mieszkaniec Wielkiej Brytanii zużywa każdego dnia około 135 litrów wody, mieszkaniec kraju rozwijającego się – 10 litrów. Mniej więcej tyle wody zużywamy każdego dnia, spuszczając wodę w toalecie. Mieszkańcy niektórych części Afryki każdego dnia pokonują około sześciu kilometrów, aby przynieść 10 litrów wody dla swojej rodziny, która musi wystarczyć na cały dzień.

Polska – ile mamy wody?

Polska jest krajem ubogim w zasoby wody, jest jednym z najuboższych w wodę krajów europejskich. Często pod tym względem, porównuje się nas z pustynnym Egiptem. Tak więc można Polskę nazwać „Egiptem Europy”. W Polsce roczny poziom spływu wód powierzchniowych jest najniższy w Europie (ok. 1,6 tys. metrów sześciennych rocznie). Niewielu z nas wie, że w dalszym ciągu około 5 milionów Polaków, w tym blisko 1,2 miliona mieszkańców miast, nie korzysta z sieci wodociągowej. Trwająca rozbudowa infrastruktury wodociągowej poprawi te statystyki w nieodległym czasie. To jednak nie zwalnia nas z obowiązku oszczędnego korzystania z wody. Jak przewidują naukowcy, w Polsce będziemy mieli rosnące tendencje suszy. – Pozostajemy w obszarze wpływu klimatu atlantyckiego, z drugiej strony odczuwamy działanie klimatu kontynentalnego – wyjaśnia hydrolog prof. Zalewski. – Taki układ powoduje, że procesy klimatyczne są dość niestabilne, co charakteryzuje się tym, że raz może być bardzo mokro, raz bardzo sucho, ale scenariusze opracowane przez naukowców wskazują, że w Polsce będziemy mieli rosnącą tendencję suszy.

Wałbrzyscy Ambasadorowie Wody

Reklama

Co możemy robić? Edukować. Im wyższa świadomość tym większa odpowiedzialność. Racjonalne korzystanie z wody pozwoli nam cieszyć się tym błękitnym złotem bez przerwy. Wałbrzyskie Wodociągi, firma odpowiedzialna za zaopatrywanie ponad 200 tysięcy mieszkańców naszej diecezji w wodę, od kilku lat prowadzi akcje edukacyjne w placówkach oświatowych leżących na terenie kilkunastu gmin. Poprzez konkursy dociera do dzieci, a za ich pośrednictwem do ich rodziców. Najlepsza placówka oświatowa, która zdobywa największą ilość punktów w prowadzonym przez wiele miesięcy konkursie pn. „Wodny Świat Wałbrzycha” otrzymuje tytuł Wałbrzyskiego Ambasadora Wody. Taki tytuł w 2013 r. otrzymała Szkoła Podstawowa nr 30 z Wałbrzycha. Trwa kolejna edycja tego konkursu. Dzieci dzięki zaangażowaniu w kolejne prace konkursowe dowiadują się nie tylko o światowych problemach z wodą, ale również zdobywają wiedzę dotyczącą, skąd się bierze woda w kranach ich domów. Ta atrakcyjna forma edukacji zyskała wsparcie nauczycieli i prezydenta miasta. Co roku więc setki uczniów staje w konkursowe szranki, zdobywa cenną wiedzę i nagrody.

Pod opieką św. Franciszka i Matki Bożej

W Polsce działa ponad 700 przedsiębiorstw wodociągowych i kanalizacyjnych. Pracownicy tych firm od wielu lat tworzą Ogólnopolskie Duszpasterstwo Pracowników Wodociągów, Kanalizacji, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Co roku w październiku pielgrzymują na Jasną Górę. Za swojego patrona wybrali św. Franciszka z Asyżu. Również pracownicy naszych przedsiębiorstw z Kłodzka, Dzierżoniowa, Świdnicy, Nowej Rudy, Wałbrzycha angażują się w działalność duszpasterstwa. W Wałbrzychu w każdą pierwszą sobotę miesiąca w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, duszpasterz wodociągowców ks. prał. Bogusław Wermiński odprawia o godz. 8.00 Mszę św. w ich intencjach. – Chcemy modlić się za nas, nasze rodziny, pracujących, emerytów i tych, którzy już umarli – dzieli się Piotr, pracowników Wałbrzyskich Wodociągów, członek duszpasterstwa. – Wierzymy, że nasza modlitwa pomaga nam realizować dobrze nasze zadania. Woda, którą się opiekujemy, jest skarbem, drogocennym darem Pana Boga. Chcemy więc tam, gdzie kiedyś biło źródełko, w małym kościółku, z którego doprowadzano wodę do miejskiej studni, wypraszać potrzebne łaski – dodaje.

Woda to życie

„Świat musi skuteczniej reagować na problemy związane z brakiem lub złą jakością wody. (…) Dlatego też została powołana Dekada „Woda dla życia”. Naszym dążeniem jest osiągniecie do roku 2015 międzynarodowych celów związanych z wodą i poprawą warunków sanitarnych, oraz stworzenie postaw umożliwiających postęp w nadchodzących latach” – tak się wypowiadał 22 marca 2005 r. Kofi Annan, sekretarz generalny ONZ. Wysiłek, jaki podejmują różne organizacje na świecie, jest nastawiony na zmniejszenie o połowę liczby ludzi pozbawionych stałego dostępu do czystej pitnej wody do roku 2015. Czy tak się dzieje?

2014-02-12 16:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żegnaj, Aral!

Niedziela Ogólnopolska 16/2024, str. 58-60

[ TEMATY ]

woda

Archiwum Jacka Pałkiewicza

Kobiety wracające ze zbiorów bawełny

Kobiety wracające ze zbiorów bawełny

Położone na granicy Kazachstanu i Uzbekistanu Jezioro Aralskie, jedno z czterech największych na świecie, należy już do wspomnień. W ciągu 50 lat jego zbiornik, który zajmował powierzchnię 68 tys. km2, wysechł niemal kompletnie.

Po długiej i monotonnej podróży z Chiwy dotarłem do celu, o czym informował mnie cyryliczny napis „Witamy w Mujnaku”. Znak ozdobiony symbolami ryb, mew i fal wskazywał na obecność jeziora i portu. Niestety, po Jeziorze Aralskim, zwanym morzem ze względu na swoje rozmiary, nie było śladu. Z ogromnego balkonu w centrum miasta roztacza się imponujący pustynny widok. To, co było dnem jeziora, ciągnie się aż poza horyzont. W zasięgu wzroku leży zaś współczesna atrakcja miasta – cmentarzysko zakotwiczonych w piasku zardzewiałych kutrów rybackich, wokół których snuje się stado szukających cienia wielbłądów. Z trudnością odrywam wzrok od złowrogiego krajobrazu, a kiedy wybieram się, aby to wszystko zobaczyć z bliska, widzę tylko połacie muszli i wysuszonych roślin morskich.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Przebaczył mordercy swoich rodziców

2025-09-24 16:20

[ TEMATY ]

pokój

przebaczenie

Balans Bieli

slonme/pl.fotolia.com

Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.

Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję