Rekolekcje dla Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej odbyły się w dniach 14-16 marca w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie. Ich temat brzmiał: „Rok Jubileuszowy 2025 szansą na odbudowę nadziei i umocnienie na drodze wiary”. – Cieszymy się, że nasi członkowie pomimo rekolekcji w swoich parafiach znajdują czas na rekolekcje stowarzyszeniowe. Dla mnie osobiście to taki czas, gdy mogę oczyścić swoją duszę przez spowiedź, wysłuchać konferencji i w ten sposób czuć się bardziej przygotowanym do zbliżających się świąt wielkanocnych – mówi prezes DIAK Ryszard Furtak.
Rekolekcje prowadził ks. prof. dr hab. Jan Klinkowski, asystent Akcji Katolickiej Diecezji Legnickiej, a wspierał go ks. Krzysztof Batóg z parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Szprotawie. Jak mówi członkowie Akcji Katolickiej w swojej formacji łączą dwa wymiary – duchowy i patriotyczny. - Akcja Katolicka łączy ten wymiar patriotyczny, wprowadzając wartości chrześcijańskie do życia publicznego. Członkowie stowarzyszenia w dzisiejszym świecie powinni być znakiem wartości chrześcijańskich, na których są zbudowane Polska i Europa. Dzisiaj Akcja Katolicka powinna być takim trzonem odnowy wartości chrześcijańskich w naszym narodzie – zauważa ks. Krzysztof Batóg.
W skupieniu uczestniczyło ponad 40 osób. Wśród nich panie Irena i Teresa z Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej przy parafii pw. św. Jadwigi w Krośnie Odrzańskim. Obie panie przez 20 lat z ramienia Akcji Katolickiej prowadziły w ramach wolontariatu świetlicę środowiskową dla dzieci i młodzieży. Dziś, pomimo upływu lat, wciąż działają włączając się w różne akcje o charakterze religijno-patriotycznym, bo jak mówią, kochają Polskę. By nabrać sił do dalszego działania przyjeżdżają na rekolekcje. – To jest dla nas wzmocnienie, to jest nasza siła duchowa, ale nie tylko, bo fizyczna również. Jesteśmy szczęśliwe, że jesteśmy w Akcji Katolickiej, bo wiemy że jest człowiek, któremu należy ofiarować dobro – mówi pani Teresa. – Dzieci są już dorosłe, wnuki też, więc żeby się wzmocnić duchowo to jeżdżę na rekolekcje i Pan Bóg daje siły i odwagę. Zawsze wracam do domu tak umocniona, że mam odwagę mówić ludziom, że muszą kochać Polskę, by zapewnić dobrą przyszłość dla naszych dzieci – dodaje pani Irena.
Pomóż w rozwoju naszego portalu