Reklama

Niedziela Legnicka

Uśpiony wojownik (cz. 1)

Bombardowanie treściami erotycznymi to skuteczny sposób na odwrócenie uwagi osoby od tego, co dzieje się wokół niej. Znajomość tych technik medialnych umożliwia podejmowanie wolnych wyborów w każdej sferze życia

Niedziela legnicka 9/2014, str. 6

[ TEMATY ]

zagrożenia

Dorota Niedźwiecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O godz. 4.30 rano, 30 marca 2002 r. izraelskie siły wojskowe przejęły kontrolę nad kilkoma palestyńskimi stacjami telewizyjnymi na terenie miasta Ramallah na zachodnim brzegu Jordanu. Krótko po tym zaczęły transmisję filmów pornograficznych. Dlaczego? – tym pytaniem dr Michael Jones rozpoczął wykład, z którym kilka tygodni temu przyjechał do Polski. Dr Jones, zanim na nie odpowiedział, przeprowadził bardzo proste zestawienie definicji. Podkreślił, że na podstawie charakterystycznej dla Ameryki argumentacji na rzecz pornografii, można śmiało powiedzieć, że pornografia oznacza wolność (weźmy pod uwagę chociażby przekaz filmu „Skandalista Larry Flynt” – hollywoodzką apologię koneksji z przemysłem pornograficznym).

– Posługując się owym rozumowaniem amerykańskim, możemy powiedzieć, że wojska izraelskie transmitowały treści pornograficzne w palestyńskich stacjach, ponieważ chciały dać im wolność. Państwo w to wierzycie? Ja w to nie wierzę. Nikt w to nie wierzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Militarny letarg

Reklama

Dr Jones zwrócił uwagę, że nie można tego typy zachowań wytłumaczyć na podstawie przekazu, który pochodzi z wnętrza popkultury amerykańskiej. Natomiast doskonale można go zrozumieć, śledząc posunięcia militarne już w starożytności (choćby historię Samsona, którego Filistyni zniewolili wdziękami Dalily, czyniąc go żołnierzem niezdolnym do bitwy). – 12 stycznia 2002 r., a więc trzy miesiące przed opanowaniem palestyńskich stacji telewizyjnych, w jednym z artykułów* pisano, że eksperci CIA i Izraelskiej Służby Wewnętrznej zarekomendowali, by „zalewać” konserwatywne palestyńskie społeczeństwo pornografią i narkotykami. To miało powstrzymywać młodych Palestyńczyków przed wstępowaniem do organizacji zbrojnych – podkreśla Jones. – W tym samym raporcie stwierdzono, że tylko taka metoda, skupiająca na pożądliwości, może odwrócić uwagę zbuntowanej palestyńskiej młodzieży od militarnego wroga. Dr Jones przyglądając się tej metodzie inżynierów społecznych podkreśla, że jej usystematyzowane początki sięgają czasów oświecenia. Wcześniej Europa była zjednoczona wokół chrześcijańskiej idei, służącej jako model światopoglądowy, determinujący rozwój europejskiej myśli i działań (co, oczywiście, nie było równoznaczne z bezgrzesznością). Co istotne w tym modelu: jako esencję wolności uważano racjonalne moralne zachowanie. W oświeceniu pewne siły doszły do władzy, a Europa odwróciła się od Chrystusa, wybierając chęć dominowania.

Skandalista politykiem rewolucji

W rewolucyjnej Europie pojawiały się coraz to nowe, zaawansowane formy kontroli. Jako jednego z głównych teoretyków oświeceniowej idei dominacji, Jones przywołuje markiza de Sade, przedstawianego na większości polskojęzycznych stron – co ciekawe – przede wszystkim jako perwersyjnego skandalistę. Wystarczy jednak przejrzeć strony anglojęzyczne, by dowiedzieć się, że był także politykiem rewolucyjnym, filozofem i pisarzem. „Stan człowieka moralnego jest stanem harmonii i pokoju, natomiast stan człowieka niemoralnego to stan ciągłego niepokoju” – to cytat z de Sade, który niczym nie różni się od poglądów w czasach, gdy Europa współistniała z moralnością chrześcijańską. Niczym. Gdyby nie kontekst. Różnica polega na tym, że chrześcijańska Europa była zainteresowana harmonią, owym wewnętrznym pokojem, natomiast markiz de Sade był zainteresowany promocją przeciwieństwa, stałego niepokoju.

– Markiz rozumiał doskonale, że aby doprowadzić do rewolucji, trzeba najpierw zniszczyć moralność ludu – podkreśla prelegent. – W 1795 r., gdy rewolucja francuska doprowadziła do takiego chaosu i destrukcji, że spowodowała reakcję katolickich wandejczyków, markiz pisze swój traktat: „Filozofia w buduarze” jako reakcję na zagrożenie płynące ze strony wandejczyków.

Chaos może wiele

Reklama

Wystarczy poczytać dzieła de Sade, by dowiedzieć się, że ten inteligentny i niebezpieczny intelektualnie skandalista, był w pełni przekonany, że w konsekwencji folgowania pożądliwości człowiek staje się coraz bardziej niegodziwy w różnych aspektach życia. To zaś prowadziło – na poziomie społecznym – do umocnienia chaosu rewolucji francuskiej. Dlatego właśnie markiz zachęcał, by kobiety na nowo zaczęły się rozbierać w teatrach. Jedynym problemem dlań były niedociągnięcia technologiczne: niewielka widownia w teatrach powodowała, że zbyt mało mężczyzn mogło się tymi roznegliżowanymi damami pobudzić, natomiast w dużej sali mężczyźni siedzący zbyt daleko nie widzieliby dokładnie owych nagich pań na scenie. – Te problemy przestały istnieć dzięki telewizji, a szczególnie dzięki internetowi – podkreśla Jones. – Teraz można transmitować przedstawienia nagich pań do niemal każdego domu. I dodaje: tzw. wyzwolenie seksualne miało zawsze za cel formę kontroli.

* * *

Dr Michael Jones to katolicki pisarz, apologeta. W przeszłości – wykładowca Kolegium Najświętszej Marii Panny w Notre Dame, w stanie Indiana. Obecnie – redaktor naczelny „Culture Wars”. Autor piętnastu książek, w tym bestsellera na temat rewolucji seksualnej „Libido Dominandi. Seks jako narzędzie kontroli społecznej”

* Agencja Informacyjna Islamskiego Stowarzyszenia na Rzecz Palestyny

Nagrania z wykładów Michala Jonesa w Polsce można obejrzeć na stronie www.miastowroclaw.pl

2014-02-27 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy dość?

Niedziela wrocławska 48/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

zagrożenia

Janusz Gajdamowicz

Podpalona figura Chrystusa przed kościołem w Sulistrowicach

Podpalona figura Chrystusa przed kościołem w Sulistrowicach

Podpalenia, groźby, oddawanie moczu na modlących – czy to jeszcze akty zwykłego chuligaństwa czy może owoce wielomiesięcznej nagonki na Kościół?

Ryszardzie Staszaku, mściwy żydłaku, fanatyku rzymskiej szubienicy – won ze Ślęży”; „Nie dopuścimy byś się dłużej po ziemi śląskiej i polskiej panoszył!” – to tylko dwie z gróźb, które wypisują przedstawiciele środowiska Rodzimowierców w internecie. O co chodzi? O działalność duszpasterską proboszcza z Sulistrowic, ks. Ryszarda Staszaka, który od kilku miesięcy intensywnie remontuje kościół i prowadzi duszpasterstwo na szczycie Ślęży. Ciekawe, że praca kapłana nie podoba się nie tylko Rodzimowiercom. „Gazeta Wrocławska” groźby pod adresem kapłana przedstawia jako wywołaną przez niego wojnę światopoglądową.
CZYTAJ DALEJ

47 lat temu zmarł bł. Jan Paweł I - "papież uśmiechu"

2025-09-28 13:38

[ TEMATY ]

Jan Paweł I

pl.wikipedia.org

Jan Paweł I (1912-1978)

Jan Paweł I (1912-1978)

Czterdzieści siedem lat temu zmarł bł. papież Jan Paweł I. Na Stolicy Piotrowej zasiadał zaledwie 33 dni w 1978 roku. Był bezpośrednim poprzednikiem papież Polaka Jana Pawła II, który przejął po nim imię.

Od razu po swym wyborze zdobył sympatię świata. Z przekrzywioną białą piuską na głowie i uśmiechem dziecka "bezradnie" rozkładał ręce w loggii Bazyliki św. Piotra, jakby chciał powiedzieć: "Zobaczcie, co mi zrobili". Włosi poufale nazywali go Gianpaolo.
CZYTAJ DALEJ

Ukraina będzie przeprowadzać ataki w głębi Rosji? "Jest zgoda Trumpa"

2025-09-29 08:56

[ TEMATY ]

Donald Trump

ukraińskie ataki

w głębi Rosji

PAP

Donald Trump

Donald Trump

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zgodził się na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na cele w głębi terytorium Rosji – oznajmił specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg w telewizji Fox News.

Zapytany w niedzielę, czy Trump zezwolił Ukrainie na ataku dalekiego zasięgu w głębi Rosji, Kellogg odparł: - Sądząc po jego słowach, a także po wypowiedziach wiceprezydenta (USA J.D.) Vance’a i sekretarza (stanu Marca) Rubio, myślę, że odpowiedź brzmi: tak. Niech (Ukraina) korzysta ze zdolności do uderzania w głębi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję