Reklama

Wiara

Katechizm Wielkopostny

Czy Pismo Święte jest prawdziwe?

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś pytanie - czy Pismo Święte jest prawdziwe?

2025-03-27 20:45

[ TEMATY ]

Pismo Święte

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.

Czy Pismo Święte jest prawdziwe?

„Prawdy przez Boga objawione, zawarte i przedłożone na piśmie w księgach świętych zostały spisane pod natchnieniem Ducha Świętego... i dlatego Boga mają za autora" (Sobor Watykański II, Dei Verbum, 11). [103-107]

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

BIBLIA ani już gotowa nie spadła z nieba, ani Bóg nie podyktowałjej ludziom do spisania. Raczej należy powiedzieć, że Bóg „do napisania świętych ksiąg wybrał używających własnych umiejętności i sił ludzi, którymi posłużył się tak, aby działając w nich i przez nich, to wszystko i tylko to, co sam chciał, przekazali na piśmie jako prawdziwi autorzy" (Sobór Watykański II, Dei Verbum, 11). Do uznania określonych tekstów za Pismo Święte przyczyniła się również powszechna akceptacja w Kościele.

We wspólnotach musiało dojść do konsensusu: „Tak, przez ten tekst przemawia do nas sam Bóg - powstał pod natchnieniem Ducha Świętego!" Tzw. KANON PISMA ŚWIĘTEGO ustala, które z wielu wczesnochrześcijańskich pism rzeczywiście powstały pod natchnieniem Ducha Swiętego od IV w.

Pismo Święte jest tabernakulum Ducha Świętego

Reklama

„Tak jak w tabernakulum przechowujemy Najświętsze Ciało Pana Jezusa, tak Pismo Święte jest tabernakulum Ducha Świętego. Warto zadbać, aby w naszych domach Pismo Święte było w wielkim poszanowaniu” – zachęca ks. prof. dr hab. Henryk Witczyk, Przewodniczący Stowarzyszenia Biblistów Polskich.

Co zrobić, aby w trakcie lektury Biblii uniknąć fałszywej interpretacji, a z drugiej strony braku otwartości na natchnienia Ducha Świętego? „Podstawowym narzędziem odczytywania sensu wyrazowego i duchowego Pisma Świętego jest rozum – odpowiednie metody interpretacji obiektywnej. Ta interpretacja nie jest wolna od całego bogactwa inspiracji” – zaznacza ks.. prof. Witczyk. Biblista przestrzega przed sformułowaniami „mnie się wydaje”, „ja sądzę” w stosunku do Biblii. Zawsze należy sprawdzać czy nasza interpretacja ma swoje uzasadnienie choćby w innych miejscach Pisma Świętego. „Analiza rozumowa nie jest wolna od wrażliwości i ludzkiego doświadczenia, ale oprócz tego powinniśmy interpretować Pismo w Kościele, we wspólnocie” – dodaje ks. Witczyk w rozmowie z Family News Service.

Ks. prof. Witczyk zaznacza, że „Pismo Święte nie jest dane pojedynczej osobie dla żonglerki uczuciowej czy usprawiedliwiania różnych swoich pomysłów czy działań, ale jeśli nasuwa mi się jakaś oryginalna interpretacja, której do tej pory nie słyszałem, to podstawowa zasada jest następująca: konsultacja z kierownikiem duchowym, spowiednikiem, duszpasterzem albo przynajmniej jakąś wspólnotą. Wtedy jestem odpowiedzialnym chrześcijaninem”. Biblista przypomina też, że sam Chrystus zachęcał św. s. Faustynę do konsultacji z jej spowiednikiem, chociaż mówił do niej On sam osobiście.

Którą Biblię czytać?

Reklama

Ks. prof. Henryk Witczyk poleca szczególnie Biblię Tysiąclecia (wydanie piąte), której tekst jest odczytywany m.in. w trakcie liturgii Mszy św. „Zachęcam do lektury tej Biblii z odpowiednimi komentarzami, gdyż jest to przekład uwzględniający najnowsze badania biblijne” – zachęca biblista. Obecnie ks. Witczyk jest redaktorem naczelnym redakcji naukowej pracującej nad szóstym wydaniem.

„Warto, żebyśmy jako naród czytali jeden przekład i na nim opierali nasze rozmowy, dyskusje, i modlitwy” – dodaje biblista.

Podziel się cytatem

Biblia Tysiąclecia jest dostępna m.in. w aplikacji „Dzieło Biblijne”. Można tam znaleźć pełny tekst Biblii Tysiąclecia, czytania mszalne, liczne komentarze i opracowania, a także odnośniki do dwóch najlepszych czasopism biblijnych: „Verbum Vitae” oraz „The Biblical Annals”.

„Można się cieszyć, że na polskim rynku wydawniczym mamy bogaty dostęp do komentarzy biblijnych, artykułów naukowych, itp.” – podkreśla ks. prof. Witczyk. Przykładem jest np. Biblia Nawarska zawierająca liczne komentarze Ojców Kościoła.

Językowe ciekawostki biblijne

Cenną umiejętnością biblistów jest znajomość tekstu oryginalnego Pisma Świętego. Ks. prof. Witczyk zaznacza dla przykładu, że w tekście o spotkaniu Jezusa z uczniami idącymi do Emaus (por. Łk 24,13-35) jest mowa nie tyle o tym, że Chrystus „zniknął im z oczu”, ale w oryginale czytamy, że „stał się niewidzialny”; czyli był nadal obecny, ale już na inny sposób. A nieco wcześniej, gdy Jezus, wedle polskiego przekładu, wykłada uczniom Pisma, możemy w oryginale przeczytać, że On jest Interpretatorem (Hermeneutą) słowa Bożego, a tego polskie tłumaczenia w pełni nie oddają. Jego męka, śmierć i chwalebne zmartwychwstanie nadaje pełny sens tekstom ST i Jego ziemskiemu nauczaniu zanotowanemu w Ewangeliach NT-u!

Reklama

Inny przykład stanowi zdanie: „A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego” (Łk 4,22a). Słowo „wdzięk” w najnowszych przekładach jest oddawane przez bardziej adekwatny termin „łaska”. Podstawowym znaczeniem słowa tu użytego „charis” jest łaska, a dopiero potem wdzięk czy piękno.

Jak zachęcić do czytania Biblii?

Co zrobić, aby zachęcić siebie albo innych do częstszego sięgania po Biblię? „Z Biblią jest tak, jak z muzyką klasyczną. Wielu z nas jej nie rozumie do momentu, aż zasmakuje w jakimś utworze, który do mnie przemówi. Podobnie jeśli jakieś jedno zdanie czy myśl z Biblii przemówi do mnie z całą stanowczością, zasmakuję w nim, wtedy będę sięgać po więcej i głębiej” – zaznacza ks. Witczyk. „Trudno sobie wyobrazić chrześcijanina bez codziennego przyjmowania słowa Bożego, podobnie jak nie można żyć bez jedzenie i picia” – tłumaczy biblista, który zachęca do codziennego sięgania przynajmniej po czytania mszalne lub do samej Ewangelii z dnia. To takie minimum. Dodaje, że „dobrze jest wziąć jakieś jedno zdanie z Ewangelii czy psalmu, które będzie wracało do nas przez cały dzień, np. w formie modlitwy aktami strzelistymi”. Ks. Witczyk podkreśla, że częste sięganie do Pisma Świętego pozwala głębiej przeżywać Eucharystię.

„Słowo Boże jest jak SMS-y, które otrzymujemy od znajomych czy bliskich. Wystarczy jedno zdanie czy kilka znaków graficznych, pokazujących nam uczucia czy myśli danej osoby. Zacznijmy tak traktować Pismo Święte” – porównuje ks. Witczyk. Ono jest wręcz kanałem komunikacji osobowej Ojca Niebieskiego, Chrystusa-PANA i Ducha Parakleta, Ducha Prawdy z nami. Zachęca, żeby zacząć lekturę Biblii od Ewangelii czy listów apostolskich albo psalmów czy Księgi Przysłów lub Mądrości Syracha.

Więcej pytań i odpowiedzi dotyczących wiary: Katechizm Wielkopostny.

Ocena: +87 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga do Pana Boga

Niedziela świdnicka 7/2015, str. 5

[ TEMATY ]

Pismo Święte

Bóg

chableproductions-Foter.com-CC-BY-NC-ND

Pismo Święte to słowo Boże spisane przez ludzi, które przybrało kształt Biblii. Bóg sam się nam w dziejach przedstawił, zapewnił, że istnieje i powiedział, kim jest. Przedstawił się w Starym Testamencie na pustyni Mojżeszowi w krzaku ognistym, mówiąc, że jest „Tym, który Jest”. A zatem pierwszą prawdą o Bogu, którą sam nam objawia, jest Jego istnienie. Z tego wynika – tłumaczą teolodzy – że wszystko, co istnieje, jest tak naprawdę w Nim; mówi się, że jest to „istnienie z przydziału”, tylko dlatego, że On jest. Jeśli to Bóg obdarza istnieniem, wynika z tego, że także nasze istnienie zawdzięczamy Bogu. Owszem, zawdzięczamy je naszej matce i ojcu, ale nie jest to ostateczne źródło naszego istnienia, przecież mogliśmy żyć w zupełnie innej epoce, w wieku X, XV czy XVIII. Kto ci wybrał czas życia? Przecież twoja matka, gdy była dziewczynką, nie wiedziała, że cię urodzi. Kto sprawił, że jesteś kobietą, a nie mężczyzną, że jesteś Polakiem, a nie urodziłeś się w Nowej Zelandii czy na Wyspach Kanaryjskich? Kto ci to wybrał? Kto ci wybrał rodziców? To Bóg dał, Bóg Cię ukształtował.
CZYTAJ DALEJ

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

2025-03-27 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Prawdziwym grzechem jest żyć przekonaniem, że gdzie indziej żyje się lepiej, wygodniej, przyjemniej. Przekonanie, jakoby „wszędzie było dobrze tylko nie we własnym domu”.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Uzdrowiona przez przebaczenie

2025-03-31 09:01

[ TEMATY ]

Ks. Mariusz Rosik

pl.wikipedia.org

Rysunek Pietera Bruegla starszego "Chrystus i cudzołożnica"

Rysunek Pietera Bruegla starszego Chrystus i cudzołożnica

Komentarz do Ewangelii na V niedzielę Wielkiego Postu roku C.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję