Świat staje się coraz bardziej muzułmański. Takie są wyniki analizy demograficznej przeprowadzonej przez misyjną chrześcijańską organizację Project Care. Z analizy danych ostatniego wieku poprzedniego tysiąclecia i pierwszej dekady nowego tysiąclecia wynika, że na przestrzeni ostatnich 110 lat znacznie wzrosła na świecie liczba wyznawców islamu, podczas gdy liczba chrześcijan pozostaje proporcjonalnie na tym samym poziomie.
W 1900 r. co trzeci mieszkaniec naszego globu przyznawał się do wiary w Jezusa Chrystusa. Chrześcijan było 34,5 proc. W 2010 r. procentowy udział chrześcijan w światowej populacji nieznacznie zmalał do poziomu 32,9 proc. A muzułmanie? W 1900 r. stanowili 12,3 proc. populacji ziemi. W 2010 r. było już ich o ponad 10 proc. więcej 22,5 proc., czyli więcej niż co piąty człowiek uznawał siebie za ucznia Mahometa. Największy przyrost muzułmanie zanotowali w Afryce, gdzie ich liczba wzrosła o jedną trzecią. Chrześcijanie z kolei największe spadki zanotowali w zachodniej Europie, gdzie ich liczba na przestrzeni 110 lat zmalała o jedną trzecią.
Pomóż w rozwoju naszego portalu