Reklama

Głos z Torunia

Lekcja pamięci

3 maja w Polsce to uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski oraz rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja

Niedziela toruńska 20/2014, str. 1, 3

[ TEMATY ]

rocznica

Helena Maniakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W Toruniu przed pomnikiem bł. Jerzego Popiełuszki odbyło się spotkanie ludzi pamiętających wydarzenia z 1 i 3 maja 1982 r. Obecni byli m.in. prof. dr hab. Wojciech Polak i poseł dr Zbigniew Girzyński. Ks. prał. Józef Nowakowski poprowadził modlitwę, złożono kwiaty pod pomnikiem i za pocztem sztandarowym „Solidarności” zgromadzeni przeszli w pobliże tablicy umieszczonej na bocznej ścianie kościoła Ducha Świętego. Tablica upamiętnia bohaterską postawę torunian, którzy w tamtych dniach wyrażali sprzeciw z powodu wprowadzenia stanu wojennego i pragnęli uczcić rocznicę trzeciomajowej konstytucji oraz uroczystość Królowej Polski. Prof. dr hab. Wojciech Polak przypomniał wydarzenia z 1 i 3 maja 1982 r. Odśpiewano hymn i złożono wiązanki kwiatów. Następnie przy Ratuszu Staromiejskim odbyła się koncelebrowana Msza św. pod przewodnictwem bp. Andrzeja Suskiego. Obecni byli: senator Jan Wyrowiński, reprezentanci władz miejskich z prezydentem Michałem Zaleskim oraz marszałek Piotr Całbecki, reprezentujący władze województwa kujawsko-pomorskiego, były prezydent Torunia dr Jerzy Wieczorek, prorektor WSKSiM dr Maria Laska, ks. mitrat Mikołaj Hajduczenia, ks. Jerzy Molin, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej, reprezentanci Oddziału Toruńskiego Związku Sybiraków z prezesem Janem Myrchą, liczne poczty sztandarowe, reprezentanci wojska, straży pożarnej i młodzież ze szkół Torunia. Oprawę muzyczną pod kierunkiem ks. kan. dr. Mariusza Klimka zapewnili chór „Con Anima” i Orkiestra Wojskowa Garnizonu Toruń.

W homilii Ksiądz Biskup, nawiązując do słów Ewangelii, podkreślił, że przy krzyżu czujemy się bezpieczni i czujemy się jedną rodziną. Z Maryją jesteśmy związani od chrztu Polski, przez czas św. Wojciecha, potop szwedzki i dalsze dzieje historii Kościoła na naszej ziemi. Nieliczne są narody, które mają tak wiele Jej do zawdzięczenia jak nasz naród, wszak nieustanna opieka Matki Bożej towarzyszyła nam przez stulecia. Bp Andrzej zaznaczył, że żyjąc w trudnych warunkach geopolitycznych, wynaradawiany, rabowany, skazywany niejednokrotnie na zagładę, nasz naród zawsze zwracał swoje oczy ku Maryi i u Niej szukał matczynej opieki. I zawsze tę pomoc otrzymywał. Dlatego cała kultura i obyczajowość polska przesycone są motywami maryjnymi. Król Jan Kazimierz złożył uroczyste ślubowanie i oddał Rzeczpospolitą pod opiekę Matki Bożej, nazywając Ją Królową Korony Polskiej. W nowszej historii Jej opieka zaznaczyła się w 1920 r. przez cud nad Wisłą w czasie bitwy o Warszawę, a w 1946 r. rozpoczął się nowy rozdział w historii Polski i jednocześnie nowe zagrożenia. Przed tronem Maryi w Częstochowie popłynęły kolejne modlitwy i Apel Jasnogórski. Przyzwyczaili się Polacy wszelkie sprawy zawierzać swojej Matce. Jest Ona obecna dla wszystkich. Jasna Góra to nie tylko miejsce pielgrzymek, lecz także sanktuarium narodu. To miejsce bije wszystkimi odgłosami życia. Przypomnijmy, że 19 czerwca 1983 r. św. Jan Paweł II zawierzył Maryi jeszcze raz cały naród polski i zaakcentował słowami „Totus Tuus”. Ksiądz Biskup, nawiązując do słów świętego papieża, wezwał zgromadzonych, by te słowa stały się także naszą modlitwą.

Po Mszy św. przy akompaniamencie orkiestry wojskowej odbył się barwny, historyczno-patriotyczny pokaz husarii polskiej, a także musztra paradna w wykonaniu Orkiestry Wojskowej Garnizonu Toruń. Tego dnia świętowano także w zaułkach Starówki, gdzie przy straganach z przeróżnymi towarami można było zjeść swojski chleb ze smalcem, nabyć domowe wyroby wędliniarskie, zioła i przyprawy, strój rycerski lub rękodzielniczą biżuterię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-05-14 15:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W imię prawdy

Niedziela częstochowska 28/2014

[ TEMATY ]

rocznica

Ewa Kamińska

Uroczystości przy pomniku katyńskim

Uroczystości przy pomniku katyńskim
Często powracamy w naszych myślach, rozmowach, publikacjach do wspomnień o tragedii smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. Każdej rocznicy tej tragedii towarzyszą wielkie przeżycia, a uroczystości z nią związane przebiegają zawsze w atmosferze powagi i zadumy. Nie można zapomnieć tego, co się stało, podobnie jak nie można zapomnieć tragedii 20 tys. Polaków zamordowanych przez bolszewickich siepaczy w Katyniu i innych miejscach Związku Radzieckiego. Tragiczny los Polaków wymordowanych lub skazanych na niechybną śmierć na Wschodzie jest bolesną drzazgą w stosunkach z naszym wschodnim sąsiadem, tym bardziej że praktycznie nigdy się do tego oficjalnie nie przyznano. Doznaliśmy, niestety, od naszych sąsiadów wiele krzywd, polało się dużo krwi... Dlatego Polska wciąż bardzo przeżywa rocznicowe uroczystości swoich narodowych dramatów. Nie możemy o nich zapominać, bo taka jest nasza historia. Choć niektórzy czynią nam zarzuty, że jesteśmy cierpiętnikami, zatopionymi we własnym bólu i doznanej zniewadze, wydaje się, że musimy o tym pamiętać, zwłaszcza gdy ani krzywdziciele, ani świat o tym pamiętać nie chce. Ale rzeczywiście, spotkało nas wyjątkowo dużo nieszczęść. Oczywiście, mieliśmy także swoje dni chwały, mieliśmy bogatą Rzeczpospolitą Obojga Narodów, mieliśmy ogromne terytorium, ale przez złe rządy i poczynania, szczególnie szlachty polskiej, przez liberum veto – obronę wolności w znaczeniu swawoli doszliśmy do bardzo trudnych momentów. O tym powinni pamiętać Polacy i nasza młodzież, bo to bardzo ważna nauka, jaką winno się wynieść z lekcji historii. Patrząc dziś na katastrofę smoleńską, także na to wszystko, co stało się w Katyniu, i biorąc pod uwagę to, co na ten temat mówi współczesna Rosja, widzimy, że zaczynamy niekiedy gubić się jako naród, że zaburza nam się tożsamość. Dlatego potrzebne są takie uroczystości, jak obchody katyńskie. I dziwi, że nasi politycy tego często nie rozumieją, że nie rozumieją ludzi, którzy doznali krzywdy osobistej, rodzinnej, która de facto jest też krzywdą wyrządzoną naszej Ojczyźnie. Pomijam tu już fakt kultury i wewnętrznej uczciwości tych polityków. Nie możemy zapomnieć o Katyniu – i często do tego tematu wracamy. A w związku z katastrofą smoleńską w naszych kościołach, w Warszawie, na Jasnej Górze, na Wawelu, każdego 10. dnia miesiąca odbywają się okolicznościowe spotkania, jest modlitwa, Msza św., są wspomnienia o tych wielkich ludziach zasłużonych dla narodu. Widać, że sprawa znalezienia przyczyn katastrofy nie jest prosta i że nie można jej zamknąć w kategorii sprawozdań rosyjskiego czy polskiego, w niektórych punktach dość zbieżnych. Trzeba nam w sposób suwerenny, niezależny dochodzić prawdy. Nie wolno zostawić tej sprawy tylko „poprawnym politycznie” dziennikarzom, czasami kpiącym z naszych narodowych dziejów, ironizujących z patriotów szukających prawdy, chcących zamknąć nam usta i zamazać ten bardzo ważny wycinek naszych wydarzeń dziejowych. Wszak co i raz odkrywane są nowe fakty i ukazują się nowe światła, które zbliżają nas wszystkich do poznania prawdy. Bardzo na nią czekamy, każdy człowiek bowiem i każdy naród pragnie życie budować na prawdzie. Ks. Ireneusz Skubiś
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Piąta niedziela Wielkiego Postu

2025-04-04 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Rembrandt van Rijn, fragment obrazu „Jezus i jawnogrzesznica” (XVII wiek)

Rembrandt van Rijn, fragment obrazu „Jezus i jawnogrzesznica” (XVII wiek)

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

6 kwietnia 2025, piąta niedziela Wielkiego Postu, rok C
CZYTAJ DALEJ

Ideały są nadal żywe

2025-04-06 15:17

Biuro Prasowe AK

    - Wręczamy dzisiaj nagrodę człowiekowi, który w krytycznej sytuacji broni chrześcijaństwa, wiary, cywilizacji łacińskiej, interesów Państwa Polskiego, dobra narodu i bliźnich. Tak jak Bolesław Chrobry i Henryk Pobożny, stoi on z otwartą przyłbicą naprzeciwko potoków kłamstwa, pogardy i nieczystych interesów. Stoi nie z mieczem, ale z modlitwą, prawdą i dobrym słowem – mówił prof. Wojciech Polak w czasie laudacji o abp. Marku Jędraszewskim, który został laureatem Nagrody im. Henryka Pobożnego.

Wyróżnienie przyznawane przez Bractwo Henryka Pobożnego zostało wręczone metropolicie krakowskiemu w czasie uroczystości w Centrum Spotkań im. Jana Pawła II w Legnicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję