Mieszkańcy Zabrza w niedzielnym referendum zdecydowali o odwołaniu prezydent miasta Agnieszki Rupniewskiej. Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję – wynika z danych uzyskanych przez PAP w Miejskiej Komisji do spraw Referendum.
Wynik referendum oznacza, że będą musiały się odbyć przedterminowe wybory prezydenta Zabrza.
Głosowanie rozpoczęło się o godz. 7 i trwało do godz. 21. Uczestnicy referendum otrzymywali po dwie karty – na jednej było pytanie o odwołanie przed upływem kadencji Rupniewskiej, na drugiej – rady miejskiej.
Uprawnionych do głosowania było 116,9 tys. osób. Referendum jest ważne w przypadku prezydenta, bo do urn poszło w niedzielę ponad 3/5 wyborców, którzy wzięli udział w jej wyborze w drugiej turze wyborów w 2024 r. Zdecydowana większość głosujących opowiedziała się za odwołaniem Rupniewskiej. W przypadku rady miasta ten próg nie został osiągnięty, dlatego referendum w tym zakresie jest nieważne.
Inicjatorzy referendum zarzucali Rupniewskiej m.in. zwolnienia grupowe w samorządowych jednostkach, podwyżki opłat lokalnych, rezygnację z organizacji cyklicznych wydarzeń kulturalnych oraz przedłużający się proces prywatyzacji Górnika Zabrze. Agnieszka Rupniewska broniła się przed zarzutami, wskazując m.in. na to, że przejęła miasto w bardzo złej sytuacji finansowej i musiała ratować je przed bankructwem.
Głos katolików w jutrzejszych wyborach prezydenckich w USA może być decydujący. Co piąty Amerykanin deklaruje swoją przynależność do Kościoła katolickiego, co sprawia, że jest on największym wyznaniem religijnym w USA. Katolicy faworyzują Hillary Clinton na stanowisku kolejnego prezydenta USA: 57 proc. deklaruje jej wybór, a 33 chce wybrać konserwatystę Donalda Trumpa. 69 proc. osób niezwiązanych z żadną religią opowiada się za Clinton, a 17 proc. za Trumpem - wynika z niedawnego sondażu przeprowadzonego przez Public Religion Research Institutes w Waszyngtonie.
Według obserwatorów, religia, etyka i moralność nie odgrywały zbyt dużej roli w tegorocznej kampanii prezydenckiej w USA. Choć Trump podczas wystąpienia przed tysiącem ewangelikalnych pastorów w Nowym Jorku zapewniał o swojej głębokiej wierze, a Clinton, wychowana w rodzinie metodystów, mówiła o codziennej lekturze Biblii i aktywnej przynależności do grupy modlitewnej w Senacie, to żaden z kandydatów specjalnie nie manifestował w kampanii wyborczej swojej wiary, gdyż element ten odgrywał w niej niewielką rolę. Przede wszystkim chodziło raczej o to, aby "jeden drugiego mógł jak najbardziej pogrążyć". Niski poziom prezydenckiej kampanii doprowadził też do tego, że dla wielu Amerykanów będzie to wybór "mniejszego zła".
Podczas dzisiejszej debaty kandydatów zapytano m.in. to, co zrobić, by uniknąć katastrofy demograficznej w Polsce.
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki mówił: "z całą pewnością promowanie antywartości czy wartości śmierci, a nie życia, jest problemem, który wpływa na wymiar demograficzny państwa polskiego". "Trzeba wrócić do wspierania polskich rodzin, do tych wartości, które zachęcają Polaków do tego, aby swoje rodziny zakładali i o swoje rodziny dbali" - ocenił.
W poniedziałek o godz. 20 rozpocznie się debata prezydencka TVP, której współorganizatorami są TVN i Polsat, ostatnia przed I turą wyborów. Mają w niej wziąć udział wszyscy kandydaci. Przed debatą pojawiły się kontrowersje dotyczące składu prowadzących i losowania kolejności odpowiedzi.
Udział w poniedziałkowej debacie potwierdziło 13 kandydatów na prezydenta, czyli wszyscy zarejestrowani przez PKW pretendenci do tego urzędu. Debatę poprowadzą: Dorota Wysocka-Schnepf (TVP), Radomir Wit (TVN24) oraz Piotr Witwicki (Polsat News).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.