Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Czas dziękczynienia w Targoszycach

Za długie lata służby Bogu i ludziom ks. kan. Janusza Rakoczego – za duszpasterski entuzjazm, życzliwość i uśmiech, za sprawowane Eucharystie, udzielone sakramenty, wygłoszone kazania, prowadzenie ludzi po ścieżkach Bożych i uczenie miłości do Chrystusa i Jego Matki dziękowali wierni zgromadzeni 5 czerwca w świątyni św. Mikołaja w Targoszycach na Eucharystii pod przewodnictwem Dostojnego Jubilata

Niedziela sosnowiecka 25/2014, str. 6-7

[ TEMATY ]

jubileusz

Archiwum Gminy Mierzęcice

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okazji do świętowania było co niemiara: jubileusz 35-lecia przyjęcia święceń kapłańskich oraz 30-lecia posługi kapłańskiej w parafii św. Mikołaja w Targoszycach. Do tego ks. Janusz Rakoczy przeżywał 60. rocznicę swoich urodzin. Jubileusze zawsze kierują nasze serca i umysły ku ważnym wydarzeniom z przeszłości; jednak to nie tylko wspomnienia, ale czas wspólnego radowania się i składania Bogu dziękczynienia za otrzymane dary.

Wokół osoby Księdza Jubilata zgromadzili się dostojni goście, a kościół po brzegi wypełnili wierni, których Bożym słowem nakarmił ks. dr Michał Borda, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Cała parafia dziękowała Chrystusowi za lata ofiarnej i owocnej posługi ks. Janusza Rakoczego. Przez lata służby Bogu i ludziom Ksiądz Jubilat zyskał ogromny szacunek i autorytet u wiernych. Poprzez swoją działalność dowiódł przywiązania do wyższych wartości, a w tym służby dla innych i zaangażowania na rzecz wspólnego dobra. – Rocznice skłaniają do wypowiedzenia takich słów, a my, parafianie doceniamy Księdza poświęcenie i zasługi, zarówno w wymiarze duchowej opieki nad parafianami, jak i Księdza wkład w liczne inicjatywy społeczne oraz kulturalne naszego regionu – podkreślali parafianie. – Dziękujemy, że dany jest nam dar Twojej osoby w naszym mieście. Twoje życie i działania, czas poświęcony dobru dla mieszkańców parafii i gminy mają wymiar ponadczasowy. To suma lat wypełnionych działaniami pełnymi radości, trudu, doświadczeń i zmagań, to lata poświęcenia i zmian dziejowych. I to one właśnie wyznaczają rangę i doniosłość tej chwili, tych podniosłych jubileuszy. Szczęściem jest być blisko Ciebie, Księże Jubilacie – podkreślili wierni z parafii św. Mikołaja w Targoszycach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dar i Tajemnica

– Czym zatem jest kapłaństwo jubilata ks. Janusza? – mówił w homilii ks. Michał Borda. – Dar i tajemnica – dwa najprostsze określenia, które jednak w pełni oddają znaczenie i całą głębię tego sakramentu. Kapłaństwo jest darem, ponieważ nikt o własnych siłach nie może po ten sakrament sięgnąć. Po ludzku rzecz biorąc, nie można go zdobyć, kupić czy wywalczyć. Sam Bóg daje łaskę – darmo, bezinteresownie, w przedziwny sposób dotykając serce młodego człowieka. Każdy z powołanych przeżywa ten moment wybrania inaczej. Nie towarzyszą temu nadzwyczajne zewnętrzne okoliczności czy – jak by wielu chciało – zjawiska atmosferyczne: wybuchy, grzmoty, spadające gwiazdy. W ciszy, na modlitwie przychodzi Bóg, dotyka delikatnie, bez natarczywości, ale stanowczo serce człowieka i mówi: „I ty pójdź za Mną” (por. J 20, 21-25). Kapłaństwo to zatem dar, ale i jeszcze wielka tajemnica. Tajemnica, bo któż odpowie chociażby na pytanie: Dlaczego ten, a nie inny został wezwany i wybrany? Cała rzeczywistość kapłańskiego posługiwania jest tajemnicą. Zawsze, kiedy kapłan staje przy ołtarzu Pana, bierze w swoje ręce zwykły chleb, kielich wypełniony winem i wypowiadając słowa sakramentalnej formuły przemienia je w Chrystusowe Ciało oraz Chrystusową Krew. Zaś słowa: „Oto wielka tajemnica wiary” rozbrzmiewają potężnym echem po ścianach świątyni. Tajemnicą jest każdy chrzest św., kiedy przez kapłański gest polania wodą zmazany zostaje grzech pierworodny, a nowo ochrzczony zyskuje statut dziecka Bożego. Tajemnicą jest ogrom Bożego miłosierdzia, w który zanurza kapłan każdego skruszonego penitenta, który z wiarą w Boże przebaczenie wyznaje swoje grzechy u kratek konfesjonału. Tajemnicą jest przedziwne podźwignięcie chorego, poprawa stanu zdrowia ciała i duszy, które dokonują się w sakramencie namaszczenia chorych, kiedy kapłan w imię Boga, świętym olejem czyni znaki krzyża na rękach i czole. Wielu dzisiaj pyta, kim ma być kapłan, jaką rolę ma do odegrania, gdzie jest istota jego posługiwania? Myślę, że kapłan dzisiaj ma być przede wszystkim mężem modlitwy, człowiekiem kontemplującym Boga, ciągle na nowo zachwycając się, jak uczniowie w Wieczerniku, kapłaństwem i Eucharystią – darem i tajemnicą. Księże Dziekanie, Księże Kanoniku, trzymaj jak Mojżesz wzniesione ręce i módl się bezustannie, a Duch Święty niech będzie światłem na każdej ścieżce Twego pasterskiego posługiwania. Modlimy się w Twojej intencji wszyscy – mówił Kaznodzieja.

Reklama

Parafia – wsparciem i otuchą

Msza św. zakończyła się… długą kolejką do Księdza Jubilata. Każdy chciał złożyć życzenia, dodać otuchy na dalsze dni, miesiące, lata. Serdeczności skierował do Jubilata wójt gminy Mierzęcice, Grzegorz Podlejski: – Dziękuję za aktywne uczestnictwo w wielu dziedzinach życia społecznego i wielkie serce wkładane w liczne inicjatywy na rzecz środowiska oraz upowszechnianie wartości, dzięki którym nasze życie staje się bogatsze. W imieniu wszystkich mieszkańców naszej gminy pragnę życzyć, aby Bóg darzył Księdza Proboszcza obfitością swojego błogosławieństwa w dalszym posługiwaniu pasterskim dla dobra całej parafii targoszyckiej oraz wszystkich, którzy z tej posługi będą mogli korzystać. Wyrażam nadzieję, że szczególna troska o rodzinę i obronę modelu katolickiej rodziny, tak bliska Księdzu Kanonikowi, znajduje swój pozytywny oddźwięk w lokalnej społeczności. Gratulując raz jeszcze życzę, aby Boża Opatrzność darzyła Dostojnego Jubilata dobrym zdrowiem oraz siłą i wytrwałością w kierowaniu Kościołem w naszej gminie.

Reklama

A czego sam sobie życzy Ksiądz Jubilat?: – Dalszego wzrostu duchowego parafii, wzajemnej miłości, zgody i szacunku w rodzinach, dalszej pięknej współpracy z wiernymi oraz zdrowia i sił, aby doczekać sędziwej starości – wyznaje. – Za wszelkie łaski i błogosławieństwo wdzięczny jestem przede wszystkim dobremu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu oraz moim drogim Rodzicom, którzy od samego początku troszczyli się o głębokie wychowanie religijne swoich dzieci, wpajali prawdy wiary i uczyli człowieczeństwa. Dziękuję całej wspólnocie parafialnej, w której spędziłem 30 lat kapłańskiego życia, a która jest dla mnie wsparciem i otuchą – powiedział ks. Janusz Rakoczy w dniu obchodów swoich jubileuszy.

Reklama

Takich księży Januszów potrzeba

Ks. kan. Janusz Rakoczy urodził się 5 czerwca 1954 r. w Dąbrowie Górniczej, w rodzinie górniczej. Zarówno szkołę podstawową, jak i średnią – Liceum Ogólnokształcące im. S. Żeromskiego ukończył w rodzinnym mieście. Potem wstąpił do WSD w Krakowie. Święcenia kapłańskie przyjął 27 maja 1979 r. z rąk biskupa Stefana Bareły. Przystajń, Targoszyce, parafia św. Barbary w Częstochowie – to placówki, w których pracował jako wikariusz. W 1988 r., już jako proboszcz powrócił do Targoszyc. Jest kanonikiem honorowym Kapituły Katedralnej. Przez dwie kadencje był wicedziekanem, a przez 10 lat pełnił funkcję diecezjalnego duszpasterza rolników. Od kilku lat jest duszpasterzem leśników i pracowników ochrony środowiska przy Katowickiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Jest także powiatowym duszpasterzem OSP Powiatu Będzińskiego.

35 lat temu rozpoczęła się jego służba Bogu i ludziom. Szacunek dla własnego kapłaństwa towarzyszy mu od lat seminaryjnych. To dobry pasterz, mocno zatroskany o żywy Kościół. Nie zgubił apostolskiego ducha. Dziś takich księży Januszów potrzeba, takich księży Januszów brakuje!

2014-06-17 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moryń świętuje jubileusz kościoła

[ TEMATY ]

jubileusz

Papieska Droga Światła

Moryń

Kapitel/pl.wikipedia.org

Poświęcenie Papieskiej Drogi Światła, pielgrzymka z relikwiami bł. Jana Pawła II i Msza św. to główne punkty obchodów jubileuszu 750-lecia kościoła w Moryniu, który jest jednym z najcenniejszych zabytków romańskich na Pomorzu Zachodnim.

CZYTAJ DALEJ

Oddane w opiekę Niepokalanej

2024-05-10 13:13

Archiwum prywatne

Uroczystość niepokalanego Poczęcia NMP 8 grudnia ub.r. to oficjalne zawiązanie wspólnoty DSM

Uroczystość niepokalanego Poczęcia NMP 8 grudnia ub.r. to oficjalne zawiązanie wspólnoty DSM

W parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Pocieszenia we Wrocławiu działa Dziewczęca Służba Maryjna (DSM). Prowadzi ją s. M. Laureta Turek ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.

– Duchowość Zgromadzenia, do którego przynależę, jak już wskazuje sama jego nazwa, jest „przepojona duchem Maryi, Służebnicy Pańskiej”. Matka Boża najgłębiej wniknęła w tajemnice Chrystusa i żyła Jego życiem. To właśnie Ona na Boże wezwanie odpowiedziała z prostotą i pełnym zaufaniem: „Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” – mówi s. M. Laureta i podkreśla, że założyciel zgromadzenia bł. Edmund Bojanowski w sposób szczególny umiłował Maryję. Krocząc Jej śladami, miał przekonanie, że Maryja jest najpewniejszą drogą prowadzącą do Jezusa. – Dlatego powierzył nas, Służebniczki w Jej ramiona, czyniąc Ją główną patronką Zgromadzenia – mówi siostra.

CZYTAJ DALEJ

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję