Reklama

Zrośnie się po 6 tygodniach!

Jeszcze nie nadeszły ferie, a liczba złamań kończyn rośnie w zastraszającym tempie. Przyczyną jest oczywiście temperatura balansująca od kilkunastu stopni powyżej 0 w dzień, z opadami deszczu czy śniegu po mróz w nocy czy nad ranem. Wiadomo, że z takich wahań nic dobrego nie wynika. Zgodnie potwierdzają to kierowcy, a także coraz częściej piesi. W ferie zrodzi się dodatkowe niebezpieczeństwo, na stoki wyruszą "niedzielni sportowcy" i to właśnie oni są najbardziej narażeni na zimowe uszkodzenia kości i stawów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Zofia wracała z niedzielnej Mszy św. Pech chciał, że przewróciła się prawie pod domem. Upadek był na tyle nieszczęśliwy, że złamała kość promieniową ręki. Zdołała jednak podnieść się i dojść do domu. Ręka momentalnie spuchła, trzeba było jechać na pogotowie i do szpitala na oddział urazowy. Tam zdjęcie RTG i nadzieja. Kości dla laika wyglądały na całe. Chirurg rozwiał jednak te myśli. Złamanie kości promieniowej i to w kilku miejscach - zabrzmiała diagnoza. Teraz czeka ją 6 tygodni w gipsie i rehabilitacja. "Zimą upadałam już nieraz, ale pierwszy z takim skutkiem. Teraz już wiem, by na ile to możliwe omijać zlodowaciałe odcinki dróg, nawet kosztem uciążliwego obchodzenia. A najlepiej taką pogodę przeczekać w domu, ograniczając wyjścia do minimum. A kiedy już musimy gdzieś iść, to zadbajmy o jak najlepsze obuwie, przestrzega.
Nikomu nie życzę, ale jak rozpoznać, że złamało się rękę lub nogę? "Zwykle po upadku czuje się ból i nie można poruszać obolałą kończyną" - wyjaśnia Tadeusz Sołtysik, chirurg. Osoby starsze, prowadzące siedzący tryb życia łamią sobie ręce lub nogi nawet przy z pozoru niegroźnych upadkach. Sprawni potrafią upadać bezpieczniej" - dodaje lekarz.
Co zrobić zanim nadejdzie fachowa pomoc? Pechowca należy ułożyć w jak najbardziej stabilnej pozycji. Warto prowizorycznie unieruchomić złamaną rękę czy nogę. Dzięki temu będzie mniej bolało. Poszkodowanego należy również okryć, choćby własną kurtką. Gdy złamaniu uległy kości stopy, trzeba koniecznie zdjąć rannemu but, by nie dopuścić do powstania obrzęku. Jeśli noga spuchnie, zdjęcie buta będzie trudniejsze i bardziej bolesne. Obrzęk narasta bardzo szybko. Najczęściej łamiemy palce rąk, kości przedramienia oraz podudzia. A leczenie złamania zwykle trwa trzy miesiące. Gips zakłada się na mniej więcej sześć tygodni, po zdjęciu go ortopeda kieruje pacjenta na rehabilitację oraz, jeśli jest taka potrzeba, do fizykoterapeuty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatęsknić za Światłem

Święto Ofiarowania Pańskiego w liturgii wschodniej znane jest jako święto Spotkania (Hypapante). Inną jego nazwą jest Candelora, czyli święto Światła. Polska pobożność ludowa zna je jako święto Matki Bożej Gromnicznej. Od 1997 r. z woli św. Jana Pawła II jest to także Światowy Dzień Życia Konsekrowanego.

To święto było uroczyście celebrowane już w IV wieku w Jerozolimie, gdzie miało miejsce wydarzenie opisane przez św. Łukasza (2, 22-38). Obchodzono je wówczas 14 lutego, w ścisłym związku z Bożym Narodzeniem, które świętowano 6 stycznia.
CZYTAJ DALEJ

Św. Brygida z Kildare. To ona prosiła w modlitwie, żeby została zabrana jej uroda

[ TEMATY ]

wspomnienie

patron dnia

pl.wikipedia.org

Święta Brygida z Kildare

Święta Brygida z Kildare

Brygida z Kildare urodziła się 453 r. w Faughart  niedaleko Dundalk. Jej ojciec był poganinem, a matka chrześcijanką.

Brygida była od dzieciństwa bardzo wrażliwa na krzywdę i ubóstwo. Pomagała wszystkim, a zwłaszcza żebrakom. Gdy ojciec chciał ją wydać za mąż, udała się do biskupa i złożyła śluby dziewictwa. Legenda głosiła, że Brygida prosiła w modlitwie, żeby została zabrana jej uroda, która ściągała konkurentów do jej ręki i została jej zwrócona dopiero po złożeniu ślubów. Założyła nad rzeką Lifey w Kildare pierwszy klasztor dla mniszek. Zmarła 1 lutego 532 r. Jest wraz ze św. Patrykiem patronką Irlandii.
CZYTAJ DALEJ

Podążając za Doktorem Anielskim

2025-02-02 10:39

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu odbyły się uroczystości ku czci św. Tomasza z Akwinu, teologa i filozofa.

Pielęgnowana od lat w sandomierskiej uczelni tradycja spotkania naukowego z okazji wspomnienia św. Tomasza z Akwinu rozpoczęła się od Mszy św. w kościele seminaryjnym, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Wraz z nim Eucharystię koncelebrowali: biskup pomocniczy senior Edward Frankowski, kapłani pracujący w seminarium i kurii oraz księża dziekani. Obecna była Matka Generalna Córek św. Franciszka Serafickiego Victoria Kwiatkowska ze współsiostrami, Siostry Dominikanki i świeccy przyjaciele Seminarium.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję