Reklama

Wiara

Cascia: charyzmat św. Rity w dziełach powstałych po jej kanonizacji

W Cascii powstało wiele dzieł po tym, jak papież Leon XIII ogłosił 24 maja 1900 roku świętą pokorną augustiańską mniszkę, żyjącą na przełomie XIV i XV wieku. Niezliczeni wierni i pielgrzymi z pięciu kontynentów przybywają do Umbrii, prosząc o jej wstawiennictwo i inspirując się jej życiem na drodze wiary. Każdego dnia przyjmują ich ojcowie augustianie, wspierani przez licznych spowiedników.

2025-05-28 07:18

[ TEMATY ]

św. Rita

Agata Kowalska

Św. Rita

Św. Rita

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cascia, małe miasteczko w sercu Umbrii, to prawdziwa skarbnica miejsc oferujących przestrzeń do modlitwy i pielęgnowania duchowości oraz przyjmujących codziennie pielgrzymów i wiernych. Opieką duszpasterską zajmują się augustianie z miejscowego klasztoru, wspierani przez cały rok przez około dziesięciu spowiedników - kapłanów różnych narodowości, pochodzących głównie z rzymskich kolegiów, którzy posługują rotacyjnie.

Wiele dzieł religijnych

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Są też inne dzieła o charakterze religijnym: Fundacja św. Rity z Cascii, która zajmuje się działalnością charytatywną i projektami solidarnościowymi klasztoru; „L’Alveare” - dom gościnny i wspólnota wychowawcza dla dziewcząt z rodzin w trudnej sytuacji (zwanych „pszczółkami”), ale też otwarta przestrzeń dla najmłodszych („tysiąc kwiatów”) na zajęcia edukacyjne i rekreacyjne; augustiańskie stowarzyszenie zrzeszające osoby poszukujące Boga śladami Augustyna i Rity, promujące wartości rodziny, pokoju, przebaczenia i pojednania, szerzące kult i nabożeństwo do św. Rity oraz wspierające działania bazyliki, klasztoru i zakonu augustiańskiego.

Pielgrzymi z Libanu, Filipin, Polski i reszty świata

Reklama

„Codzienność w Cascii to spotkania, celebracje i chwile modlitwy z ludźmi z całego świata” - wyjaśnia mediom watykańskim ojciec Juraj Pigula, przeor klasztoru św. Augustyna. Po kanonizacji, która miała miejsce 24 maja 1900 roku za pontyfikatu Leona XIII, sława „świętej od spraw beznadziejnych” rozprzestrzeniła się na wszystkie kontynenty. Dziś wielu przybywa tu z Libanu, Filipin, Indii, Brazylii, Polski oraz z innych krajów, gdzie wcześniej nie była szerzej znana - dodaje ojciec Juraj - jak Chorwacja, Słowacja, Czechy. Przyjeżdżają także pielgrzymi z Afryki i Australii.

Jak mówi zakonnik „święta Rita toruje sobie drogę poprzez swoją świętość”, zwłaszcza dzięki swojej bardzo prostej duchowości ponieważ jest kobietą pokoju, która uczy przebaczenia i nieustannego zaufania do Boga, modlitwy bez zniechęcenia.

Zdaniem ojca Juraja 125. rocznica jej kanonizacji na nowo ukazuje jej przesłanie pokoju i zachęca do odkrycia jej stylu życia, który każdy może naśladować. „Wszyscy mamy problemy w relacjach, złościmy się, czasem nie rozmawiamy ze sobą w rodzinach z powodu różnych spraw. Dlatego zawsze potrzebna jest pojednanie, przebaczenie” - mówi o. Juraj.

Ponadto Rita była matką, dlatego pokazuje, jak wychowywać dzieci, a jej sposób przeżywania cierpienia uczy nas cierpieć z miłości, nie narzekając, lecz przemieniając ból.

Dzieło matki Marii Teresy Fasce

„Nie wszyscy wiedzą, że Bazylikę św. Rity zawdzięczamy liguryjce Marii Teresie Fasce, błogosławionej, która była przeoryszą klasztoru św. Rity przez 27 lat - od 1920 do 1947 roku” - opowiada ojciec Pietro Bellini, zakrystianin. „Jej powołanie jest związane z kanonizacją Rity. Miała wtedy 19 lat, a ta wiadomość pozwoliła jej poznać augustiańską świętą, którą się zachwyciła i postanowiła, że - jak ona - poświęci się Panu w klasztorze, w którym święta żyła. W tamtych czasach Cascia była małą wioską rolników” - mówi ojciec Pietro.

Reklama

Maria Fasce w 1914 roku została wybrana mistrzynią nowicjatu, a sześć lat później - jednogłośnie - przeoryszą. „Wszystko, co dziś widać przybywając do Cascii, zawdzięczamy właśnie jej” - podkreśla ojciec Pietro. Rozpowszechniła kult św. Rity, promowała pielgrzymki, zaangażowała się w budowę sanktuarium zdolnego przyjąć wiernych, założyła czasopismo „Od pszczół do róż”, które tłumaczono na wiele języków i poprzez które prowadziła zbiórki ofiar, stworzyła „Ul” - dom dla ubogich dziewczynek. Matka Fasce zmarła 18 stycznia 1947 roku, a jej szczątki zostały złożone w dolnej Bazylice w Cascii. 12 października 1997 roku Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną.

Dla ojca Pietro wszystko to pokazuje, że „świętość jest płodna” i że „świętość św. Rity czyni świętymi także innych ludzi”.

Przebaczenie i pojednanie

Pomiędzy Bazyliką Górną a Dolną znajduje się Penitencjaria - miejsce, gdzie sprawowany jest sakrament pojednania i gdzie zawsze obecni są kapłani, gotowi do spowiedzi. Ojciec Ernesto Alfonso z Angoli, należący do Zgromadzenia Ducha Świętego, posługuje tam od trzech tygodni i również dzieli się swoim doświadczeniem z mediami watykańskimi. „W świecie, w którym mówi się, że już nikt nie szuka Jezusa, szczególnie w sakramencie pojednania, my tutaj widzimy, że ludzie wciąż się spowiadają” - mówi.

Wiara żyje w ludziach

Jego wniosek z godzin spędzonych w konfesjonale jest taki, że wiara wciąż istnieje wśród ludzi. Wielu przybywa do Cascii, aby podziękować Bogu za konkretne znaki, inni proszą o siłę do stawienia czoła różnym problemom, dlatego - według zakonnika ze Zgromadzenia Ducha Świętego - cudem jest już to, że potrafimy żyć w różnych sytuacjach, patrząc na Jezusa, który jest naszą siłą, drogą, którą mamy iść, prawdą i życiem.

To właściwie przesłanie św. Rity: patrzeć na Jezusa, przebaczać, kochać, mieć nadzieję, wiara pośród ciemności życia. „To właśnie ludzie przekazują nam w konfesjonałach” - kończy ojciec Ernesto.

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Rita - orędowniczka w sprawach beznadziejnych

Niedziela małopolska 11/2007

[ TEMATY ]

św. Rita

Monika Łukaszów

Każdego 22. dnia miesiąca kościół pw. św. Katarzyny na krakowskim Kazimierzu, niezależnie od pory roku, zamienia się w ogród kwitnących róż. Ludzie przyjeżdżają tutaj z różnych stron Polski, aby wyprosić u Boga potrzebne łaski. Modlą się za wstawiennictwem św. Rity, patronki spraw trudnych i beznadziejnych.

- Kult św. Rity - włoskiej augustianki - rozwinął się w Polsce w okresie międzywojennym. Nie znamy dokładnie jego początku, ale prawdopodobnie związany był z obrazem Świętej umieszczonym w bocznym ołtarzu kościoła i z powstaniem na tym samym miejscu drewnianej figury w roku 1942 - opowiada o. Marek Donaj, augustianin, proboszcz parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Po II wojnie światowej siostry augustianki zajęły się jego propagowaniem. Władze państwa skutecznie ograniczały drukowanie materiałów religijnych, dlatego zakonnice działały konspiracyjnie. Przepisywały ręcznie nowenny, powielały je za pomocą kalki i rozdawały w czasie różnych spotkań. Zaprzyjaźniony fotograf reprodukował zdjęcia Świętej. Nie była to jednak akcja prowadzona na szeroką skalę. Św. Rita zawdzięcza swoją popularność przede wszystkim czcicielom. Ludzie, którzy doznali łask za jej wstawiennictwem, przekazywali innym nowennę do patronki spraw trudnych i beznadziejnych.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Warto być sobą?

2025-05-30 08:36

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W dzisiejszym świecie, pełnym kopiowania i naśladowania, łatwo zapomnieć o naszej wrodzonej oryginalności. Przepiękna jest metafora użyta przez ks. Marka dotycząca Biblii Gutenberga.

Oryginał tej Biblii, mimo drobnych usterek, jest znacznie cenniejszy niż jakakolwiek kopia. Podobnie jest z nami - nasze wady i niedoskonałości mogą uczynić nas jeszcze bardziej wyjątkowymi, o ile potrafimy je zaakceptować i wykorzystać w pozytywny sposób. To przypomnienie, że wartość człowieka nie tkwi w jego doskonałości, ale w jego autentyczności.
CZYTAJ DALEJ

Ma 9 lat i już zorganizował pielgrzymkę na Jasną Górę!

2025-06-01 12:21

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że nie trzeba być dorosłym, żeby zorganizować pielgrzymkę na Jasną Górę, przekonał wszystkich 9-letni Wojtek Małozięć z Łęk Górnych w diec. tarnowskiej. Kiedyś był tu z rodzicami, zakochał się w Jasnej Górze, zwłaszcza, gdy jeden z paulinów pokazał mu organy i jak twierdzi chłopiec, chciałby tu w przyszłości grać Matce Bożej.

Wojtek przyjechał na Jasną Górę z rodzicami, kiedy odbywała się pielgrzymka rolników. Były tłumy pielgrzymów. Kiedy weszli na górną część przybudówki, chłopiec mógł obserwować kaplicę z góry. Jeden z paulinów pokazał chłopcu chór i organy. - Poczułem, że to jest moje miejsce i chcę tutaj zostać. I nawet namawiałem rodziców, żeby przedłużyli urlop, aby dłużej pozostać na Jasnej Górze. Pomyślałem, że jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to zostanę organistą i będę tutaj grał - opowiadał chłopiec. To była tak wielka inspiracja, że od września Wojtek rozpocznie naukę w szkole muzycznej. Wielkie wrażenie też zrobił na nim Apel Jasnogórski, czyli wieczorne nabożeństwo na cześć Matki Bożej, na które gromadzi się wielu ludzi. Teraz chłopiec prawie codziennie śledzi transmisje z Jasnej Góry i powoli staje się prawdziwym znawcą tego miejsca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję