Ta liturgia nikogo nie pozostawia obojętnym
„To rytuał, który nie pozostawia obojętnym, sprawia, że zakochujemy się w pięknie Jezusa w Eucharystii” – opowiada w tygodniku France Catholique Théophane, student prawa. „Biorąc udział we Mszy św. podczas pielgrzymki, ma się poczucie uczestniczenia w czymś wielkim, co nas jednoczy i przewyższa, tak iż na tej ziemi możemy doświadczyć przedsmaku obcowania świętych, chociaż nam wszystkim daleko jeszcze do świętości” – opowiadają Antoine i Constance, inni uczestnicy tej wyjątkowej pielgrzymki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Trzy dni marszu, 105 km
Piesza pielgrzymka do Chartres to trzy dni marszu, modlitwy, śpiewu i ciszy. Pobudka o piątej rano. Do przebycia 105 km. Od kościoła św. Sulpicjusza w Paryżu do katedry w Chartres.
Pielgrzymki od 876 r., milenium krypty w Chartres
Katedra w Chartres już od 876 r. jest jednym z głównych sanktuariów maryjnych we Francji. To właśnie wtedy król Karol Łysy podarował miejscowemu kościołowi chustę, którą Maryja miała na sobie w chwili Zwiastowania i Narodzenia Jezusa. Chartres stało się celem licznych pielgrzymek. Zbudowano tam wspaniałą gotycką katedrę. 1000-lecie istnienia obchodzi w tym roku krypta pod katedrą. Chartres znajduje się na skrzyżowaniu pątniczych szlaków do Santiago de Compostela i Mont-Saint-Michel.
Nawrócenie Charlesa Péguy
Reklama
Pielgrzymki ustały dopiero pod wpływem rewolucji francuskiej. Objawienia w Lourdes i w La Salette doprowadziły do odrodzenia kultu maryjnego we Francji. Na pątniczy szlak do Chartres pielgrzymi powrócili za sprawą wybitnego francuskiego poety Charlesa Péguy, który w 1912 r. sam wyruszył w pieszą pielgrzymkę do Chartres i z powrotem do Paryża, modląc się o uzdrowienie swej duszy i chorego syna. Nawrócony, obiecał, że będzie tam powracał co roku.
Spadkobiercy obietnicy Jana Pawła II
Tradycjonalistyczna pielgrzymka do Chartres wzbudza też co roku dyskusje dotyczące miejsca przedsoborowej liturgii w duszpasterstwie Kościoła. „Jesteśmy spadkobiercami obietnicy złożonej przez św. Jana Pawła II w 1988 r., dotyczącej wielkodusznego przyjmowania wiernych, którzy czują się przywiązani do wcześniejszych form liturgii i dyscypliny tradycji łacińskiej” – mówią o sobie organizatorzy pielgrzymki.
W Kościele jest miejsce dla wszystkich
Dziennik La Croix wskazuje przy tym na zamienną postawę młodych uczestników pielgrzymki. Pociąga ich tradycyjna liturgia, ale zarazem uczestniczą też w innych inicjatywach duszpasterskich Kościoła we Francji: zlocie licealistów, narodowej pielgrzymce do Lourdes czy w letnich sesjach w Paray-le-Monial. Oni nie widzą w tym żadnej sprzeczności – pisze na łamach paryskiego dziennika ks. Pierre Amar. Jego zdaniem, zwaśnionym stronom sporu o liturgię młodzi oferują bardziej pragmatyczną i spokojną odpowiedź, daleką od utartych schematów. Pokazują, że w Kościele jest miejsce dla wszystkich.