Reklama

Polityka

Widziane z Brukseli

Polska odpadła

Niedziela Ogólnopolska 35/2014, str. 43

[ TEMATY ]

polityka

Niemcy

rozmowa

peddhapati / Foter.com / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas telefonicznej rozmowy pani kanclerz Angeli Merkel z prezydentem Władimirem Putinem uzgodniono datę ważnego spotkania w sprawie konfliktu na Ukrainie. Odbyło się ono w Berlinie, ale bez udziału Polski. „Polska odpadła” – jak wyraził się znany niemiecki politolog, gdy już wcześniej pominięto nasz kraj przy wysyłaniu zaproszeń na spotkanie w sprawie Ukrainy, które zorganizowano w Normandii. Gdy niedawno w Berlinie spotkali się ministrowie spraw zagranicznych Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy, szefowi polskiej dyplomacji pozostał tylko telefon, aby dowiedzieć się, o czym tam rozmawiano. A rozmowy dotyczyły rozwiązania konfliktu na wschodniej Ukrainie, czyli polityki wschodniej Unii Europejskiej – polityki, z której Polska odpadła.

Notabene unijnych polityków, np. szefa Komisji Europejskiej José Manuela-Barroso oraz szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, również tam nie było. To fiasko polityki zagranicznej polskiego rządu i MSZ. Wszystko postawiono na jedną kartę – Unię Europejską, a w niej na dobre relacje z Niemcami. Niestety, zaloty okazały się jednostronne. Nasi politycy w świetle kamer puszyli się jak księżniczki, a potraktowani zostali jak pokojówki. Brak profesjonalizmu i niefrasobliwość polskich władz może wszystkich Polaków drogo kosztować. Ukraina – nasz sąsiad – płonie. Skoro już niemal oficjalnie Polska odpadła z decydującego kręgu, to w jakim kierunku teraz grawituje?

* * *

Mirosław Piotrowski
Poseł do Parlamentu Europejskiego, profesor WSKSiM i KUL, kierownik Katedry Historii Najnowszej KUL, założyciel i kierownik Europejskiego Instytutu Studiów i Analiz

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-08-26 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek dźwiga ciężkie brzemię w poszukiwaniu rozwiązania niemieckiego kryzysu

[ TEMATY ]

Niemcy

papież Franciszek

Adobe.Stock

Papież Franciszek dźwiga ciężkie brzemię w poszukiwaniu takiego rozwiązania niemieckiego kryzysu, które byłoby zgodne z rzeczywistością i wiążącym autorytetem boskiego objawienia. Jeśli jednak takie rozwiązanie nie zostanie osiągnięte, wzbudzi to najpoważniejsze wątpliwości co do całego centralnego dla jego pontyfikatu projektu synodalności – uważa znany amerykański intelektualista katolicki George Weigel.

W artykule zamieszczonym na łamach „The Pilot” twierdzi on, że w roku 2023 swój szczyt osiągnie kryzys niemiecki i reakcja nań Kościoła powszechnego, ponieważ to, co dzieje się w Niemczech, zderzy się z pierwszą sesją Synodu o synodalności w październiku 2023 roku. A jego rozwiązanie będzie miało ogromne znaczenie dla określenia dziedzictwa papieża Franciszka. Weigel uważa, że reformy proponowane w Niemczech sprawią, iż Kościół w tym kraju stanie się swoistą bogatą organizacją pozarządową, spełniającą dobre uczynki zdefiniowane przez politycznie poprawny konsensus danej chwili. Ale takie działania wiążą się z odrzuceniem nauczania II Soboru Watykańskiego, które jasno określa, że chrześcijaństwo nie jest pobożnym mitem ani zbiorem inspirujących legend, lecz spotkaniem z wcielonym Synem Bożym, drugą Osobą Trójcy Świętej, który doprowadza do wypełnienia samoobjawienia tego, kim jest Bóg, i tego, co Bóg zamierza dla ludzkości. Natomiast dokumenty niemieckiej drogi synodalnej, często ujęte w nużącą socjologię pokrytą cienką warstwą języka religijnego, zasadniczo temu wszystkiemu zaprzeczają. Niemiecki katolicyzm przejawiający się w dokumentach drogi synodalnej znajduje się w stanie apostazji – twierdzi Weigel.
CZYTAJ DALEJ

„Wy dajcie im jeść”

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Bożena Sztajner/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 11b-17.

Czwartek, 19 czerwca. Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Bp Marek Mendyk: Jest z nami Bóg, nie jesteśmy sami

2025-06-19 18:50

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

Boże Ciało

Hubert Gościmski

Biskup świdnicki Marek Mendyk niesie Najświętszy Sakrament podczas procesji Bożego Ciała ulicami Świdnicy.

Biskup świdnicki Marek Mendyk niesie Najświętszy Sakrament podczas procesji Bożego Ciała ulicami Świdnicy.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa zgromadziła 19 czerwca tłumy wiernych w biskupim mieście. Eucharystii w katedrze świdnickiej przewodniczył bp Marek Mendyk, w koncelebrze z kapłanami parafii katedralnej.

– Siostry i bracia, uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w sposób szczególny kieruje naszą uwagę na Eucharystię – mówił na początku liturgii biskup diecezjalny. – Dziękujemy Jezusowi za cud rozmnożenia Bożego pokarmu, który każdego dnia dokonuje się na ołtarzach rozsianych po całym świecie. Dzień dzisiejszy jest szczególnym momentem, aby publicznie wyznać wiarę w Jezusa Chrystusa obecnego w najświętszej Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję